OneTouch AppLabs to indyjski startup, który stworzył aplikację o niezwykle prostej i wymownej nazwie
Remove China Apps
Jak usunąć chińskie aplikacje ze smartfona?
Bez owijania w bawełnę, tytuł mówi wszystko, a sam program jest bardzo prosty w obsłudze i działaniu. Po instalacji wystarczy wybrać skanowanie i reszta robi się już sama. Remove China Apps znajduje na smartfonie użytkownika aplikacje chińskiego pochodzenia i tworzy na podstawie tej wiedzy listę. I tak, łapie nawet TikToka. Przeglądając taką listę dostajemy więc jasne informacje o kraju pochodzenia programów, które zainstalowaliśmy, co w teorii ma nam również wskazać, które z nich usunąć. To już jednak pozostawione jest decyzji użytkownika.
Jak jednak z celnością takich wskazań? Tego tak naprawdę nie wie nikt. Twórcy twierdzą, że bazują na informacjach dotyczących badań rynku i na tej podstawie sporządzane są listy. Nie wiadomo jak odniesie się natomiast do programów chińskiej firmy, ale powstałych na przykład w anglojęzycznym kraju i są całkowicie zlokalizowane. Niejasna jest też kwestia zależności między firmami z innych krajów a zespołami chińskich programistów. W sieci znalazłem informacje, że Remove China Apps omija na przykład niektóre programy z chińskimi aplikacjami zainstalowanymi standardowo na smartfonach i obecnymi tam po wyciągnięciu z pudełka. To mówi trochę o jej skuteczności.
Remove China Apps cieszy się jednak ogromną popularnością i w 10 dni od rynkowego startu została pobrana 5 milionów razy. Bardzo ciekawa kwestia, bo producent nie może się pochwalić żadnym imponującym portfolio mobilnych produktów – zadziałała więc pewnie przede wszystkim chwytliwa nazwa. Na razie większość pobrań pochodzi z Indii, jednak zauważono, że popularność programu nabiera tempa również w Australii. Ale skąd Indie? Chińskie firmy technologiczne mocno inwestują w rynek indyjski, więc tamtejsi użytkownicy urządzeń mobilnych zalewani są pewnie aplikacjami pochodzącymi z tego kraju – co w sumie wyjaśniałoby powstanie i popularność takiego programu.
Ale i w Google temat jest dość popularny, bo już po wpisaniu hasła „Remove China Apps” dostajemy nie tylko listę artykułów dotyczących aplikacji, ale również szybką instrukcję jak korzystać z programu. To samo po wpisaniu „how to remove china apps„. Można więc sądzić, że jest zapotrzebowanie na tego typu wiedzę i tego typu program. A pewnie będzie jeszcze większe kiedy pojawią się kolejne amerykańskie informacja dotyczące chińskich firm, kolejne przedłużenie amerykańskiego bana dla Huawei czy plotkowane rozszerzenie go na inne chińskie firmy.
Przeczytaj też: Potencjalny ban dla Xiaomi na usługi Google?
Poza chwytliwą nazwą, liczy się również odbiór programu – Remove China Apps zbiera świetne opinie – 4,9 na 5 gwiazdek przy prawie 180 tysiącach recenzji to naprawdę imponujący wynik.
Remove China Apps dostępne jest w Google Play, jednak aplikacji nie można jeszcze pobrać w Polsce i sklep wyświetla informację, że „produkt jest niedostępny w Twoim kraju„. Ciekawe jak szybko się to zmieni – obstawiam, że w Polsce będzie się cieszyć dużą popularnością.
Czy programy typu Remove China Apps powinny się pojawiać na rynku?
Z uwagą obserwuję nastroje, jakie pojawiają się choćby w polskim internecie od momentu afery ze szpiegowaniem, w której głównym bohaterem był Huawei, a później amerykańskim banie dla Huawei. Chyba sami doskonale widzicie, że wylało się z ludzi naprawdę sporo jadu i choć dało się to zauważyć już wcześniej – zjawisko przybrało na sile. Jest to o tyle dziwne, bo wystarczy spojrzeć na najpopularniejsze smartfony w Polsce. Powiem więcej – podnieście swoje telefony i powiedzcie kto jest ich producentem. W naszym kraju króluje teraz Xiaomi, które bardzo skutecznie goni Samsunga. Przez długi czas na drugim miejscu plasował się Huawei zaskarbiając sobie nasze serca najpierw świetnymi cenami, później nowościami w aparatach, no i oczywiście reklamami z najpopularniejszym polskim piłkarzem – Robertem Lewandowskim. Świadomie i masowo kupowaliśmy i wciąż kupujemy więc chińskie smartfony, a jednocześnie wylewamy w sieci żale jak to nas ci Chińczycy szpiegują i atakują. Jak to jednak najczęściej bywa – kluczowa jest cena, wtedy mimo obaw i tak decydujemy się na najkorzystniejszą cenową ofertę. A powiedzmy sobie szczerze – taki Redmi Note 8 Pro był najlepszym wyborem w swojej półce cenowej i po kilku miesiącach nie doczekał się godnego konkurenta, który dawałby tak wiele za te pieniądze. Z aplikacjami jest oczywiście inaczej, ale tak wielkie ma dla Was znaczenie z jakiego kraju pochodzą? Zwracacie na to uwagę? I ciekawe czy taką samą popularnością cieszyłaby się aplikacja o nazwie Remove American Apps. Bo o Remove Polish Apps zrobilibyśmy pewnie niezłą zadymę.
Aktualizacja: Aplikacja została przez Google usunięta ze sklepu Google Play.
Więcej z kategorii Smartfony:
- Połączenie telefonu z telewizorem nie jest trudne. Podpowiadamy jak to zrobić
- 2. generacja ultradźwiękowego czytnika linii papilarnych w Galaxy S21
- iPhone 13 będzie różnić się tylko ważnym detalem. Na nowy design jeszcze zaczekamy
- Najlepiej sprzedające się smartfony w 2020 roku u naszych telekomów i na Allegro
- Snapdragon 480 wprowadzi 5G do smartfonów w cenie poniżej 1000 PLN