Recenzja

Recenzja Nokia 2.3. "Ideał" z długim czasem pracy i aktualizacjami

Albert Lewandowski
Recenzja Nokia 2.3. "Ideał" z długim czasem pracy i aktualizacjami
16

Nokia 2.3 to przystępna cenowo propozycja z niskiej półki, w której położono nacisk na ciekawe podzespoły i czystego Androida.

Dane techniczne Nokia 2.3

  • 6,2-calowy ekran IPS TFT LCD o rozdzielczości HD (1520 x 720 pikseli) w formacie 19:9,
  • układ: Mediatek Helio A22 (4 x ARM Cortex A53 1,5 GHz; z grafiką PowerVR GE8320),
  • 2 GB RAM,
  • 32 GB pamięci wbudowanej,
  • slot kart microSD do 512 GB,
  • Android 9 Pie,
  • dual SIM,
  • LTE,
  • GPS, Glonass, Beidou,
  • WiFi 802.11 b/g/n,
  • NFC,
  • Bluetooth 5.0 LE,
  • złącze microUSB 2.0,
  • audio jack 3,5 mm.
  • aparat główny: 13 Mpix z f/2.2 i 2 Mpix do wykrywania głębi ostrości,
  • przednia kamerka: 8 Mpix z f/2.4,
  • bateria 4000 mAh,
  • wymiary: 157,69 x 75,41 x 8,68 mm,
  • waga: 183 gramy.

Cena w oficjalnej polskiej dystrybucji: 549 złotych.

Sprzęt do testów wypożyczył sklep x-kom. Dzięki :)

Współczynnik SAR:

  • dla głowy: 0,41 W/kg,
  • dla ciała: 1,4 W/kg.

Wygląd, wykonanie

Nokia 2.3 stawia na prosty wygląd. Nie oznacza to jednak, że sprzęt wygląda słabo. Wręcz przeciwnie, szczególnie w testowanej niebieskiej wersji kolorystycznej, która zdecydowanie może się podobać. Ot, zachowawczo zaprojektowany budżetowiec. Na plus trzeba zaliczyć całkiem niewielkie ramki wokół ekranu.

Nokia 2.3 została wykonana w całości z tworzywa sztucznego. W tej klasie cenowej nie jest to żadne zaskoczenie, a przy dobrej jakości zastosowanych materiałów trudno na to szczególnie narzekać. Urządzenie jest naprawdę porządnie wykonane, nic nie skrzypi, przyciski zasilania i głośności oferują przyjemny skok klawiszy. Ciekawostką jest dodatkowy przycisk do Asystenta Google.

Smartfon może pochwalić się klasycznym wyposażeniem z zakresu złącz, tj. microUSB 2.0 i audio jack 3,5 mm. Warto dodać, że pojawiły się dwa sloty na karty nanoSIM oraz osobny na microSD.

Wyświetlacz

Zastosowany panel ma sporą przekątną 6,2 cala. Dzięki temu przyjemnie konsumuje się multimedia, przegląda internet czy gra. Naturalnie ekran oferuje rozdzielczość HD+, która przekłada się jedynie na akceptowalną jakość wyświetlanego obrazu, aczkolwiek wśród budżetowców trudno by było spodziewać się czegoś więcej.

Wyświetlacz jest wykonany w technologii IPS TFT LCD. Oferuje ona całkiem przyjemne dla oka barwy, niezły kontrast, a do tego na tyle wysoką jasność maksymalną, że można komfortowo korzystać z telefonu na dworze w słońcu. Odwzorowanie kolorów jest raczej chłodne, czerń i biel nie pozostawiają nic do życzenia. Bardzo dobrze wypada też czułość panelu na dotyk.

Wydajność, działanie

Nokia 2.3 jest napędzana przez układ Mediatek Helio A22. Składają się na niego cztery rdzeni ARM Cortex A53 o maksymalnej częstotliwości taktowania 1,5 GHz oraz grafika PowerVR GE8320, które pokazują, że mamy do czynienia z pełnokrwistym low-endem. Do kompletu dodano skromne 2 GB RAM.

W grach urządzenie nie pokazuje swojej siły. Nokia 2.3 sprawdzi się jedynie do prostszych tytułów i nie ma co wymagać od niej, że będzie oferować wysoką wydajność. Bardziej wymagające produkcje 3D, np. Asphalt 9, nie będą działać tu płynnie i na otarcie łez pozostaje wspomnieć o tym, że sprzęt nie ma żadnych problemów z nadmiernym nagrzewaniem się.

Benchmarki:

  • Antutu: 74326
  • 3D Mark
    • Sling Shot Extreme (OpenGL ES 3.1/Vulkan): 263 / -

Nokia 2.3 wypada przeciętnie w codziennym użytkowaniu. Widać zdecydowanie, że nie jest to topowy model i oferowane osiągi zadowolą jedynie mało wymagających. Przede wszystkim brakuje tu pamięci operacyjnej, ponieważ w tle możemy włączyć maksymalnie dwie aplikacje, a sprzęt lubi zwalniać w wielu sytuacjach. Jest lepiej niż w przypadku Nokii 2.2, ale sporo brakuje do określenia tego modelu mianem niezawodnego.

Na dane z 32 GB pamięci wbudowanej zostaje do wykorzystania około 21 GB. Warto dodać, że sprzęt oferuje też slot kart microSD.

Test pamięci wbudowanej AndroBench:

– sekwencyjny odczyt danych – 227,16 MB/s,
– sekwencyjny zapis danych – 104,83 MB/s,
– losowy odczyt danych – 47,08 MB/s,
– losowy zapis danych – 17,3 MB/s.

Oprogramowanie

Nokia 2.3 działa pod kontrolą czystego Androida 9 Pie. Producent nic nie dodawał od siebie, dzięki czemu mamy wrażenia użytkowania prawie Pixela. Owszem, brakuje tu rozbudowanych możliwości personalizacji czy wielu funkcji dodatkowych, ale w zamian otrzymujemy szybkie i pewne aktualizacje oraz niezawodne oprogramowanie.

Dostępne funkcje:

  • Wycisz po podniesieniu,
  • Szybkie uruchamianie aparatu po dwukrotnym naciśnięciu klawisza zasilania,
  • Sprawdzanie powiadomień po przesunięciu palcem po czytniku linii papilarnych,
  • Obróć, aby odrzucić połączenie,
  • Ekran podglądu – wyświetlana godzina i powiadomienia po dotknięciu lub podniesieniu smartfona.

Można też wspomnieć o Asystencie Google.

Zaplecze telekomunikacyjne

Nokia 2.2 ratuje się przynajmniej jakością rozmów. Pod tym względem jest dobrze i przez ten telefon przyjemnie mi się rozmawiało. Nie było też problemów z zasięgiem, choć prędkość pobierania i wysyłania danych potrafiła znacząco spaść. Urządzenie oferuje GPS, Bluetooth, WiFi (niestety bez wsparcia dla pasma 5 GHz) oraz dual SIM standby. Wśród tej listy brakuje również NFC i w zasadzie niewiele tu poprawiono w porównaniu do poprzednika.

Zabezpieczenia biometryczne

Nokia 2.3 może pochwalić się jedynie systemem rozpoznawania twarzy. Nie jestem szczególnym zwolennikiem tego rozwiązania w budżetowych smartfonach, ponieważ opiera się ono wyłącznie na przedniej kamerce. W praktyce oznacza to, że telefon rozpozna nas w dobrych warunkach oświetleniowych, a w gorszych może mieć już z tym poważny problem. Nie będą tu już nawet wspominał o tym, że bezpieczeństwo tego zabezpieczenia jest mocno dyskusyjne.

Jakość dźwięku

Nokia 2.3 oferuje pojedynczy głośnik multimedialny. Gra słabo i jedynie ratuje go sensowny poziom głośności maksymalnej. Na szczęście na słuchawkach sprzęt radzi sobie znacznie lepiej i słychać, że tutaj producent przynajmniej się trochę postarał.

Aparat

Nokia 2.3 została wyposażona w podwójny aparat główny 12 i 2 Mpix. Do kompletu dodano przednią kamerkę 8 Mpix. Aplikacja aparatu jest bardzo prosta w obsłudze. Mamy tryb portretowy, panoramy i pojawił się też automatycznie włączany tryb. Ogółem brakuje tu tylko trybu manualnego.

Nokia 2.3 wykonuje niezłe zdjęcia. W tej klasie cenowej pozytywnie zaskakuje i nie ma nawet problemów z ostrzeniem z niewielkiej odległości. Fotografie są wystarczające ostre, a zarejestrowane kolory przyjemne dla oka. Po zmroku szybko dostrzeżemy ograniczenia modułu. Zdjęcia wychodzą pełne szumów i trudno wykonać nocą dobrą fotografię. Nie zawodzą za to selfie. Na koniec zostają filmy nagrywane w maksymalnej rozdzielczości Full HD przy 30 klatkach na sekundę, przy których bardzo dobrze widać brak jakiejkolwiek stabilizacji i zbyt agresywnie ustawianą ekspozycję.

Bateria

Pojemność 4000 mAh przekłada się na naprawdę świetne czasy pracy. Nokia 2.3 wytrzymuje na włączonym ekranie od 5 do 6,5 godziny przy LTE i do 7,5 godziny przy WiFi. Niestety, pełny proces ładowania zajmuje aż 190 minut przy korzystaniu ładowarki z zestawu.

Podsumowanie

Nokia 2.3 jest ciekawym modelem z niskiej półki. Niestety przez powolne działanie przeznaczona jest do najmniej wymagających klientów i jest to zadziwiające, że cały czas Finowie nie mogą stworzyć płynnie działającego budżetowca. Xiaomi pokazuje, że można. Poza tym to przyzwoita propozycja z długim czasem pracy, pewnymi aktualizacjami oraz o dobrej jakości wykonania, choć trudno polecić ją przy cenie 549 złotych.

Alternatywy dla Nokia 2.3:

  • Oppo A1k - zbliżona propozycja o wyższej wydajności,
  • Xiaomi Redmi 7 - starszy, ale bardziej wydajny model z 3 GB RAM,
  • Xiaomi Redmi 8A - nieco szybszy model z baterią 5000 mAh.

Zalety:

  • jakość wykonania
  • osobne sloty na dual SIM i microSD
  • duży ekran o dobrych parametrach wyświetlanego obrazu
  • czysty Android i pewne aktualizacje
  • długi czas pracy na jednym ładowaniu

Wady:

  • brak NFC
  • niska wydajność
  • kiepski głośnik multymedialny

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu