Chrome

Material Design wreszcie w Chrome. Tak będzie wyglądać przeglądarka po liftingu

Tomasz Popielarczyk
Material Design wreszcie w Chrome. Tak będzie wyglądać przeglądarka po liftingu
45

Plany wprowadzenia Material Design do Chrome pojawiły się już dawno temu. Przez minione miesiące zmieniało się niewiele. Aż do teraz.

W sieci wreszcie pojawiają się konkrety. The Next Web opublikował zrzuty ekranu prezentujące interfejs Chrome po liftingu. Ten ma być całościowy i obejmować nie tylko okno przeglądarki oraz paski narzędziowe, ale również menedżera pobierania, zakładek oraz ekran ustawień.

Pierwsze zmiany mają pojawić się w Chrome 50. A przynajmniej tak sugerują dane, do których dotarł TNW. Nowością widoczną już na pierwszy rzut oka będzie na pewno spłaszczenie głównych elementów interfejsu. Obecnie belka z paskiem adresu i podstawowymi przyciskami ma tło w postaci delikatnego gradientu, nadającego wrażenie wypukłości. Zostanie to "naprawione", a przy okazji Google usunie charakterystyczną ikonkę "hamburgera" aktywującą menu główne. Zastąpią ją równie charakterystyczne trzy kropki. Zaostrzone mają zostać również kształty kart, zaś suwaki przewijania - zwężone. Spodziewajcie się też masy nowych ikonek. Poszczególne zmiany to głównie kosmetyka, ale w połączeniu zdecydowanie robią różnicę. Szczególnie, gdy dodamy do tego animacje, których na zrzutach nie sposób pokazać.

Material Design ma zagościć również na poszczególnych ekranach. Redesign przejdzie strona z informacjami o trybie Incognito. Zobaczymy również zupełnie nowy menedżer pobierania. Tu liftingu oczekiwałem najmocniej, bo dotąd prezentował się on bardzo archaicznie i skromnie. W nowej wersji zobaczymy kafelki i poziome (wreszcie) paski postępu. Co ciekawe, menedżer jest już dostępny u mnie (korzystam z bety wydania 49) i sprawdza się znakomicie. Niewykluczone zatem, że część nowości zostanie wdrożona wcześniej, już w wersji 49. To już jednak wyłącznie moje spekulacje.

Nowy interfejs ma być bardzo spójny, a przynajmniej na to wskazują zrzuty ekranu. Nie powinno zatem dziwić, że w podobnej stylistyce co menedżer pobierania utrzymane zostaną ekrany z ustawieniami, a także ekran rozszerzeń. Pierwszy z nich przypomina pod wieloma względami to, co od pewnego czasu działa w Firefoksie. Mamy tutaj dwie kolumny. Jedna zawiera poszczególne kategorie i pełni rolę nawigacyjną, a druga opcje, przełączniki itp.

Warto tutaj zaznaczyć, że wiele z tych nowości można aktywować już teraz. wystarczy przejść na stronę chrome://flags. Wystarczy wyszukać ustawienia dotyczące Material Design (ctrl + f i szukamy). Ostrzegam jednak, że robicie to na własną odpowiedzialność. Nie bez powodu domyślne są one dezaktywowane - twórcy ciągle łatają błędy, wprowadzają ulepszenia i poprawiają stabilność.

Chyba śmiało można powiedzieć, że niebawem niemal każdy element interfejsu Chrome przejdzie lifting. Zrzuty powyżej przedstawiają Chrome OS, ale nie należy się tym sugerować. Zmiany obejmą bowiem również wersję na Windowsa. Póki co nic nie wiemy na temat wydania na OS X - prawdopodobnie doczeka się redesingu z lekkim opóźnieniem.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu