Technologie

Pięć intrygujących urządzeń i technologii, na które czekam najbardziej w 2018

Kamil Świtalski
Pięć intrygujących urządzeń i technologii, na które czekam najbardziej w 2018
6

Odbywające się co roku targi CES w Las Vegas to jedna z tych imprez, obok których żaden miłośnik nowinek technicznych nie może przejść obojętnie. Jak co roku — tym razem także zaprezentowano nam cały zestaw fantastycznych projektów, które wkrótce trafią na rynek. Oto zestaw tych, które wzbudziły moją szczególną uwagę — i już nie mogę doczekać się ich premiery!

Game Boy od Hyperkin

Opinie o Hyperkin są podzielone. Jedni uwielbiają firmę za RetroN i spółkę, inni patrzą na nie z dystansu. Nie ma się co oszukiwać — ich Game Boy to będzie konsolka do emulacji. Ale przez wsparcie oryginalnych fizycznych nośników, brak portów USB do kopiowania romów, kompaktową formę będącą właściwie kopią oryginalnego, mniejszego wariantu, Game Boya i zestaw współczesnych usprawnień przykuwa wzrok wszystkich miłośników gier retro. To może być prawdziwy hit, pod warunkiem że nie przesadzą z ceną, a wszystko faktycznie działać będzie tak sprawnie, jak zaprezentowano nam to na targach CES.

Samsung The Wall

Telewizor przyszłości — tak widzę zaprezentowany ekran The Wall. Sprzęt wykorzystywać będzie technologię MicroLED, którą najprościej porównać można do cieszącego się ogromnym powodzeniem OLED. Tutaj również mówimy o diodach, które samodzielnie emitują światło, dzięki czemu możemy liczyć na dużo większą paletę barw, a także lepszy kontrast. Co więcej: Samsung The Wall jest rozwiązaniem modularnym, co pozwoli każdemu "złożyć" wyświetlacz tak duży, jak tego potrzebuje. W ten sposób użytkownik może mieć kontrolę nie tylko nad rozmiarem, ale także kształtem ekranu, i wcale nie musi być to gigantycznych 146 cali, jak miało to miejsce na prezentacji. Wygląda to niezwykle intrygująco, jedyną rzeczą która mnie martwi w związku z tą technologią jest... jej cena. Tą się jeszcze nie pochwalono. W połączeniu z nową technologią inteligentnego rozciągania obrazu do 8K -- to naprawdę rzecz, którą chciałbym już zobaczyć na własnej skórze!

Czytnik linii papilarnych w ekranie smartfona

Innowacja o której dużo dyskutowało się przy okazji plotek o flagowcach, które zadebiutują na rynku w 2017 roku. Jak się okazało — ani Apple, ani Samsung, ani LG z niej nie skorzystali. To Chińczycy z Vivo jako pierwsi skorzystali z technologii optycznego czujnika od Synaptics i zaimplementowali takie rozwiązanie w jednym z modeli w swoim portfolio. Ich sprzęty nie cieszą się lokalnie specjalnie dużą popularnością, mimo wszystko to jedna z tych technologii, które wyglądają świetnie — i mam nadzieję, że wśród tegorocznych premier nie zabraknie czytników linii papilarnych wbudowanych w ekrany.

Razer Project Linda

Szczerze mówiąc, to od kilku dni spoglądam na kolejne spływające informacje o projekcie Project Linda od Razera i... nadal nie do końca wiem, co mam o nim myśleć. Firma zaprezentowała "przystawkę", w formie obudowy do laptopa. Do czego ma służyć? Jej siłą napędową ma zostać wkładany w miejsce gdzie tradycyjnie znajduje się gładzik smartfon i to on miałby zostać sercem tego komputera. Poza ekranem i fizycznymi klawiszami, obudowa ta zapewnia nam jeszcze rozszerzenie pamięci sprzętu o dodatkowych 200 GB. Brzmi nieprawdopodobnie, ale też intrygująco — widzę to jako "przenośne" rozwinięcie pomysłu Samsung DeX i naprawdę ciekawi mnie, co z tego wyjdzie. Jak z jego użytecznością, jak wyglądać to będzie w kwestii zasilania, skoro całość napędzać będzie bateria telefonu. Jest dużo niewiadomych — z jego możliwościami na czele...

HTC Vive Pro

Wirtualna rzeczywistość (VR) miało królować dwa lata temu, rok temu, a pewnie tegoroczne trendy też o tym wspominają. Trzeba pamiętać, że to jeszcze bardzo młoda technologia, która — nie oszukujmy się — jest pełna niedoskonałości. I choć HTC Vive to kawał fajnego sprzętu, to nowy model: HTC Vive Pro pod każdym względem zapowiada się znacznie lepiej. Przede wszystkim zaoferuje użytkownikom dużo wyższą jakość — rozdzielczość oferowana w najnowszym modelu będzie blisko 80% wyższa niż u poprzednika! Zadbano także o lepsze efekty audio, przy okazji których uda się pozbyć kolejnej dawki kabli. Wygląda obiecująco i choć nie ma tutaj mowy o żadnej rewolucji, to jest to bardzo fajna ewolucja, na którą czekam z utęsknieniem — sam wierzę, że za jakiś czas VR będzie naprawdę czymś wielkim, nie tylko dla garstki największych zapaleńców.

2018 w technologii zapowiada się niezwykle ciekawie

Powyższe przykłady to elementy, które zrobiły na mnie największe wrażenie. Ale na targach było dużo więcej projektów, które z pewnością będę miał na oku. Asus pokazał świetną linię nowych komputerów, Creative chce wprowadzić soundbary na nowy poziom, HTC czaruje nie tylko Vive. A nie zabrakło też mniejszych projektów, ot chociażby Retro-bit który zaprezentował całą linię nowych akcesoriów do konsol Segi czy też drona do selfie, który schować można w obudowie do smartfona. Brzmi jak technologia przyszłości? Najwyraźniej przyszłość jest teraz.

Grafika: 1, 2

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu