VOD

Kablówki mają problem, już prawie 20% Polaków rozważa rezygnację z tradycyjnej telewizji na rzecz Netfliksa albo HBO

Grzegorz Ułan
Kablówki mają problem, już prawie 20% Polaków rozważa rezygnację z tradycyjnej telewizji na rzecz Netfliksa albo HBO
99

W niedawnym raporcie konsumenckim UKE za rok 2019, o którym pisałem Wam przy okazji analizy korzystania z usług telekomunikacyjnych przez Polaków, znalazłem jeszcze jeden ciekawy fragment, a odnoszący się do korzystania przez nas z usług telewizyjnych u operatorów kablowych i satelitarnych.

Ostatnio czytając wątek na Hacker News, który rozpoczął jeden z internautów, a który to zrezygnował z tradycyjnej telewizji przez reklamy czy słabe programy, zacząłem się zastanawiać po co w ogóle wykupujemy dostęp do telewizji kablowej czy satelitarnej.

Sam nie oglądam tradycyjnej TV od wielu lat, jedynie międzynarodowe wydarzenia sportowe z udziałem Polaków, a te dostępne są z cyfrowej naziemnej telewizji w jakości HD. I to nie jest tak, że ja nie oglądam, to pewnie nikt nie ogląda.

Spójrzmy na ostatnią analizę branżowego serwisu Wirtualnemedia.pl - w komercyjnej grupie widzów, spośród 20 najbardziej popularnych programów, 18 dostępnych jest z CNT, dopiero na ostatnich dwóch miejscach mamy kanały kablowe/satelitarne - Comedy Central i TVN Turbo. Do tego z udziałem w ogólnej widowni na poziomie poniżej 1%. To co można powiedzieć o setce innych programów, które dorzucają nam kablówki czy satelity? Wiem, że w Polsce mamy 13,5 mln gospodarstw domowych (96% z odbiornikami TV), a klientów kablówek nie więcej niż 5 mln, ale i tak dane te nie powinny się zbytnio różnić przy potraktowaniu ich z osobna.

Przejdźmy teraz do wspomnianego badania UKE, bo z niego wynika, ze społeczeństwo zaczyna dostrzegać brak racjonalnego uzasadnienia do wykupowania dostępu do tych wszystkich kanałów.

Co piąty użytkownik z płatnej telewizji kablowej lub satelitarnej rozważa całkowitą rezygnację z usług tradycyjnej telewizji na rzecz wideo OTT. Nieco bardziej skłonni do tego typu decyzji są mężczyźni (21,8% vs 15,9%). Tylko 15,1% korzystających z płatnej TV zdecydowałoby się na dodatkową subskrypcję wideo. Największy odsetek respondentów zdecydowałby się na pakiet do 29 zł (42,3%).

Już prawie 20% klientów kablówek i platform satelitarnych rozważa całkowitą rezygnację z usług telewizyjnych, do tego dochodzi 15%, które zamierza dokupić do swojej oferty tv pakiet Netfliksa czy HBO GO, w większości za cenę do 29 zł. To tylko pozorna korzyść dla operatorów, którzy na start zarobią na nich dodatkowo, ale cześć z tych klientów, po wykupieniu dostępu do serwisu streamingowego zrozumie po jakimś czasie, że tradycyjna telewizja nie jest już mu potrzebna i z 20$ zrobi się nam 30%.

Zobaczmy teraz, gdzie im ucieka te 29 zł na przykładzie oferty jeszcze największego operatora kablowego w Polsce - UPC, który ostatnio dzielił się podsumowaniem 2019 roku.

Na koniec 2019 roku mieli 1,5 mln klientów, którzy korzystali z ponad 3 mln usług, czyli na jednego abonenta średnio przypadały dwie usługi, w większości zestaw internet+telewizja. Internet w najtańszej wersji kosztuje aktualnie 59,99 zł (nie patrzcie na pakiet TV na dobry początek - to w 95% kanały dostępne w cyfrowej naziemnej telewizji).

Jednak w większości abonenci wybierają pakiet dwóch usług, czyli internet+telewizja, a ten kosztuje już 99,99 zł z internetem o takiej samej prędkości 500 Mb/s. Różnica? 40 zł miesięcznie, które spokojnie będą mogli przeznaczyć na Netfliksa albo HBO GO, jeszcze parę złotych zaoszczędzą, a jak przyjdzie potrzeba mogą oglądać te same programy co przeważnie oglądali w kablówkach z CTN.

Ostatnio czytając wątek na Hacker News, który rozpoczął jeden z internautów, a który to zrezygnował z tradycyjnej telewizji przez reklamy czy słabe programy, zacząłem się zastanawiać po co w ogóle wykupujemy dostęp do telewizji kablowej czy satelitarnej.

Sam nie oglądam tradycyjnej TV od wielu lat, jedynie międzynarodowe wydarzenia sportowe z udziałem Polaków, a te dostępne są z cyfrowej naziemnej telewizji w jakości HD. I to nie jest tak, że ja nie oglądam, to pewnie nikt nie ogląda.

Spójrzmy na ostatnią analizę branżowego serwisu Wirtualnemedia.pl - w komercyjnej grupie widzów, spośród 20 najbardziej popularnych programów, 18 dostępnych jest z CNT, dopiero na ostatnich dwóch miejscach mamy kanały kablowe/satelitarne - Comedy Central i TVN Turbo. Do tego z udziałem w ogólnej widowni na poziomie poniżej 1%. To co można powiedzieć o setce innych programów, które dorzucają nam kablówki czy satelity? Wiem, że w Polsce mamy 13,5 mln gospodarstw domowych (96% z odbiornikami TV), a klientów kablówek nie więcej niż 5 mln, ale i tak dane te nie powinny się zbytnio różnić przy potraktowaniu ich z osobna.

Przejdźmy teraz do wspomnianego badania UKE, bo z niego wynika, ze społeczeństwo zaczyna dostrzegać brak racjonalnego uzasadnienia do wykupowania dostępu do tych wszystkich kanałów.

Co piąty użytkownik z płatnej telewizji kablowej lub satelitarnej rozważa całkowitą rezygnację z usług tradycyjnej telewizji na rzecz wideo OTT. Nieco bardziej skłonni do tego typu decyzji są mężczyźni (21,8% vs 15,9%). Tylko 15,1% korzystających z płatnej TV zdecydowałoby się na dodatkową subskrypcję wideo. Największy odsetek respondentów zdecydowałby się na pakiet do 29 zł (42,3%).

Już prawie 20% klientów kablówek i platform satelitarnych rozważa całkowitą rezygnację z usług telewizyjnych, do tego dochodzi 15%, które zamierza dokupić do swojej oferty tv pakiet Netfliksa czy HBO GO, w większości za cenę do 29 zł. To tylko pozorna korzyść dla operatorów, którzy na start zarobią na nich dodatkowo, ale cześć z tych klientów, po wykupieniu dostępu do serwisu streamingowego zrozumie po jakimś czasie, że tradycyjna telewizja nie jest już mu potrzebna i z 20$ zrobi się nam 30%.

Zobaczmy teraz, gdzie im ucieka te 29 zł na przykładzie oferty jeszcze największego operatora kablowego w Polsce - UPC, który ostatnio dzielił się podsumowaniem 2019 roku.

Na koniec 2019 roku mieli 1,5 mln klientów, którzy korzystali z ponad 3 mln usług, czyli na jednego abonenta średnio przypadały dwie usługi, w większości zestaw internet+telewizja. Internet w najtańszej wersji kosztuje aktualnie 59,99 zł (nie patrzcie na pakiet TV na dobry początek - to w 95% kanały dostępne w cyfrowej naziemnej telewizji).

Jednak w większości abonenci wybierają pakiet dwóch usług, czyli internet+telewizja, a ten kosztuje już 99,99 zł z internetem o takiej samej prędkości 500 Mb/s. Różnica? 40 zł miesięcznie, które spokojnie będą mogli przeznaczyć na Netfliksa albo HBO GO, jeszcze parę złotych zaoszczędzą, a jak przyjdzie potrzeba mogą oglądać te same programy co przeważnie oglądali w kablówkach z CTN.

Oferta internetowo-telewizyjna w UPC
Pakiet Abonament Internet Telewizja Eleven Sports Canal+ HBO GO
Telewizja+Internet 79,99 zł 300 Mb/s 126 kanałów dodatkowo płatne dodatkowo płatne dodatkowo płatne
Telewizja+Internet 99,99 zł 500 Mb/s 164 kanały dodatkowo płatne dodatkowo płatne dodatkowo płatne
Telewizja+Internet 119,99 zł 1 Gb/s 164 kanały dodatkowo płatne dodatkowo płatne w cenie pakietu

 

Myślę, że ten trend odchodzenia od tradycyjnej telewizji w kierunku serwisów streamingowych będzie się nasilał z czasem. Polacy umieją liczyć, ktoś w końcu w jednym czy drugim domu weźmie do ręki kalkulator i stwierdzi, że to się nie tyle nie opłaca, co mija się zupełnie z celem.

Oferta internetowo-telewizyjna w UPC
Pakiet Abonament Internet Telewizja Eleven Sports Canal+ HBO GO
Telewizja+Internet 79,99 zł 300 Mb/s 126 kanałów dodatkowo płatne dodatkowo płatne dodatkowo płatne
Telewizja+Internet 99,99 zł 500 Mb/s 164 kanały dodatkowo płatne dodatkowo płatne dodatkowo płatne
Telewizja+Internet 119,99 zł 1 Gb/s 164 kanały dodatkowo płatne dodatkowo płatne w cenie pakietu

 

Myślę, że ten trend odchodzenia od tradycyjnej telewizji w kierunku serwisów streamingowych będzie się nasilał z czasem. Polacy umieją liczyć, ktoś w końcu w jednym czy drugim domu weźmie do ręki kalkulator i stwierdzi, że to się nie tyle nie opłaca, co mija się zupełnie z celem.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu