Apple

Nie dwie, a trzy wersje iPhone'a 7 na zdjęciach

Konrad Kozłowski
Nie dwie, a trzy wersje iPhone'a 7 na zdjęciach
145

9 września 2013 roku Apple po raz pierwszy do swojej oferty wprowadziło jednocześnie dwa modele iPhone'a - 5S i 5C. Obecnie w asortymencie firmy znajdziemy trzy modele, ponieważ do iPhone'ów 6S i 6S Plus dołączył SE. Czy 12 września (o dacie wspominają ostatnie przecieki) okaże się, że Apple rezygnuje z dotychczasowej strategii i po raz kolejny rodzina iPhone'ów zostanie rozszerzona? Fotografie prezentujące trzy wersje iPhone'a 7 mogłyby to potwierdzić, a jak dla mnie byłoby to jak najbardziej uzasadnione działanie.

Niektóre z wcześniejszych doniesień wskazywały na niemałe prawdopodobieństwo odsunięcia premiery iPhone'a 7 na przyszły rok, w związku z czym spekulacje na temat nazewnictwa tegorocznych modeli trwają w najlepsze. Dyskusja nabrała pikanterii dzięki zdjęciom domniemanych trzech nowych modeli iPhone'a - na tylnym panelu znajduje sie jedynie literka "S", która co prawda o niczym nie przesądza, ale daje do myślenia. iPhone S? To byłoby... nietypowe rozwiązanie.

Dotychczasowe plotki i przecieki na temat nowych iPhone'ów zdążyłem już podsumować, ale jest jeszcze jeden ze scenariuszy, który może ziścić się na początku września.

iPhone 7, iPhone 7 Plus, iPhone 7 Pro

Firma nie zaprezentowała nowego iPada Air (3), lecz przedstawiła kolejny model z dopiskiem pro, z ekranem o przekątnej 9,7 cala. Czy seria urządzeń "dla profesjonalistów" miałaby ograniczać się tylko do tabletów? W większej obudowie, pod ekranem o przekątnej 5,5 cala mogą znaleźć się dwa obiektywy oraz złącze Smart Connector - to tylko te najbardziej oczywiste cechy iPhone'a 7 Pro. Czym więcej mogłoby zaskoczyć Apple? Głośniki stereo i wyjątkowo wydajne podzespoły byłyby na pewno niezłym uzupełnieniem. Oczywiście wyjątkowa byłaby także cena tego cudeńka - odwiedźcie sklep internetowy Apple, by przypomnieć sobie na ile wyceniono obydwa modele iPadów pro.

Bardzo prawdopodobne jest, że Apple testowało wewnętrznie obydwa projekty i tylko jeden z nich trafił do masowej produkcji. W ciągu ostatnich miesięcy mówiło się całkiem sporo o podwójnej kamerze w noym iPhonie oraz typowym dla iPadów pro złączu, lecz nie brano pod uwagę możliwości istnienia dwóch modeli z większym ekranem. Czy pojawienie się trzech zamiast dwóch nowych modeli można by określić mianem niespodzianki? Apple wciąż sprzedaje przecież mnóstwo smartfonów, ale model pro mógłby być ciekawym urozmaiceniem.

Z powyższych zdjęć nie można wywnioskować nic więcej, chociaż chciałbym wiedzieć już dzisiaj, czy Apple zrezygnuje z klasycznego przycisku Home. Jest to plotka, która zaintrgyowała mnie najbardziej - standardowy mechanizm miałaby zastąpić technologia Force Touch znana z MacBooków, która pozwala na imitowanie zachowania wciskanego przycisku. Takie rozwiązanie bardzo łatwo skojarzyć ze zmianami w iOS 10 - pojawieniem się funkcji Rise to wake i usunięciem legendarnej metody odblokowywania ekranu "slide to unlock", dla której początkiem końca było wprowadzenie Touch ID umożliwiającego bezpośrednie przejście do ekranu głównego po zeskanowaniu odcisku palca.

Skoro do tej pory dowiedzieliśmy się tak dużo, to być może jeszcze przed premierą poznamy cały plan Apple.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu