Od uruchomienia połączonej platformy nc+ minął już prawie tydzień, a głosy niezadowolenia dotychczasowych klientów jeszcze nie milkną. Okazuje się, że były na tyle głośne i uciążliwe, że nc+ postanowiła je trochę wyciszyć i zablokowała możliwość publikowania postów na swoim profilu.
Z jednej strony nie ma się czemu dziwić, w większości były to negatywne komentarze odnośnie nowej oferty. Wyświetlanie ich w profilu firmowym mogłoby odbić się niekorzystnie na wizerunku firmy wśród potencjalnych klientów, a kasowanie ich jeszcze bardziej rozzłościłoby obecnych.
Zdecydowano się w zamian jednak na dość dziwne posunięcie i stworzono osobne forum na tę okoliczność pod adresem – http://www.ncpluspytania.pl/. O skali problemu może świadczyć liczba postów wygenerowanych w niespełna dwa dni.
Wszyscy wiemy, że forum łatwiej kontrolować, a po zakończonej „aferze” usunąć, tylko ciężko mi sobie wyobrazić zakończenie tego sporu bez konkretnych zmian w ofercie. Naprawdę rozumiem klientów, którzy korzystali z oferty n albo c+ i teraz, by móc korzystać z tej samej oferty kluczowych programów muszą dopłacać, często nawet 50 zł. W wielu informacjach publikowanych w internecie można przeczytać tłumaczenia platformy, że w zamian dostają szereg dodatkowych usług jak multiroom, wypożyczalnia VOD+ czy nc+GO, ale w większości przypadków to po prostu zbytek, za który muszę dopłacać, by nadal oglądać ulubione kanały.
Tak naprawdę nc+ ma teraz twardy orzech do zgryzienia i nie wiem czy uda się wyjść z tego bez większych strat, ani że temat szybko ucichnie, jeśli nowa platforma nie zdecyduje się na bardziej elastyczną ofertę pakietów abonamentowych.
Więcej z kategorii Moje przemyślenia:
- Under Armour z nowymi ultralekkimi butami do biegania, które połączą się z aplikacją MapMy Run
- Dlaczego uważam, że tryb ciemny powinien być wszędzie?
- Reklamy na YouTube vs. segmenty sponsorowane - zwycięzca może być tylko jeden
- E-mail jest z nami już prawie pół wieku. I nie chce umrzeć
- Czy social media sprawiły, że obraziliśmy się na "zwyczajne" życie?