Netflix

Netflix zatrudnił Hansa Zimmera by wydłużył ich dżingiel - znane wam doskonale "tu-duum"

Kamil Świtalski
Netflix zatrudnił Hansa Zimmera by wydłużył ich dżingiel - znane wam doskonale "tu-duum"
7

Charakterystyczne intro Netfliksa doczekało się nowej wersji — kinowej, prosto od Hansa Zimmera.

Hans Zimmer to jeden z najbardziej rozpoznawalnych kompozytorów muzyki filmowej. To jemu zawdzięczamy ścieżki dźwiękowe m.in. z Karmazynowego Przypływu, Króla Lwa, Gladiatora czy Blade Runnera 2049. Kompozytor ma tysiące fanów na całym świecie, a teraz spod jego rąk wyszła kinowa, rozszerzona, wersja ikonicznego dżingla znanego wszystkim fanom Netfliksa. Tego charakterystycznego "tu-duum", które towarzyszy początkowi każdego Netflix Original.

Kinowa wersja netflixowego dżingla skomponowana przez Hansa Zimmera

"Tu-duum" którego słuchamy z telewizorów okazało się być jednak za krótkie na kinowe standardy — a jako że Netfliksowe produkcje coraz częściej zaglądają na wielkie ekrany, trzeba było wymyślić coś nowego. I tutaj z odsieczą przyszedł sam Hans Zimmer, dodając coś od siebie. Efekt: 16-sekundowy dżingiel, w którym nie zabrakło charakterystycznego "tu-duum". Efektu końcowego możecie posłuchać poniżej:

Brzmi super — co najważniejsze udało się połączyć te dwa światy. Proste (by nie napisać prostackie) dudnienie Netfliksa (którego, de facto, szczerze nie cierpię) z cenionym stylem Zimmera. No i nie będę ukrywał, że dla mnie brzmi to znacznie lepiej, niż oryginał. Na tę chwilę to coś nowego, ale kto wie — jeżeli Netflix będzie robił film za filmem i coraz więcej premier kinowych trafi do kin, nie jest wykluczone że za kilka-kilkanaście lat ta krótka melodyjka stanie się ikoną na miarę tych towarzyszących filmom z 20th Century czy Universal:

A skoro już jesteśmy przy ciekawostkach, to wiedzieliście skąd się wzięło intro Netfliksowych produkcji które towarzyszy im nieprzerwanie od 2015 roku? Odpowiedź znajdziecie w poniższej scenie:

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu