Felietony

Armia klonów nadchodzi - kto pokonał Huawei w tej kwestii?

Albert Lewandowski
Armia klonów nadchodzi - kto pokonał Huawei w tej kwestii?
7

Ostatnio zostały oficjalnie zaprezentowane LG G7 One oraz LG G7 Fit, czyli dwa nowe modele z wyższej półki. Szkoda tylko, że stanowią one potwierdzenie miernej kondycji LG oraz ich poważny błąd, na którym stracili nawet najwięksi.

Umiar? A co to?

Niektóre firmy nie potrafią zrozumieć, że lepiej mieć poukładane, sensownie skonstruowane portfolio produktów, w którym każdy się odnajdzie. Tu doskonałym przykładem może być Apple czy nawet ostatnio Samsung. Każdy model ma swój segment i nawet nie ma między nimi kanibalizacji.

Niestety, część producentów można umieścić na drugim końcu skali. Tak jak Samsung w przeszłości zalewał rynek kilkunastoma wariacjami na temat jednego telefonu, tak ostatnio podobną strategię obrał Huawei/Honor, który chce w ten sposób zmaksymalizować sprzedaż. W sztuce dodawania kolejnych nowości znalazł się ktoś lepszy od nich.

LG G7 One i G7 Fit - za późno

LG nie radzi sobie najlepiej i próbuje różnych sposobów, aby odmienić negatywne trendy sprzedażowe. Po pierwsze nadal popełniają swój stary błąd. Prezentują dany model w kilku wersjach, różniących się wyposażeniem z przeznaczeniem na różne kraje. W efekcie tego, np. do Polski trafił LG Q7 z procesorem Mediatek MT6750, a sam telefon wyceniono na 1499 złotych. Wystarczy tu chyba wspomnieć tylko o tym, że ten sam układ znajdziemy w LG K10 2017 za jedną trzecią tej kwoty. Zresztą to samo działo się w przypadku LG G6, gdzie część wariantów nie oferowała Quad DAC czy bezprzewodowego ładowania.

Po drugie LG teraz uznało, że też chce mieć więcej telefonów w ofercie. Już sam V30 stał się podstawą do stworzenia V30S ThinQ oraz V35 ThinQ, kiedy to za rogiem czai się już V40 ThinQ. Pod tym względem nawet Sony ma słabsze tempo.

Najnowsze propozycje z Korei to LG G7 One i G7 Fit. Pierwszy z nich to G7 z niewielkimi zmianami, za to działający pod kontrolą czystego Androida oraz przynależący do serii Android One, mający Snapdragona 835 i 64 GB pamięci. Ciekawa opcja, aczkolwiek zobaczymy jeszcze jak z dostępnością. LG G7 Fit to z kolei Snapdragon 821, identyczny 6,1-calowy ekran MLCD+ o rozdzielczości 3120 x 1440 pikseli, aparacie 16 Mpix, baterii 3000 mAh i dedykowanym Quad DAC. Oba sprzęty są również wodoodporne i mają wojskowy certyfikat wytrzymałości MIL-STD-810G.

Brak nauki na błędach

LG potrafi zarabiać na innych działach, więc zdecydowanie nie są amatorami. W przypadku działu mobilnego problem tkwi w popełnianiu tych samych błędów - chyba naprawdę nie rozumieją realiów rynku. Albo nie chcą.

źródło: Android Headlines

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu