LG

O LG V30 nie da się już wiedzieć więcej. To będzie mocna premiera

Jakub Szczęsny
O LG V30 nie da się już wiedzieć więcej. To będzie mocna premiera
37

Najnowszy wyciek informacji na temat LG V30 wskazuje jednoznacznie, że pożegnamy się z dodatkowym ekranem prezentującym dodatkowe informacje. Nie jest to dobra informacja m. in. dla mnie, bowiem według mnie taka metoda zagospodarowania frontu urządzenia jest jedną z prostszych i dodatkowo - jedną z bardziej użytecznych. Nie zmienia to jednak faktu, że LG V30 będzie po prostu ciekawym sprzętem.

W zeszłym miesiącu, "mniejszy" koreański producent bardzo subtelnie zapowiedział rychłą premierę nowego urządzenia z serii V. Okazało się, że w HitRecord pojawiły się materiały zawierające w sobie w pełni działający telefon LG V30. Po tym, jak w sieci zawrzało na temat tego telefonu, wideo z LG V30 w roli głównej zostało usunięte, ale wycięte fragmenty w formie obrazków zostały już przechwycone. Trudno stwierdzić, czy publikacja tych materiałów była omyłkowa, a może jednak stanowiła element akcji mającej na celu "podgrzanie atmosfery" tuż przed premierą wyczekiwanego przez wielu fanów LG telefonu.

Dodatkowy wyświetlacz to niestety nie jedyna przydatna rzecz, z którą będzie dane się nam rozstać w LG V30. Chodzi o wymienny tylny panel telefonu oraz baterię. Jak wskazują najnowsze przecieki, urządzenie nie będzie pozwalało na ściągnięcie pokrywy celem jej zmiany lub dostania się do akumulatora. Zapewne zostało do podyktowane potrzebą odchudzenia sprzętu. Co ważne, LG decyduje się na umieszczenie w nowym telefonie z serii V wyświetlacza OLED. Wcześniejsze generacje oferowały swoim użytkownikom ekrany wykonane w technologii LCD. Oznacza to, że jakość obrazu nieco się podniesie, a i zyska na tym sam akumulator, który podziała dłużej. Jak wskazują najnowsze materiały, front LG V30 będzie bardzo podobny do tego, co zaprezentowano w LG G6 - zaokrąglone rogi oraz minimalne ramki po bokach.

Specyfikacja LG V30 nie jest dla nas tajemnicą

Najnowszy telefon LG z serii V będzie cechował się naprawdę mocnymi podzespołami. Spodziewamy się Snapdragona 835 pracującego wespół z 4 lub 6 GB pamięci RAM (w zależności od wersji). Użytkownik na dane otrzyma 64 lub 128 GB przestrzeni masowej. Do mobilnej fotografii przeznaczone zostaną dwie tylne jednostki fotograficzne, każda 13 MP, a ponadto - z przodu zamruga do nas sensor 8 MP. Treści będzie można konsumować na 6-calowym, zaokrąglonym na rogach ekranie P-OLED w rozdzielczości 1440 x 2880 pikseli. Premiera urządzenia powinna się odbyć w ciągu najbliższych miesięcy, choć wiele wskazuje, że może to być już nawet wrzesień.

Wygląda na to, że o LG V30 wiemy dosłownie wszystko. Nie są to do końca optymistyczne informacje - LG porzuca drogę eksperymentów i niestety, nie kontynuuje prac nad dodatkowym ekranem. Szkoda, bo byłem ogromnym fanem tego rozwiązania. Czy nowa generacja telefonów z serii V czymś nas jednak zaskoczy?

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu