Gry

11 najlepszych gier o kosmosie z okazji 50. rocznicy misji Apollo 11

Paweł Winiarski
11 najlepszych gier o kosmosie z okazji 50. rocznicy misji Apollo 11
14

“To jest mały krok dla człowieka, ale wielki skok dla ludzkości”. Czy jest ktoś, kto o tym nie słyszał? Od sukcesu misji Apollo 11 mija 50 lat, to właśnie wtedy człowiek wylądował na Księżycu. Gracze jednak przez lata odwiedzali przeróżne miejsca w galaktyce, nie tylko naszego satelitę. Oto 11 najlepszych, moim zdaniem, kosmicznych gier.

Gry są niesamowite. Między innymi dlatego, że pozwalają nam odwiedzić miejsca, do których nie dotrzemy oraz zobaczyć nieistniejące światy. Wcielić się w bohaterów naszych marzeń i fantazji. Jednym z chętnie poruszanych w świecie gier tematów jest oczywiście kosmos. Sam lubię czasem sięgnąć gwiazd, a oto moje ulubione gry o kosmosie.

Najlepsze gry o kosmosie

Destiny

Kosmiczna strzelanka z widokiem z oczu bohatera, która początkowo miała być ogromnym zręcznościowym MMO. Z pierwotnych obietnic niewiele zostało, jednak obie części Destiny potrafiły przyciągnąć graczy do ekranów na setki jeśli nie tysiące godzin. Podobno Destiny to uzależnienie - to prawda, ten kosmiczny świat wciąga.

Przeczytaj też: Recenzja Destiny 2

Super Mario Galaxy

Zdecydowanie najlepsza kosmiczna platformówka zręcznościowa i moim zdaniem (szczególnie część druga) to najlepsza trójwymiarowa platformówka w historii. Oczywiście kosmos pokazany w grze Nintendo ma niewiele wspólnego z tym prawdziwy, jednak wysłanie Mario poza Ziemię było strzałem w dziesiątkę.

Mass Effect

Trylogia Mass Effect to kapitalna, świetnie wyglądająca i wybornie poprowadzona space-opera, od której ciężko się oderwać. Wciągająca opowieść, fajne połączenie przygody, eksploracji i elementów strzelankowych. Jeśli nigdy nie graliście w Mass Effect, koniecznie się poprawcie. Tylko nie ruszajcie czasem Mass Effect: Andromeda.

Przeczytaj też: Wszystko o serii Mass Effect

StarCraft

Niezależnie od tego czy mówimy o jedynce czy dwójce, są to kultowe RTS-y, które przy okazji przyczyniły się do ogromnej popularności e-sportu. I choć większość czasu w trybach kampanii spędzicie tam na powierzchni, to jednak kosmicznego klimatu StarCrafta nie da się zapomnieć i to moim zdaniem jedna z najważniejszych gier w historii. A przy okazji kolejny dowód na to, że Blizzard nie robi kiepskich produkcji.

Homeworld

Mająca na karku aż dwadzieścia lat świetna strategia czasu rzeczywistego (RTS) rozgrywająca się w przestrzeni kosmicznej. Jak na swoje czasy w wielu aspektach rewolucyjna, chociażby ze względu na pełną swobodę kamery, dzięki której na pole bitwy rzucane było zupełnie nowe światło.

Dead Space

Niezależnie od tego, do której odsłony Dead Space siadałem, za każdym razem miałem ciarki na plecach. Żadna inna gra nie oddała tak dobrze strasznej atmosfery kosmosu. Jeśli w świecie filmu najlepszym kosmicznym horrorem jest Obcy, to w uniwersum gier ta korona należy się serii Dead Space.

No Man’s Sky

Kontrowersyjna kosmiczna podróż w bezkres generowanego przez algorytmy kosmosu. Problemem No Man’s Sky jest to, że twórcy przed premierą obiecali zbyt wiele, a kiedy gra ukazała się w sklepach była tylko wydmuszką tego, czego spodziewali się gracze. Ale po aktualizacjach warto dać jej szansę, głównie ze względu na specyficzny, niepokojący klimat i naprawdę ogromny wirtualny świat.

Przeczytaj też: Gramy w No Man's Sky

Starbound

Dość specyficzne, ale bardzo wciągające połączenie klasycznej dwuwymiarowej platformówki z sanboksem, czyli ogromnym wirtualnym światem. Nawet jeśli nie porwie Was kampania, to oferowana przez grę swoboda i możliwość zwiedzania uniwersum potrafi pochłonąć na dziesiątki, jeśli nie setki godzin.

FTL: Faster Than Light

Turowa strategia, w której wcielamy się w kapitana gwiezdnego okrętu, który przemierzając galaktykę musi też stawić czoło wrogim statkom. Nigdy nie wiadomo na kogo trafimy przy kolejnym podejściu, bowiem świat gry jest generowany losowo. Najciekawszym elementem FTL jest natomiast bez wątpienia zarządzanie załogą, szczególnie podczas kosmicznych potyczek.

Elite: Dangerous

Czwarta część rozbudowanego kosmicznego symulatora. Trudno jednoznacznie wskazać najlepszy element Elite Dangerous - dla jednych będzie to świetny, ale wymagający model symulacji, dla innych natomiast wątek handlowy. Warto dodać, że to gra online co na pewno sprawia, że wciąga niczym najlepsze MMO.

Stellaris

RTS (strategia czasu rzeczywistego) autorstwa firmy Paradox, które na pewno znacie z takich tytułów jak Crusader Kings, czy Europa Universalis. Poza aspektem strategii, bardzo ważny jest też wątek eksploracji, który jednocześnie stanowi o sile tej produkcji. Czy uda Wam się stworzyć galaktyczne imperium i odpowiednio zadbać o jego rozwój?

grafika

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu