Sony

Jak błysnąć na tle konkurencji? Sony otworzyło podwodny sklep

Maciej Sikorski
Jak błysnąć na tle konkurencji? Sony otworzyło podwodny sklep
8

Reklama dźwignią handlu - to hasło nie traci na znaczeniu. Działania marketingowe w branży nowych technologii pochłaniają olbrzymie sumy i każdy liczący się gracz przeznacza na ten cel fortunę. Samo podkręcanie wydatków na reklamę może nie wystarczyć, by zdobyć uwagę konsumenta - trzeba też być krea...

Reklama dźwignią handlu - to hasło nie traci na znaczeniu. Działania marketingowe w branży nowych technologii pochłaniają olbrzymie sumy i każdy liczący się gracz przeznacza na ten cel fortunę. Samo podkręcanie wydatków na reklamę może nie wystarczyć, by zdobyć uwagę konsumenta - trzeba też być kreatywnym i coraz wyżej zawieszać poprzeczkę, by wybić się na tle konkurencji. Przykładem podwodny sklep Sony.

Nie będę się rozwodził nad tematem, bo lepiej pooglądać zdjęcia z "placu boju", czyli z plaży w Dubaju. Sony postanowiło tam promować swoje wodoodporne smartfony. Sklep nie jest obiektem, który będzie działał przez cały czas - to kilkudniowa akcja. Skierowana jest głównie do laureatów konkursu zorganizowanego przez japońską firmę, mediów i specjalnych gości. Najpierw przechodzi się krótkie szkolenie nurkowania (w basenie), potem trafia się do sklepu ulokowanego na głębokości czterech metrów (firma zaznacza, że swoje smartfony dostarczyła tam w specjalnych opakowaniach - nie zanurzajcie się z telefonami tak głęboko). Każdy ma swojego przewodnika, który czuwa nad bezpieczeństwem.

Ile kosztowała akcja Sony? Tego nie wiem i pewnie nie będą się chwalić. Można jednak założyć, że nie była to tania impreza. Czy to jest opłacalne? Trudno o jednoznaczną odpowiedź. Z pewnością jest ciekawsze, niż reklama ze smartfonem wrzucanym do wanny. Nie wiadomo jednak, czy przyniesie firmie jakieś korzyści i poprawi sprzedaż. Sony się stara, od kilku lat przekonuje, że będzie dobrze, a konkurencja powinna się bać, ale niewiele z tego wynika. Można być pomysłowym i oryginalnym na polu marketingu, lecz ostatecznie przegrać. Niekoniecznie z graczem, który wyłoży po prostu więcej pieniędzy na reklamę - Samsung pompował (i robi to nadal) wielkie sumy w marketing i nie może powiedzieć, że wszystko świetnie się układa. Rynek podbijają chińskie firmy podchodzące do kwestii reklamy ze znacznie mniejszym budżetem i bez głośnych akcji z podwodnym sklepem.

Więcej zdjęć z akcji w Dubaju znajdziecie pod tym adresem.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Więcej na tematy:

marketingMobileSony