Felietony

Na Facebooku trwa cicha rewolucja - zdjęcia tracą zasięg na rzecz tekstu

Grzegorz Marczak
Na Facebooku trwa cicha rewolucja - zdjęcia tracą zasięg na rzecz tekstu
13

Wczoraj trzykrotnie zaobserwowałem na fanpageu Antyweb na Facebooku, że statusy bez zdjęć miały blisko 70% większy zasięg niż te upiększone fotkami czy obrazkami. Z zainteresowaniem przyjąłem ten fakt i zacząłem szukać o co chodzi. Do tej pory bowiem zdjęcia i video były wiodącym nośnikiem infor...

Wczoraj trzykrotnie zaobserwowałem na fanpageu Antyweb na Facebooku, że statusy bez zdjęć miały blisko 70% większy zasięg niż te upiększone fotkami czy obrazkami. Z zainteresowaniem przyjąłem ten fakt i zacząłem szukać o co chodzi. Do tej pory bowiem zdjęcia i video były wiodącym nośnikiem informacji z największym możliwym dotarciem.

Okazuje się, że Facebook zaczął bawić się jak Google zmieniają swój algorytm Edge Rank decydujący o tym co użytkownik widzi w swoim stream z informacjami. Zmiana jest dość drastyczna bo zasięg postów z zdjęciami został na oko zredukowany o 25%, Video chyba o ponad 30%. Zwiększyła się dzięki temu dysproporcja pomiędzy tekstem a innymi mediami wrzucanymi na Facebooka. Przy czym warto dodać, że nawet statusy tekstowe w przypadku Antyweb maksymalnie docierają do 50% fanów.

W przypadku Antyweb jednak nie widzę na razie spadku w zasięgu jeśli chodzi o statusy ze zdjęcia - zauważalny jest natomiast wzrost zasięgu tekstu. Możliwe, że jest to jednak przejściowa sytuacja (oby nie).

Dlaczego Facebook wprowadził taką zmianę w algorytmie?

Przede wszystkim to sygnał dla firm i marek prowadzących swoje strony na Facebooku aby nie przeginali bo komunikacja nie polega tylko na wklejaniu śmiesznych fotek czy też statusów w formie graficznej. Dobrze napisany mięsisty tekst jest ważniejszy, ma teraz większy zasięg i będzie bardziej angażujący. Koniec więc z słodkimi fotkami, które szły w tysiące lajków? Zasięg mogą dość mocno stracić wszelkie farmy fanów, których jedynym zadaniem było podbijanie oglądalności przez wrzucenie seksi fotek czy też statusów graficznych.

Dla mnie natomiast takie zmiany to też jasny sygnał dla firm:

Stawanie na głowie nic ci nie da. Chcesz mieć duży zasięg swoich postów - mamy dla ciebie świetną ofertę reklamową, która zwiększy dotarcie twoich zdjęć, video i twoich treści. Jeśli natomiast ta zmiana nie wystarczająco was drogie firmy zmobilizuje do zwiększenia budżetów reklamowych, będą następne.

I wiecie co ? Użytkownik skorzysta na tym, że będziemy regularnie eliminować ambicje prowadzących fanpage z jego stremu. Biznes to biznes i ktoś w nim płaci aby zarabiać mógł ktoś a my cały czas będziemy ci dobrzy.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu