Recenzja

Na taki powrót do Polski czekałem. Recenzja Meizu M6 Note

Albert Lewandowski
Na taki powrót do Polski czekałem. Recenzja Meizu M6 Note
8

Meizu M6 Note oferuje naprawdę dobre podzespoły, do tego jest sprzedawany w niskiej cenie, co czyni z niego jedną z najlepszych propozycji z niskiej półki. Czy jednak w praktyce sprawdza się tak dobrze, jak się prezentuje?

Dane techniczne Meizu M6 Note:

  • 5,5-calowy ekran IPS o rozdzielczości Full HD, format 16:9,
  • Qualcomm Snapdragon 625 (8 x ARM Cortex A53 2 GHz) z grafiką Adreno 506,
  • 3 GB RAM,
  • 16 GB pamięci wbudowanej (dostępne około 9 GB),
  • slot hybrydowy na kartę microSD,
  • Android 7.1 Nougat z Flyme OS,
  • GPS, Glonass,
  • WiFi,
  • LTE,
  • dual SIM,
  • bateria 4000 mAh,
  • podwójny aparat główny: 12 Mpix z f/1.9, 5 Mpix z f/2.0, dioda doświetlająca,
  • kamerka 16 Mpix z f/2.0,
  • wymiary: 154,6 x 75,2 x 8,35 mm,
  • waga: 173 gramy.

Cena w momencie publikacji recenzji: 549 złotych. Dostępne wersje kolorystyczne: czarna, niebieska, srebrna.

Sprzęt do testów wypożyczył sklep x-kom. Dzięki! :)

Współczynnik SAR:

  • dla głowy: 1,24 W/kg,
  • dla ciała: 0,48 W/kg.

Wygląd, wykonanie

Meizu M6 Note to budżetowiec, ale i tak oferuje naprawdę elegancki wygląd. W zasadzie to model, w którym nie zwracano uwagi na najnowsze trendy w świecie smartfonów i postanowiono postawić na tradycyjny wygląd. Wąskie ramki? Nie tym modelu. Smukła konstrukcja? Również nie. Mimo to recenzowany sprzęt może się podobać i przede wszystkim wypada znacznie lepiej, niż mogłaby wskazywać na to sama cena.

Obudowę wykonano z aluminium, które miejscami uzupełniono tworzywem sztucznym. Jakość wykonania zasługuje na pochwałę, widać ile uwagi poświęcono i to jedna z najważniejszych zalet Meizu M6 Note. Spodobało mi się również to, jak telefon leży w dłoni. Nieco bardziej sprężysty skok mogłyby oferować przyciski zasilania i głośności, jednak nie jest z nimi tragicznie.

W urządzeniu nie zabrakło portu słuchawkowego 3,5 mm czy microUSB 2.0, a slot pomieści jednocześnie dwie karty nanoSIM albo nanoSIM i microSD. Wielka szkoda, że nie można mieć zarówno dual SIM, jak i karty pamięci.

Wyświetlacz

Zastosowany panel zaskakuje. Nie ma wcięć, formatu 18:9, jest dokładnie zwykły, co aktualnie jest rzadko spotykane. Oferuje on przekątną 5,5 cala i rozdzielczość Full HD (1920 x 1080 pikseli, proporcje 16:9). Ostrość obrazu jest satysfakcjonująca i tu naprawdę nie można na nic narzekać. Również sama wielkość powierzchni roboczej zadowala i pozwala komfortowo konsumować treści.

Matrycę wykonano w technologii IPS TFT LCD. W mojej ocenie wyświetla one przyjemne dla oczu barwy oraz charakteryzuje się szerokimi kątami widzenia. Odwzorowanie barw oczywiście jest dalekie od idealnego, czernie mogłyby być głębsze, ale na niskiej półce cenowej Meizu M6 Note spokojnie się broni. Do tego panel jest bardzo czuły na dotyk.

Wydajność, działanie

Smartfon jest napędzany przez Snapdragona 625. Osiem rdzeni ARM Cortex A53 o maksymalnym zegarze 2 GHz i grafika Adreno 506 dają sobie radę, a do tego wyróżniają się naprawdę niskim zużyciem energii, dzięki czemu to SoC nadal ma sens. Do kompletu mamy 3 GB RAM i skromne 16 GB pamięci wbudowanej.

W grach Meizu M6 Note pozytywnie zaskakuje. Snapdragon 625 i ekran Full HD pozwalają grać w większość tytułów, choć te najbardziej wymagające będą musiały być uruchamiane w minimalnych ustawieniach graficznych. Na szczęście nie ma tu żadnych problemów z nadmiernym nagrzewaniem się. Trzeba przyznać, że to naprawdę ciekawy wybór do grania, tym bardziej że rywale w tej klasie najczęściej mogą pochwalić się co najwyżej minimalnie słabszym Snapdragonem 450, który bazuje właśnie na 625.

Benchmarki:

Antutu: 77840
Geekbench
Single-Core: 844
Multi-Core: 4172
3D Mark
Sling Shot: 837
Sling Shot Extreme (OpenGL ES 3.1/Vulkan): 457/385

W codziennym użytkowaniu Meizu M6 Note to porządny kompan. Przez większość czasu oferuje stabilne i płynne działanie, nie zawodząc na żadnym kroku, ale sporadycznie zdarza mu się zwolnić, choć tu winy upatrywałbym już bezpośrednio w samym oprogramowaniu, a nie niewystarczających podzespołach. Flyme OS to naprawdę specyficzny twór. Jeżeli chodzi o wielozadaniowość, to sprzęt należy do grona tych, które wolą skupić się na pojedynczych zadaniach. W tle możemy zostawić działających maksymalnie cztery programy.

Z 16 GB pamięci wbudowanej do użycia zostaje nam zaledwie 9. Bardzo szybko można zapełnić tą przestrzeń i niewątpliwie nie działa to na korzyść tego urządzenia, choć teoretycznie da się to jeszcze obronić niską ceną. Na pocieszenie zostaje slot kart microSD, ale wówczas musimy zrezygnować z dual SIM.

Test pamięci wbudowanej AndroBench:

– sekwencyjny odczyt danych – 294,09 MB/s,
– sekwencyjny zapis danych – 50,89 MB/s,
– losowy odczyt danych – 56,39 MB/s,
– losowy zapis danych – 14,58 MB/s.

Oprogramowanie

Meizu M6 Note działa pod kontrolą Androida, ale producent dodał tu autorską nakładkę Flyme OS, która w wielu aspektach odmienia cały system. Muszę uczciwie przyznać, że to jeden z tych elementów, które można pokochać, albo znienawidzić. Myślę, że nikt nie obraziłby się, gdyby firma postawiła na czystego Androida, bo jednak Flyme nie daje wiele od siebie, za wyjątkiem tego, jak bardzo zmienia cały interfejs. Po prostu całość wydaje się być dziwnie minimalistyczna, ale z drugiej strony zajmuje sporo miejsca na start.

Obecnie smartfon działa pod kontrolą Flyme OS 7.1.0.0, który to bazuje na Androidzie 7.1.2 Nougat. Co z jakąś aktualizacją? Tego nie wie nikt, ale można mieć nadzieję, że się pojawi. Całość prezentuje się dosyć kolorowo, opcje personalizacji są ograniczone, a całością sterujemy za pomocą fizycznego klawisza pod ekranem lub przycisków na wyświetlaczu.

Dostępne funkcje i tryby:

  • Tryb łatwy,
  • Tryb przyjazny dla oczu - filtr światła niebieskiego,
  • Tryb gościa,
  • Tryb prywatności,
  • SOS Emergency Help - możemy wysłać wiadomość alarmową o konkretnej zawartości po 5-krotnym naciśnięciu klawisza zasilania,
  • Blokada aplikacji - zabezpieczenie biometryczne programów,
  • Klonowanie aplikacji.

Skaner linii papilarnych

Czytnik umieszczony w przycisku fizycznym pod ekranem sprawdza się znakomicie. Szybko i poprawnie rozpoznaje odcisk palca, więc trudno tu napisać coś więcej. Akurat ten aspekt jest w pełni dopracowany. Mamy tu też system rozpoznawania twarzy, ale działa tak dobrze, że szkoda go tracić na niego słowa. Nie mam pojęcia, po co go tu dodano.

Zaplecze telekomunikacyjne

Meizu M6 Note dysponuje tym, czym każdy nowoczesny smartfon powinien. LTE, dwuzakresowe WiFi, Bluetooth 4.2, GPS, dual SIM i jedynie NFC brak, ale do tego zdążyliśmy się już przyzwyczaić, szczególnie u tego producenta. Wszystkie moduły działają bez zastrzeżeń. Jakość rozmów oceniam na szkolne plus trzy lub minus cztery, ponieważ mikrofon ma problem z odszumianiem hałasu z otoczenia, a głośnik mógłby być głośniejszy. Na szczęście z zasięgiem nie było żadnych problemów.

Jakość dźwięku

Pojedynczy głośnik multimedialny nie będzie szczytem marzeń dla audiofilów. Zresztą nikt tego nie oczekuje po tanim smartfonie, który i tak broni się na tym polu zadowalającą głośnością maksymalną. Brzmienie jest całkiem przyjemne i powinno wystarczyć do, m.in. oglądania filmów na YouTube. Na słuchawkach sprawa wygląda o wiele lepiej. Moc na wyjściu jest odpowiednio duża, dźwięk prezentuje przyjemną barwę i nawet nie słychać szczególnych braków, jeżeli chodzi o głębię. Naprawdę przyzwoicie.

Aparat

Meizu M6 Note został wyposażony w łącznie trzy aparaty. Z tyłu znajdziemy podwójny moduł 12 Mpix z f/1.9 i 5 Mpix, który oferuje naprawdę przyzwoitą jakość, natomiast z przodu kamerkę 16 Mpix. Na początek zajmijmy się jednak samą aplikacją. Ta oferuje intuicyjny interfejs oraz wystarczającą liczbę trybów, a tu warto wspomnieć o w miarę rozbudowanym trybie manualnym czy portretowym.

Zdjęcia są wykonywane i zapisywane całkiem szybko. Fotografie prezentują się nieźle w dobrych warunkach oświetleniowych, choć rozpiętość tonalna pozostawia sporo do życzenia. Tu jednak trzeba z powrotem wspomnieć o niskiej cenie telefonu. Sporą poprawę przynosi włączenie trybu HDR, który rzeczywiście sprawdza się świetnie. Tryb portretowy oraz ogółem rozmywanie tła wyglądają poprawnie. Daleko tu do poziomu prezentowanego przez, np. modele za około 1500 złotych, ale jak na budżetowca jest bardzo dobrze. Szkoda tylko, że po zmroku fotografie wyglądają już jedynie miernie. Brakuje optycznej stabilizacji obrazu, aby móc zapewnić ujęcie bez nadmiernych szumów i z bardziej realnymi barwami.

Przednia kamerka może pochwalić się dedykowanym trybem upiększenia twarzy. Po tym doskonale widać, jak dużo uwagi Chińczycy przykładają do selfie i ich jakość w przypadku testowanego telefony wypada bardzo dobrze, nawet w nocy. Dla fanów autoportretów to ciekawa opcja.

Bateria

4000 mAh to wartość ponadprzeciętna i przy energooszczędnym procesorze przekłada się na satysfakcjonujące czasy pracy. Bezproblemowo osiągałem na telefonie czasy na włączonym ekranie od 5 do 7,5 godziny przy LTE, natomiast przy WiFi nawet do 8,5. Oznacza to co najmniej jeden dzień pracy z dala od ładowarki. Ładowanie z kolei trwa około 140 minut.

Podsumowanie

Meizu M6 Note to w mojej opinii jeden z najlepszych wyborów za nieco ponad 500 złotych. Działa naprawdę dobrze, oferuje porządny ekran oraz aparaty, a do tego wyróżnia się długim czasem pracy. Na dobrą sprawę żaden model Xiaomi w jego cenie, patrząc na oficjalną polską dystrybucję, nie jest w stanie z nim rywalizować, choć trzeba też pamiętać, że w przypadku Meizu trzeba też zaprzyjaźni się z dosyć specyficznym Flyme OS. Naprawdę wielka szkoda, że firma nie dba bardziej o aktualizację samego Androida. Na niskiej półce to prawdziwie kompletny budżetowiec.

Alternatywy dla Meizu M6 Note:

  • Meizu M6 - tańszy i mniejszy, bo z 5,2-calowym ekranem IPS, Mediatekiem MT6750 i 32 GB pamięci wbudowanej,
  • Motorola Moto G5 - powoli model ten jest wykupywany ze sklepów, ale nadal można go jeszcze znaleźć w sprzedaży i oferuje Snapdragona 430 i 5-calowy wyświetlacz Full HD,
  • Xiaomi Redmi 5 - do 600 złotych da się już znaleźć wersję z 3 GB RAM i 32 GB pamięci wbudowanej, a oprócz nich mamy 5,7-calowy ekran HD+ i Snapdragona 450.

Zalety:

  • jakość wykonania,
  • ekran,
  • płynność działania,
  • niezłe aparaty,
  • skaner linii papilarnych,
  • czas pracy.

Wady:

  • slot hybrydowy,
  • jakość zdjęć nocnych,
  • tylko 16 GB pamięci wbudowanej,
  • dalej Android 7.1.2

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu