Jeśli myślicie o tym, by móc w końcu zainstalować wczesną wersję nowej odsłony mobilnego Windows i cieszyć się nią w pełni - będziecie zawiedzeni. Po tym, jak Microsoft naprawił błędy w kompilacji kandydującej do wysłania jej zainteresowanym, okazało się, że dzisiejsza wersja wcale nie jest tak dopr...
Jeśli myślicie o tym, by móc w końcu zainstalować wczesną wersję nowej odsłony mobilnego Windows i cieszyć się nią w pełni - będziecie zawiedzeni. Po tym, jak Microsoft naprawił błędy w kompilacji kandydującej do wysłania jej zainteresowanym, okazało się, że dzisiejsza wersja wcale nie jest tak dopracowana, jak mogłoby się wydawać. Tuż po zainstalowaniu okazuje się nawet, że występuje wręcz przymus powrotu do wcześniejszej wersji.
Wrzesień ma być miesiącem, w którym zadebiutuje finalna wersja oprogramowania dla telefonów napędzanych systemem Windows. Wiadomo jednak, że nie wszystkie dotychczasowe urządzenia otrzymają możliwość aktualizacji od razu - oprogramowanie musi zostać odpowiednio zoptymalizowane dla każdego z obecnych na rynku urządzeń, a to może zabrać Microsoftowi nieco czasu. Pierwszymi telefonami z dostępnym Windows 10 Mobile będą Lumie 640 oraz 640 XL.
Mimo, że w aktualnej wczesnej wersji systemu zastosowano ogrom poprawek, to niestety istnieje kilka takich, które mogą skutecznie obrzydzić pracę z telefonem komórkowym. I teraz ważne dla całego tekstu przesłanie - nie można mieć pretensji do Microsoftu o to, że wczesna wersja działa źle. Zanim ktoś zarzuci mi bicie piany o nieprawidłowo działającej kompilacji Windows 10 Mobile, fajnie by było, żeby to przeczytał. Do rzeczy.
Rzecz dla mnie bardzo ważna, a zatem możliwość zrobienia z telefonu przenośnego hotspota. Opcja, która niejednokrotnie ratuje mi skórę, gdy akurat muszę gdzieś szybko wyskoczyć, a jestem w środku swojej pracy. Niemożność skorzystania z tetheringu Wi-Fi dla mnie ów system dyskwalifikuje, a cały czas poluję na taką kompilację, która pozwoli mi na bezproblemowe korzystanie z mojego obecnego telefonu - Lumii 930. Co prawda obok Lumii pracuję jeszcze na jednym (właściwie, to dwóch) telefonach z Androidem, ale Lumia jest tym "absolutnie pierwszym".
Jeśli już zdecydujecie się na zainstalowanie tej kompilacji, możecie zauważyć, że telefon bardzo dużo czasu spędza na początkowym migrowaniu danych. Przypadłość znana nie od najbardziej aktualnej wersji - wystarczy poczekać nieco dłuższą chwilę, by potem móc rozpocząć korzystanie ze słuchawki.
Aplikacje, które potrafią działać w tle i wykorzystują dźwięk (Muzyka na przykład) nie będą uruchamiać się poprawnie po ich zaktualizowaniu w Sklepie. Na tę przypadłość pomaga restart urządzenia. Natomiast w niektórych słuchawkach (szczególnie tych, w których jest dużo przypiętych kafelków) może pojawić się niemiła przypadłość polegająca na zawieszeniu się ekranu startowego. Na to pomaga już tylko powrót do wcześniejszej, stabilnej wersji oprogramowania za pomocą Windows Phone Recovery Tool - aby dowiedzieć się jak to zrobić, zapraszam do przygotowanego przeze mnie tekstu opisującego procedurę.
O aplikacjach raz jeszcze - niektóre ponadto nie będą chciały dokonać poprawnego uaktualnienia w Sklepie pokazując kod błędu 0x80073cf9. Usunięcie aplikacji (wraz z danymi aplikacji - czyli wylewamy dzieciaka z kąpielą) i ponowne jej zainstalowanie poskutkuje naprawieniem niedogodności.
To tylko kilka błędów, które pojawiają się w obecnie najnowszej kompilacji Windows 10 Mobile. Zatem, jeżeli nie jesteście szczególnie zainteresowani testowaniem systemu, posiadacie do tego jedno jedyne urządzenie lub po prostu oczekujecie niezawodności od mobilnego OS-u - podarujcie sobie instalację z programu Windows Insider. Zapaleńcy, posiadacze większej ilości słuchawek z mobilnym Windows, ryzykanci, deweloperzy i "fani" będą usprawiedliwieni. Cóż, nie jest to program Preview for Developers, gdzie pojawiały się głównie naprawdę stabilne wersje systemu.
Grafika: 1, 2
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu
