Muzyka

"Last Christmas" doczekało się wersji, na którą zasługiwało od dawna

Kamil Świtalski
"Last Christmas" doczekało się wersji, na którą zasługiwało od dawna
4

Kilkadziesiąt lat po premierze kultowy teledysk do "Last Christmas" Wham! doczekał się wersji dostosowanej do dzisiejszych ekranów. Ten klip jeszcze nigdy nie wyglądał tak dobrze!

Popkultura rządzi się swoimi prawami. Można nie trawić Gotye, podobnie jak Ricka Astleya czy Britney Spears — ale trudno jest ich nie znać. Podobnie sprawy mają się ze świątecznym hitem o złamanym sercu — mowa rzecz jasna o Last Christmas grupy Wham! Wydany w 1984 roku utwór cieszy się niesłabnącą popularnością i tak naprawdę — stał się pewnego rodzaju ikoną okresu bożonarodzeniowego. Kultowy teledysk po latach doczekał się zremasterowanej wersji — nareszcie bez wstydu można go odpalać na współczesnych telewizorach!

Teledysk do Last Christmas w 4K: tak ładnie i dokładnie jeszcze nie było

Stare teledyski w swojej oryginalnej formie mają pewną magię. Co prawda tworzone były z wykorzystaniem zupełnie innej technologii, z myślą o zupełnie innych ekranach niż te po które sięgamy obecnie. No i mimo że wracając do klasyki patrzę na nią z przyjemnością i nutką nostalgii, to raczej trudno nie zwrócić uwagę na to, jak bardzo materiały te różnią się od treści wypuszczanych współcześnie. I nie chodzi nawet o fryzury i odzież, a stricte techniczne elementy: jak brak widoczności szczegółów, rozmazane sceny itd. Na szczęście Sony Music Entertainment skusiło się na remaster klasycznego teledysku do kultowej piosenki — i od teraz możecie go bez obaw uruchamiać na współczesnych telewizorach, komputerach i smartfonach. I cóż mogę powiedzieć: ten klip jeszcze nigdy nie wyglądał tak pięknie i nie był taki ostry. A mimo wszystko — wypada naprawdę naturalnie.

Nic jednak nie robi takiego wrażenia, jak bezpośrednie zestawienie go ze starą wersją, która... no co tu dużo mówić: daleka jest od dzisiejszych standardów. Miła niespodzianka — to kto następny w kolejce?

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu