Apple

Chcę to zobaczyć! Oto muzeum nie tylko dla fanów urządzeń Apple

Jakub Szczęsny
Chcę to zobaczyć! Oto muzeum nie tylko dla fanów urządzeń Apple
11

Jako osoba pasjonująca się nowymi technologiami - żyjąca trochę dzięki nim i pośrednio z nich w ogóle swojej sympatii mam pewne szczególne miejsce dla Apple - przez niektórych tak nienawidzonego producenta oprogramowania oraz sprzętu. Cupertino w technologiach sporo namieszało - w obecnych realiach...

Jako osoba pasjonująca się nowymi technologiami - żyjąca trochę dzięki nim i pośrednio z nich w ogóle swojej sympatii mam pewne szczególne miejsce dla Apple - przez niektórych tak nienawidzonego producenta oprogramowania oraz sprzętu. Cupertino w technologiach sporo namieszało - w obecnych realiach nie mówić o Apple nic, to jak mówić mało o technologiach w ogóle. Kawał świetnej historii tego rynku pisano właśnie ręką Apple. Czy dziwi mnie takie muzeum (nie pierwsze zresztą)? Absolutnie nie.

Apple to kawałek popkultury

Apple znajduje się w świadomości konsumentów w tym samym miejscu, gdzie są Coca-Cola, Starbucks, McDonald's, Google, czy Marlboro. Pewien czasu temu stała się elementem pewnego trendu w nowoczesnej kulturze, gdzie marki wbijają się tak mocno w nasze życie jak nigdy dotąd. Najpopularniejszy napój? Większość wskazałoby Coca-Colę. Najbardziej znany bar szybkiej obsługi? McDonald's. Mówimy też, że możemy sobie coś "wyguglować" (z ang. to google something). A telefon? Wielu wskazałoby iPhone'a. Tablet? Dużo osób pomyślałoby najpierw o iPadzie.

Tak, Apple to nie tylko wizja, nie tylko firma, ale również zjawisko. Przedsiębiorstwo, które raz po raz pokazuje analitykom, jak bardzo mało znaczą czasem złowieszcze prognozy, a jak wielką siłę ma genialny w wykonaniu Apple marketing. Produkty Apple wzbudzają pożądanie - są wizualnie przemyślane i atrakcyjne dla konsumenta. Jeżeli stwierdzę, że Apple do technologii zaprowadziło pewne elementy "mody". Dzisiaj modnie jest pokazać się z ładnym, błyszczącym iPhone'em. Watch to nie tylko gadżet, ale również dodatek do ubioru. Długo by o tym rozważać - nie to tutaj jest ważne. W skrócie wszystko sprowadza się do apple'owskiego "Think different". Jak widać, to się akurat sprawdza.

Jedno z ciekawszych muzeów - kolejny element na mojej osobistej liście: "must see"

Jest kilka takich miejsc, które przed tym jak się już nie obudzę, bardzo chciałbym zobaczyć. Między innymi do takich miejsc należy Prypeć/Czarnobyl, żywy skansen komunizmu i piękny dowód na to, że przyroda i tak w końcu wygra z człowiekiem. Najnowszym elementem tej listy jest Muzeum Apple znajdujące się w Pradze, a dokładniej w centrum popkultury. Niedawno wizytowałem Pragę, toteż jestem odrobinę zawiedziony, że przy tej sposobności nie mogłem wybrać się do tego muzeum z prozaicznego powodu. Nie było jeszcze otwarte.

To, co można tam zobaczyć z pewnością zadowoli każdego fana Apple - ale nie tylko. Świetnie bawić będzie się również każdy, kto niekoniecznie pała ogromną miłością do tego producenta, ale technologie go pociągają. Zbiór tego muzeum zawiera aż 472 eksponaty na 767 metrach kwadratowych powierzchni. Jak zapewniają twórcy ekspozycji - wszystkie produkty Apple na tej wystawie są absolutnie oryginalne. Fani kluczowej dla Apple postaci - Steve'a Jobsa również znajdą coś dla siebie. Znajdą tam wiele ciekawostek na temat życia człowieka stojącego za ogromnym sukcesem firmy, a nawet... wegańską restaurację na wzór stylu odżywiania się zmarłego CEO Apple. Niektórym może wydać się to nieco groteskowe, jednak sam przyznaję, że może to być genialna ciekawostka na temat tego muzeum.

Miłośnicy Apple będą zachwyceni eksponatami właściwie z całego okresu funkcjonowania firmy - znajdą się tam obiekty również z roku 1976, a także te nowsze, a także prawdziwe unikaty. Nie zabrakło również rzeczy związanych z Pixarem oraz Next - firmami, które w swojej historii wiele zawdzięczają osobie Steve'a Jobsa.

Wyobrażacie sobie muzeum Samsunga, Microsoftu?

Trzeba przyznać, że trudno jest sobie wyobrazić taką ekspozycję. Nie oznacza to, że takie miejsca byłyby okropnie nudne. Widziałbym to raczej w kolektywnej wystawie najważniejszych urządzeń nowoczesnych technologii. Jednak siła, jaką ma Apple sprawia, że taka ekspozycja jak ta w Pradze właściwie broni się sama. I choć na próżno szukać obecnie tak mocnego "emejzingu", jaki towarzyszył Apple kilka lat wcześniej, to jednak emocji związanych z urządzeniami tego producenta odmówić nie można. O Apple mówi się niemal zawsze głośno i dużo. Nawet przy okazji mniej udanych produktów (pamiętacie jeszcze to pokraczne etui do iPhone'a?).

Grafika: 1, 2, 3, 4

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Więcej na tematy:

AppleiPhone