Felietony

Netflix i Amazon pokonują telewizję. W Polsce jeszcze na to czekamy

Konrad Kozłowski

Pozytywnie zakręcony gadżeciarz, maniak seriali ro...

11

Najpierw Stany Zjednoczone, teraz Wielka Brytania - Netflix do spółki z innymi serwisami VOD jak Amazon Prime Video, nie tylko wkracza na kolejne rynki, ale je także podbija. Jeśli ktokolwiek powiedziałby mi dekadę temu, że telewizja tak szybko będzie miała problemy, to nie uwierzyłbym.

Bo za każdym razem spoglądam na nasze podwórko, gdzie telewizja wcale nie musi walczyć o przetrwanie. Dostosowuje się do wymagań rynku, stara się odpowiedzieć na nasze oczekiwania, ale do takiej sytuacji, do jakiej doszło w USA czy UK mamy jeszcze spory kawałek drogi. W czym można upatrywać przyczyn niezłej kondycji telewizji, a wciąż raczkującego rynku VOD? Śmiem twierdzić, że najważniejszym czynnikiem było późne pojawienie się takich usług jak Netflix, Showmax czy Prime Video od Amazonu.

To one zmotywowały lokalnych graczy do inwestycji w serwisy VOD, które co prawda istniały i od czasu do czasy były aktualizowane, ale gdy zaczęło mówić się o Netfliksie, to nagle wszyscy zdali sobie sprawę, że mając własne treści trzeba też powalczyć odpowiednim zapleczem technicznym. I nadal nie jest, niestety, zbyt ciekawie pod tym względem, ponieważ mało komu udaje się dorównać Netfliksowi pod tym względem. Każda z usług posiada jedną, dwie, kilka cech z listy kilkunastu, które składają się na udany produkt. Oczywiście Netflix idealny nie jest i nie wszystkim podoba się to jak wygląda czy działa (nie przepadam za zajawkami wideo na telewizorach i koniec), ale to właśnie polska premiera tej usługi rozruszała nam rynek.

O tym, jak bardzo specyficzny jest polski rynek mogliśmy przekonać się przy okazji premiery dekodera od nc+ i Playera. Połączona oferta to nie tylko usługa dostępna przez przeglądarkę, na urządzeniach mobilnych i smart TV, ale od pewnego czasu to także produkt fizyczny dostępny w sklepach. Wystarczy wspomnieć, że Player+ BOX jest wyposażony w dekoder telewizji cyfrowej DVB-T, a oprócz treści na życzenie oferuje także pakiet kanałów (w tym Canal+) w ramach jednomiesięcznych zobowiązań. Nie wydaje mi się więc, by tak duże podmioty jak nc+ i TVN nie wykonały takiego kroku nie mając ku temu żadnych podstaw - na pewno przeprowadzono odpowiednie badania, z których nadal liczba osób wybierających tylko serwisy VOD jest stosunkowo niewielka.

Zobacz też: Wielkie porównanie VOD – Netflix, HBO Go, Showmax, Amazon Prime Video, Player, Ipla

O sytuacji w USA już wiecie i pamiętam, że jestem Wam winny dane z Wielkiej Brytanii - oto one (za Hollywood Reporter): ze statystyk udostępnionych przez Ofcom wynika, że z subskrypcji VOD korzysta 15,4 mln osób, a telewizja może poszczycić się rezultatem 15,1 mln. Penetracja rynku przez usługi VOD jest naprawdę spora - 11,1 mln (39,4%) gospodarstw domowych posiada co najmniej jedną subskrypcję VOD. Netflix, Amazon lub Now TV - usługa od operatora telewizyjnego Sky. Ten ostatni przykład pokazuje, jak ważne było wejście na ten rynek w odpowiednim momencie - być może nie są liderem, ale gonią czołówkę i załapali się na pudło. Najpopularniejszą usługą VOD w Wielkiej Brytanii jest Netflix, dostępny tam od 2012 roku. W pierwszym kwartale tego roku korzystało z niego 9,1 miliona osób. Prime Video posiada 4,8 mln subskrybentów.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu