Mercedes zamierza wyznaczyć modelem EQS nowe standardy i patrząc na wnętrze oraz zapowiadaną specyfikację, wygląda na to, że ma ku temu wszelkie predyspozycje. Klasa S przestanie wkrótce być topową limuzyną w ofercie niemieckiego producenta.
Mercedes EQS będzie naszpikowany nowymi technologiami
Mercedes EQS zostanie oficjalnie zaprezentowany już za nieco ponad 2 tygodnie, 15 kwietnia. Wygląda na to, że będzie to prawdziwe auto przyszłości, które zjedzie z linii montażowych jeszcze w tym roku i całkowicie odmieni to co uważamy za nowoczesne wnętrze. Przyklejanie dużych tabletów do deski rozdzielczej zdecydowanie wyszło już z mody, dlatego w EQS znajdziemy jednolitą deskę rozdzielczą pokrytą szkłem za którym zmieszczono aż 3 wyświetlacze. Zresztą wspominałem już o nich szerzej na początku roku, gdy Mercedes pochwalił się swoim MBUX Hyperscreen.
To cię zainteresuje NASA odpala program Stacja Kosmiczna+, dopłaci do prywatnych inicjatyw32-letni Game Boy i kopanie krypto? Skoro nie ma już kart graficznych…
Zobacz też: Mercedes EQS z zasięgiem 770 km
Sam ekran nie jest jednak kluczowy, przede wszystkim liczy się jak będzie współgrał z całym wnętrzem, a to będzie równie nowoczesne i przyjazne zarówno dla kierowcy jak i pasażerów. Jak widzicie w kokpicie praktycznie nie ma fizycznych przycisków, cała obsługa realizowana będzie przez dotykowy wyświetlacze z haptyczną informacją zwrotną. Co więcej system jest tak skonstruowany, że najpotrzebniejsze funkcje są na wierzchu, nie ma potrzeby przebijania się przez wielopoziomowe menu, żeby np. ustawić nawiew na stopy. Auto samo zresztą zapamiętuje nasze ustawienia, a w pamięci może zapisać nawet 7 różnych profili, rozpoznając kierowcę przy pomocy wbudowanej kamery. Nie wspominając już nawet o rozbudowanej obsłudze głosowej.
Miejsce na tablet jednak też się znalazło, zarówno za fotelem kierowcy jak i pasażera mamy zamontowane wyświetlacze, z których mogą korzystać osoby siedzące na tylnej kanapie. Mercedes zapewnia też, że w środku będzie jeszcze więcej miejsca niż w klasie S, z racji faktu, że elektryczne elementy napędowe są mniejsze i maska nie musi być aż tak długa, nawet mimo faktu, że 2 wbudowane silniki oferują więcej niż przyzwoitą moc (przyśpieszenie do 100 km/h w około 4,5 sekundy).
Mercedes EQS z zasięgiem 700 km
Na szczegóły dotyczące napędu jeszcze będziemy musieli poczekać, ale Mercedes pochwalił się wczoraj, że pakiet baterii stosowany w tym modelu produkowany będzie w Stuttgarcie, a jego pojemność to 108 kWh. Dodając do tego zapowiadany współczynnik oporu powietrza wynoszący zaledwie 0,20, ma to pozwolić na przejechanie nawet 700 km według normy WLTP. Dodatkowo moc ładowania może dochodzić do 350 kW, co sprawia, że 550 km zasięgu będzie można odzyskać w około 20 minut. Trzeba przyznać, że to nie lada osiągnięcie jeśli faktycznie okaże się zgodne z prawdą. Napęd na obie osie będzie generował w sumie 476 KM, a Mercedes obiecuje, że EQS będzie najlepiej wyciszonym autem w swojej klasie. Tak bardzo, że w systemie MBUX przewidziano specjalne ustawienia do generowania lekkiego hałasu jak w samochodach spalinowych. Trudno nie być pod wrażeniem.
Czytaj dalej poniżej
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu
