Już wiemy, którzy operatorzy zajęli kolejne miejsca w rankingu Speedtest od Ookla

Dla przypomnienia, w Polsce do rankingu Speedtest od Ookla były brane pod uwagę pomiary 270 tysięcy unikalnych użytkowników, którzy dokonali ponad 1,3 mln pomiarów. Średnia prędkość pobierania w Polsce wyniosła 30,02 Mb/s, prędkość wysyłania 9,79 Mb/s, a ping 38 ms. Speedtest analizuje testy użytkowników swojej aplikacji do pomiarów prędkości internetu mobilnego w poszczególnych krajach i kwalifikuje operatorów do swojego rankingu - warunkiem jest, aby testy danego operatora stanowiły przynajmniej 3% wszystkich pomiarów w danym kraju w zadanym okresie.

W Polsce w rankingu branych było pod uwagę prawie 0,5 mln testów w zasięgu operatora Play, ponad 340 tysięcy - Orange, ponad 240 tysięcy - T-Mobile i ponad 230 tysięcy Plusa.

Kolejność operatorów była ustalana na podstawie uzyskanej punktacji Speed Score, najwięcej punktów zdobył Play - 28.46, na drugim miejscu znalazł się Orange z wynikiem 28.38, czyli nieznacznie niższym, podium zamknął T-Mobile - 27.68, a Plus daleko w tyle na ostatnim miejscu - 20.13.

Co to jest ten Speed Score i jak jest mierzony? Otóż Speedtest brał pod uwagę percentyle wyników pomiarów dla poszczególnych operatorów. Postaram się to wyjaśnić pod poniższą tabelką.

Dla przykładu weźmiemy wyniki zwycięzcy, czyli Play. 90% pomiarów w sieci Play było równych lub mniejszych od 73.72 Mb/s, 50% procent, czyli inaczej mówiąc mediana - odpowiadała za prędkość 23.10 Mb/s (50% pomiarów miało wartości większe i drugie tyle mniejsze niż ta wartość), a 10% za prędkości 2.80 Mb/s lub mniejsze. Mam nadzieję, że dobrze to wyjaśniłem. Niemniej z tych wartości Speedtest wyciągnął średnią ważoną, przy zachowaniu stosunku 1:2:1.

Czytaj dalej poniżej

Roaming w krajach Unii Europejskiej dla opornych Grzegorz Ułan

Sony Xperia 1 ze słuchawkami ponad 500 zł taniej w Ofercie Tygodnia w Orange Grzegorz Ułan

I tak, bierzemy się więc za liczenie: 73.72*1 + 23.10 * 2 + 2,80 * 1. To działanie da nam w wyniku wartość 122,72, pozostaje ją jeszcze podzielić przez sumę wag, czyli 4 i mamy wartość punktową odpowiedzialną za pobieranie - 30,68. Podobne działanie robimy w przypadku danych wysyłanych i na koniec sumujemy, by uzyskać końcową wartość Speed Score. Sumujemy jednak w stosunku 90% prędkości pobieranej i 10% prędkości wysyłanej. Tak więc 90% z 30,68 daje nam 27,612, a 10% z 8,52 - 0,852, co razem daje zwycięskie 28,464.

Jakie jeszcze ciekawe dane wyciągnąć można z raportu Speedtest? Otóż najwięcej pomiarów dokonywanych było z poziomu iPhone 7 - 11442, na dalszych miejscach mamy Galaxy S8 - 10000, iPhone X - 9725, Galaxy S7 - 7140 i iPhone 6s - 6835.

Na początku tekstu opisałem Wam średnie wartości dla wszystkich operatorów, teraz zobaczcie, jakie średnie prędkości osiągali poszczególni operatorzy (ze średnich prędkości tworzone są rankingi w Polsce przez Speedtest.pl i RFBenchmark).

Jak widać, kolejność nie różni się zbytnio od tej, którą mamy w naszych rankingach krajowych (jedynie Orange zamienił się z T-Mobile miejscami), jednak wartości są zdecydowanie inne.

Patrząc po metodologii można przyjąć, że ranking z pomiarów Speedtest od Oookla jest bardziej miarodajny, a na pewno bardziej dokładny. Co więcej, operatorzy nie bardzo mogą mieć na niego wpływ, dajmy na to, przy założeniu, że mamy zrobionych 300 000 pomiarów, z czego brane jest 90 percentyl, aby zachwiać takim wynikiem, trzeba by zrobić 30 000 pomiarów sztucznie, co by podbiło tylko te najwyższe wartości, a one i tak są wysokie u wszystkich operatorów, no oprócz Plusa.

No właśnie, i sytuacja Plusa, a ściślej mówiąc przepaść pomiędzy nim a pozostałą trójką, wygląda bardziej dramatycznie niż w naszych rankingach.

Dla przypomnienia, w Polsce do rankingu Speedtest od Ookla były brane pod uwagę pomiary 270 tysięcy unikalnych użytkowników, którzy dokonali ponad 1,3 mln pomiarów. Średnia prędkość pobierania w Polsce wyniosła 30,02 Mb/s, prędkość wysyłania 9,79 Mb/s, a ping 38 ms. Speedtest analizuje testy użytkowników swojej aplikacji do pomiarów prędkości internetu mobilnego w poszczególnych krajach i kwalifikuje operatorów do swojego rankingu - warunkiem jest, aby testy danego operatora stanowiły przynajmniej 3% wszystkich pomiarów w danym kraju w zadanym okresie.

W Polsce w rankingu branych było pod uwagę prawie 0,5 mln testów w zasięgu operatora Play, ponad 340 tysięcy - Orange, ponad 240 tysięcy - T-Mobile i ponad 230 tysięcy Plusa.

Kolejność operatorów była ustalana na podstawie uzyskanej punktacji Speed Score, najwięcej punktów zdobył Play - 28.46, na drugim miejscu znalazł się Orange z wynikiem 28.38, czyli nieznacznie niższym, podium zamknął T-Mobile - 27.68, a Plus daleko w tyle na ostatnim miejscu - 20.13.

Co to jest ten Speed Score i jak jest mierzony? Otóż Speedtest brał pod uwagę percentyle wyników pomiarów dla poszczególnych operatorów. Postaram się to wyjaśnić pod poniższą tabelką.

Dla przykładu weźmiemy wyniki zwycięzcy, czyli Play. 90% pomiarów w sieci Play było równych lub mniejszych od 73.72 Mb/s, 50% procent, czyli inaczej mówiąc mediana - odpowiadała za prędkość 23.10 Mb/s (50% pomiarów miało wartości większe i drugie tyle mniejsze niż ta wartość), a 10% za prędkości 2.80 Mb/s lub mniejsze. Mam nadzieję, że dobrze to wyjaśniłem. Niemniej z tych wartości Speedtest wyciągnął średnią ważoną, przy zachowaniu stosunku 1:2:1.

I tak, bierzemy się więc za liczenie: 73.72*1 + 23.10 * 2 + 2,80 * 1. To działanie da nam w wyniku wartość 122,72, pozostaje ją jeszcze podzielić przez sumę wag, czyli 4 i mamy wartość punktową odpowiedzialną za pobieranie - 30,68. Podobne działanie robimy w przypadku danych wysyłanych i na koniec sumujemy, by uzyskać końcową wartość Speed Score. Sumujemy jednak w stosunku 90% prędkości pobieranej i 10% prędkości wysyłanej. Tak więc 90% z 30,68 daje nam 27,612, a 10% z 8,52 - 0,852, co razem daje zwycięskie 28,464.

Jakie jeszcze ciekawe dane wyciągnąć można z raportu Speedtest? Otóż najwięcej pomiarów dokonywanych było z poziomu iPhone 7 - 11442, na dalszych miejscach mamy Galaxy S8 - 10000, iPhone X - 9725, Galaxy S7 - 7140 i iPhone 6s - 6835.

Na początku tekstu opisałem Wam średnie wartości dla wszystkich operatorów, teraz zobaczcie, jakie średnie prędkości osiągali poszczególni operatorzy (ze średnich prędkości tworzone są rankingi w Polsce przez Speedtest.pl i RFBenchmark).

Jak widać, kolejność nie różni się zbytnio od tej, którą mamy w naszych rankingach krajowych (jedynie Orange zamienił się z T-Mobile miejscami), jednak wartości są zdecydowanie inne.

Patrząc po metodologii można przyjąć, że ranking z pomiarów Speedtest od Oookla jest bardziej miarodajny, a na pewno bardziej dokładny. Co więcej, operatorzy nie bardzo mogą mieć na niego wpływ, dajmy na to, przy założeniu, że mamy zrobionych 300 000 pomiarów, z czego brane jest 90 percentyl, aby zachwiać takim wynikiem, trzeba by zrobić 30 000 pomiarów sztucznie, co by podbiło tylko te najwyższe wartości, a one i tak są wysokie u wszystkich operatorów, no oprócz Plusa.

No właśnie, i sytuacja Plusa, a ściślej mówiąc przepaść pomiędzy nim a pozostałą trójką, wygląda bardziej dramatycznie niż w naszych rankingach.

Dla przypomnienia, w Polsce do rankingu Speedtest od Ookla były brane pod uwagę pomiary 270 tysięcy unikalnych użytkowników, którzy dokonali ponad 1,3 mln pomiarów. Średnia prędkość pobierania w Polsce wyniosła 30,02 Mb/s, prędkość wysyłania 9,79 Mb/s, a ping 38 ms. Speedtest analizuje testy użytkowników swojej aplikacji do pomiarów prędkości internetu mobilnego w poszczególnych krajach i kwalifikuje operatorów do swojego rankingu - warunkiem jest, aby testy danego operatora stanowiły przynajmniej 3% wszystkich pomiarów w danym kraju w zadanym okresie.

W Polsce w rankingu branych było pod uwagę prawie 0,5 mln testów w zasięgu operatora Play, ponad 340 tysięcy - Orange, ponad 240 tysięcy - T-Mobile i ponad 230 tysięcy Plusa.

Kolejność operatorów była ustalana na podstawie uzyskanej punktacji Speed Score, najwięcej punktów zdobył Play - 28.46, na drugim miejscu znalazł się Orange z wynikiem 28.38, czyli nieznacznie niższym, podium zamknął T-Mobile - 27.68, a Plus daleko w tyle na ostatnim miejscu - 20.13.

Co to jest ten Speed Score i jak jest mierzony? Otóż Speedtest brał pod uwagę percentyle wyników pomiarów dla poszczególnych operatorów. Postaram się to wyjaśnić pod poniższą tabelką.

Dla przykładu weźmiemy wyniki zwycięzcy, czyli Play. 90% pomiarów w sieci Play było równych lub mniejszych od 73.72 Mb/s, 50% procent, czyli inaczej mówiąc mediana - odpowiadała za prędkość 23.10 Mb/s (50% pomiarów miało wartości większe i drugie tyle mniejsze niż ta wartość), a 10% za prędkości 2.80 Mb/s lub mniejsze. Mam nadzieję, że dobrze to wyjaśniłem. Niemniej z tych wartości Speedtest wyciągnął średnią ważoną, przy zachowaniu stosunku 1:2:1.

I tak, bierzemy się więc za liczenie: 73.72*1 + 23.10 * 2 + 2,80 * 1. To działanie da nam w wyniku wartość 122,72, pozostaje ją jeszcze podzielić przez sumę wag, czyli 4 i mamy wartość punktową odpowiedzialną za pobieranie - 30,68. Podobne działanie robimy w przypadku danych wysyłanych i na koniec sumujemy, by uzyskać końcową wartość Speed Score. Sumujemy jednak w stosunku 90% prędkości pobieranej i 10% prędkości wysyłanej. Tak więc 90% z 30,68 daje nam 27,612, a 10% z 8,52 - 0,852, co razem daje zwycięskie 28,464.

Jakie jeszcze ciekawe dane wyciągnąć można z raportu Speedtest? Otóż najwięcej pomiarów dokonywanych było z poziomu iPhone 7 - 11442, na dalszych miejscach mamy Galaxy S8 - 10000, iPhone X - 9725, Galaxy S7 - 7140 i iPhone 6s - 6835.

Na początku tekstu opisałem Wam średnie wartości dla wszystkich operatorów, teraz zobaczcie, jakie średnie prędkości osiągali poszczególni operatorzy (ze średnich prędkości tworzone są rankingi w Polsce przez Speedtest.pl i RFBenchmark).

Jak widać, kolejność nie różni się zbytnio od tej, którą mamy w naszych rankingach krajowych (jedynie Orange zamienił się z T-Mobile miejscami), jednak wartości są zdecydowanie inne.

Patrząc po metodologii można przyjąć, że ranking z pomiarów Speedtest od Oookla jest bardziej miarodajny, a na pewno bardziej dokładny. Co więcej, operatorzy nie bardzo mogą mieć na niego wpływ, dajmy na to, przy założeniu, że mamy zrobionych 300 000 pomiarów, z czego brane jest 90 percentyl, aby zachwiać takim wynikiem, trzeba by zrobić 30 000 pomiarów sztucznie, co by podbiło tylko te najwyższe wartości, a one i tak są wysokie u wszystkich operatorów, no oprócz Plusa.

No właśnie, i sytuacja Plusa, a ściślej mówiąc przepaść pomiędzy nim a pozostałą trójką, wygląda bardziej dramatycznie niż w naszych rankingach.