Felietony

No i stało się - sąd wydał zakaz sprzedaży Samsunga Galaxy Tab 10.1 w USA

Michał Majchrzycki
No i stało się - sąd wydał zakaz sprzedaży Samsunga Galaxy Tab 10.1 w USA
35

To nie jest dobra wiadomość. Zarówno dla Samsunga, mieszkańców USA, sądownictwa jak i... samego Apple'a. Rozróba wokół patentów wcale nie skończyła się z wydaniem wyroku przez sąd apelacyjny. Wręcz przeciwnie, możemy się teraz spodziewać, że pojawią się podobne wnioski. Oczywiście, jeżeli kolejne in...

To nie jest dobra wiadomość. Zarówno dla Samsunga, mieszkańców USA, sądownictwa jak i... samego Apple'a. Rozróba wokół patentów wcale nie skończyła się z wydaniem wyroku przez sąd apelacyjny. Wręcz przeciwnie, możemy się teraz spodziewać, że pojawią się podobne wnioski. Oczywiście, jeżeli kolejne instancje podtrzymają obecny werdykt. Ograniczanie konkurencji na rynku jeszcze nigdy nie służyło - ani klientom, ani producentom sprzętu.

Najpierw, jeszcze w grudniu ubiegłego roku, sędzia Lucy Koh odrzuciła roszczenia Apple'a. Przypomnijmy, firma z Cupertino domagała się zablokowania sprzedaży tabletu Samsung Galaxy Tab 10.1 w USA z powodu naruszenia kilku patentów. Dotyczyły one głównie designe'u iPada, a także iPhone'a. Apple oskarżył Samsunga o skopiowanie wyglądu swoich urządzeń nie tylko w tabletach, ale również smartfonach (Galaxy S 4G, Epic 4G, Nexus S).

Początkowo wydawało się, że wniosek raczej przepadnie w sądzie, jednak prawnicy firmy z Cupertino odwołali się od wyroku pierwszej instancji. W apelacji udało się im wygrać z Samsungiem. Uzasadnienie, jakie podała Koh brzmiało:

Jakkolwiek Samsung ma prawo do konkurencji, nie może konkurować nie fair, zalewając rynek produktami naruszającymi prawo. Chociaż sprzedaż Samsunga z pewnością ucierpi po wydaniu nakazu, straty Apple'a spowodowane konkurencją z produktami Samsunga naruszającymi prawo przewyższają szkody Samsunga w świetle wcześniejszych ustaleń sądu.

Sąd uznał zatem, że lepiej zabronić nieuczciwej jego zdaniem konkurencji, nawet jeśli Samsung z tego powodu zaliczy spore straty. Należy się zatem spodziewać, że koreański producent odwoła się od wyroku. Z drugiej strony rzecznik firmy stwierdził, że nawet jeżeli Samsung przegra, i tak odbije sobie straty - dzięki szerokiej palecie produktów dostępnych na rynku.

Zapewne przedstawiciel Samsunga miał rację. Koreański producent radzi sobie obecnie całkiem dobrze na rynku urządzeń mobilnych - chociażby dzięki Samsungowi Galaxy SIII czy wcześniejszym wersjom smartfona. Finansowo zapewne więc firma nie odczuje wyroku sądu. Problem w tym, że jeżeli wyrok się utrzyma w kolejnych instancjach, będzie tym chętniej wykorzystywany przez prawników. Firmy takie jak Apple czy Google chętnie mówią o tym, że prawo patentowe w USA jest przestarzałe i nie służy innowacyjności, w praktyce jednak wydają się być zadowolone z takiego stanu rzeczy. Niestety, na ich wojenkach tracą przede wszystkim użytkownicy.

Grafiki: Joe Smith&Wesson

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu