Interfejs Chrome w nadchodzących tygodniach czeka masa zmian

Interfejs Chrome nie doczekał się żadnych znaczących zmian już od bardzo dawna. Jakiś czas temu pisałem o stopniowej "materializacji", w kierunku której zmierza Google. Dziś wiemy już znacznie więcej o nowinkach, które pojawią się w nadchodzących tygodniach. Będzie nie tylko ładniej ale również bardziej funkcjonalnie.

W minionych tygodniach pojawiła się ogromna liczba informacji na temat zmian, jakie szykuje Google. Wiele z nich dotyczy samego Chrome'a, ale jest również szereg doniesień dotyczących systemu operacyjnego Chrome OS. W obu przypadkach ma być dużo ładniej i lepiej.

Strona nowej karty

Z całą pewnością bardzo często oglądacie ten element interfejsu. Problemy z nim są dwa. Pierwszy to stosunkowo wolne załadowywanie się. Google rozwiązał to już w najnowszej wersji deweloperskiej. Zamiast wczytywać iframe'y dla każdej zapisanej witryny z osobna, teraz będzie załadowywany tylko jeden iframe. Mało tego, niebawem zobaczymy tutaj ikony stron. Będzie się to działo w sytuacjach, gdy Chrome nie jest w stanie załadować miniaturki ze zrzutem ekranu.

Czytaj dalej poniżej

Dzięki Chrome strony internetowe będą mogły nas bombardować powiadomieniami [prasówka] Tomasz Popielarczyk

Google Art Project to rozszerzenie, które wprowadzi nieco kultury do przeglądarki Chrome Tomasz Popielarczyk

Launcher z Google Now

Chrome App Launcher to jeden z fajniejszych pomysłów Google'a jeśli chodzi o przeglądarkę. Znajdziemy go nie tylko na Chrome OS ale również w Windows, gdzie wymaga ręcznej aktywacji. W ostatnim czasie zmieniono go nieco i teraz wyświetla się w centralnej części ekranu jako osobne okienko. Kolejny pomysł to wprowadzenie tutaj kafelków z Google Now. Mają one pojawiać się po kliknięciu w pasek wyszukiwania. Wygląda fajnie.

Menedżer plików i ekran ustawień w Material Design

O ile sam interfejs okna przeglądarki nie ulegnie większym zmianom, to jego zawartość owszem. Menedżer plików w Material Design jest już dostępny od jakiegoś czasu w wersji beta Chrome OS (niebawem doczeka się wsparcia dla zabezpieczonych hasłem archiwów ZIP, a także obsłuży aplikacje pozwalające "zamontować" np. chmurę Dropbox, co widać na jednym ze zrzutów). Na ekran ustawień ciągle czekamy. Oba wyglądają o wiele lepiej niż dotychczas, a przede wszystkim są bardzo spójne z interfejsem pozostałych usług Google'a. Inne aplikacje czeka ten sam los. Spójrzcie chociażby na kalkulator, który w Material Design zyskuje na czytelności i nie tylko.

Pobieranie w zasobniku

Menedżer pobierania plików jest od lat w Chrome widoczny jako pasek przy dolnej krawędzi ekranu. Niebawem ulegnie to zmianie. Google chce wykorzystać tutaj panel dostępny pod ikonką dzwonka w zasobniku. Wydaje się to świetnym pomysłem, co widać na zrzucie ekranu. Pomniejszanie dostępnej przestrzeni w pionie w dobie ekranów panoramicznych nigdy nie było zbyt dobrym rozwiązaniem.

Informacje na pasku podpowiedzi

Podpowiedzi wyświetlane pod paskiem adresu to nieoceniona pomoc podczas wyszukiwania treści w sieci. Google chciałby uczynić je bardziej użytecznymi i dodać tutaj dodatkowe elementy - np. prognozę pogody, co widać na zrzucie. Póki co są to jedynie eksperymenty, ale kto wie, czy nie zagoszczą w przeglądarce na dłużej.

Nowa konsola administracyjna

Zmian można się również spodziewać w konsoli służącej do administracji urządzeniem. Będzie ona nie tylko opata na interfejsie Material Design, ale również rozbudowana o narzędzia pozwalające na zarządzanie sieciami WiFi, przewodowymi oraz VPN.

Dużo tego...

Zmian jest relatywnie sporo i głównie skupiają się one wokół warstwy wizualnie. Można odnieść wrażenie, że Material Design będzie najmocniej widoczny w Chrome OS, gdzie zmienią się też wszystkie dotychczasowe ikony. Ciągle nie wiemy nic o interfejsie okna, który przecież nijak nie pasuje do spłaszczonej i minimalistycznej stylistyki. Tak czy inaczej, możecie się spodziewać, że Wasze przeglądarki niebawem wypięknieją.