Motoryzacja

Sportowe GT od Koenigsegga ma dwulitrowy, 3 cylindrowy silnik i 1727 KM

Kamil Pieczonka
Sportowe GT od Koenigsegga ma dwulitrowy, 3 cylindrowy silnik i 1727 KM
14

Koenigsegg ponownie sprawił, że zbieram szczękę z podłogi i pomimo upływu czasu nadal nie mogę wyjść z podziwu nad inżynieryjnym majstersztykiem stworzonym przez szwedzkich inżynierów. Gemera to auto klasy "Mega-GT", które ma moc 1727 KM, zasięg 1000 km, zmieści 4 osoby i przyśpiesza do 100 km/h w czasie poniżej 2 sekund. A i ma wielkie... drzwi, oczywiście podnoszone do góry.

Koenigsegg Gemera, czyli downsizing w klasie GT

GT (Gran Turismo) to klasa aut stworzona do połykania kolejnych kilometrów autostrad i dróg szybkiego ruchu. Myślę więc, że Koenigsegga wcale się nie pomylił określając Gemerę mianem Mega-GT, bo w tym modelu wszystko jest duże (poza silnikiem spalinowym) i robi ogromne wrażenie. Ten hybrydowy, czteroosobowy super samochód jest w stanie rozwinąć moc 1727 KM, rozpędzić się do 400 km/h (100 km/h osiąga w 1,9 sekundy), przejechać na jednym tankowaniu 1000 km i do tego ma trzycylindrowy silnik o pojemności 2 litrów, bez wałka rozrządu, z podwójnym doładowaniem i mocą 608 KM.

Omówmy sobie w takim razie najpierw napęd, bo to chyba najbardziej fascynujący element tego modelu. Centralnie umieszczony silnik spalinowy nie posiada tradycyjnego wałka rozrządu, zaworami w cylindrach steruje komputer przy pomocy specjalnych siłowników, dzięki czemu silnik może pracować w różnych trybach. Pozwala to nie tylko na redukcję emisji spalin, ograniczenie zużycie paliwa czy zapewnienie większej mocy wtedy gdy jest to konieczne, ale również na odłączanie poszczególnych cylindrów. Co więcej silnik napędzany może być etanolem lub metanolem i wtedy bardzo mocno zbliża się do samochodów zeroemisyjnych. Oczywiście można do ogromnego baku (75l) nalać również tradycyjną benzynę bezołowiową. Dzięki zastosowaniu dwóch turbosprężarek moc maksymalna tej jednostki to 608 KM, a moment obrotowy 600 Nm.

To jednak tylko początek, bo do tego mamy jeszcze 3 silniki elektryczne, dwa napędzające tylne koła o mocy 507 KM każdy oraz jeden zamontowany przy silniku spalinowym o mocy 405 KM, który napędza wspólnie z nim przednie koła. Maksymalna moc całego układu to 1727 KM, a moment obrotowy dochodzi do monstrualnych 3500 Nm. Wbudowane baterie mają pojemność 16,6 kWh i powinny pozwolić na przejechanie około 50 km w trybie elektrycznym. Co więcej przy napędzie elektrycznym prędkość maksymalna to... 300 km/h. Przy zatankowanym do pełna baku można podobno przejechać nawet 1000 km. Co ciekawe napęd przenoszony jest przez bezstopniową skrzynię KDD (Koenigsegg Direct Drive) na wszystkie koła, które są skrętne.

Komfortowa podróż dla 4 osób

Koenigsegg Gemera jest pierwszym samochodem czteroosobowym tego producenta i co więcej podobno ma nawet bagażnik, w którym zmieszczą się 3 walizki kabinowe (samolotowe). Dzięki zastosowaniu monokoku z włókna węglowego nie było konieczności stosowania słupka B, a za sprawą ogromnych, podnoszonych do góry drzwi, do środka można zasiąść bardzo wygodnie, zarówno na tylnych fotelach, jak i z przodu. Jedynym utrudnieniem może być nisko zawieszona podłoga, ale to też jest w pewnym stopniu regulowane.

Wewnątrz nie brakuje luksusu, system audio składa się z 11 głośników, każdy z pasażerów ma do dyspozycji aż dwa uchwyty na kubki, jeden podgrzewany, drugi chłodzony. Przed pasażerami na tylnej kanapie jest duży ekran, z przodu też mamy duży wyświetlacz systemu inforozrywki (z obsługą Apple Car Play), a po bokach dwa kolejne ekrany, które wyświetlają obraz z kamer zamontowanych zamiast wstecznych lusterek. Pokrzywdzony może czuć się tylko kierowca, za kierownicą znajdzie tylko niewielki wyświetlacz, który podaje przede wszystkim prędkość i podstawowe parametry jazdy.

Koeningsegg Gemera powstanie w liczbie 300 sztuk

Gemera jest wyjątkowa pod wieloma względami, szwedzka firma planuje wyprodukować tylko 300 sztuk, z których każda będzie kosztowała grubo ponad 1 mln euro. Trudno się jednak temu dziwić, biorąc pod uwagę ilość nowatorskich rozwiązań jakie tu zastosowano. Wrażenie robi pod każdym kątem, począwszy od przedniej szyby, która wydaje się jednolita z szybami bocznymi, przez układ wydechowy umieszczony na wysokości tylnej szyby, a skończywszy na specjalnych felgach i ceramicznych tarczach hamulcowych. Cała konstrukcja waży zaledwie 1850 kg, co daje stosunek mocy do masy na poziomie 930 KM na tonę. To piękne, że nadal powstają tego typu samochody, do których każdy miłośnik motoryzacji może powzdychać ;-).

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu