Felietony

Intel zaliczył wpadkę i teraz już wszyscy wiemy, że Z370 idzie w odstawkę

Kamil Pieczonka
Intel zaliczył wpadkę i teraz już wszyscy wiemy, że Z370 idzie w odstawkę
26

Intel opublikował właśnie całkiem przypadkiem informacje o nowym chipsecie - Z390 Express, który trafi na rynek prawdopodobnie podczas targów Computex na początku czerwca.

Z370 był tylko tymczasowym rozwiązaniem

Cofnijmy się o rok, AMD wydaje procesory Ryzen. Są to układy, które nie dorównują co prawda Intelowi w wydajności jednowątkowej, głównie za sprawą niższego taktowania, ale wprowadzają na platformę konsumencką ośmiordzeniowe procesory. Działanie to wymusza szybką reakcję, ze strony popularnej Chipzilli. W październiku na rynek trafiają nowe procesory z rodziny Coffee Lake, ich cecha charakterystyczna to obecność 6 fizycznych rdzeni w układach Core i5 i Core i7.

O tym, że była to przyśpieszona, nieprzygotowana premiera pisałem przynajmniej kilka razy. Po pierwsze mieliśmy ogromne problemy z dostępnością procesorów Core 8. generacji. Zakup takiego układu chwilę po premierze graniczył praktycznie z cudem. Intel nie był przygotowany na premierę i nie był przygotowany na zaspokojenie popytu, sytuacja poprawiła się dopiero po 5 miesiącach.

Wielu wypominało również krzemowemu gigantowi, że pomimo pozostawienia tej samej podstawki - LGA 1151, nowe procesory współpracowały tylko z chipsetem Intel Z370. Smaczku całej sytuacji dodawał fakt, że Z370 był praktycznie identyczny jak Z270, Intel prawdopodobnie zmienił tylko nazwę. Świadczą o tym chociażby udane próby uruchomienia nowej serii procesorów na chipsetach Z170, należących do jeszcze wcześniejszej generacji. Dopiero kilka tygodni temu na rynek trafiły płyty główne z chipsetami dedykowanymi 8. generacji architektury Core. Nastąpiło to około pół roku po premierze samych procesorów.  Do tej pory takie sytuacje nie miały miejsca.

Intel Z390 zastąpi Z370

Od razu okazało się też, że Z370 aka Z270, jest zwyczajnie przestarzały na tle swoich nowych rywali w postaci chipsetów H370, Q370, B360 oraz H310. Już wcześniej słyszeliśmy, że na rynek trafi prawowity, flagowy chipset oznaczony symbolem Z390. Tak też się stanie już niedługo, prawdopodobnie podczas targów Computex odbywających się na początku czerwca na Tajwanie. Wiemy to, bo Intel przez przypadek opublikował pełną specyfikację, która szybko zniknęła ze strony www. W sieci jednak nic nie ginie...

Co się zmieni?

Główne zmiany w stosunku do Z370, to obecność portów USB 3.1 drugiej generacji o przepustowości 10 Gbps każdy (może być ich na płycie aż 6) oraz wbudowany moduł WiFi 802.11ac pozwalający przy pomocy odpowiedniego adaptera na wykorzystanie połączenia bezprzewodowego o szerokości pasma 160 MHz, co teoretycznie pozwala na transfery rzędu 1733 Mbps. Z370 jest tych możliwości całkowicie pozbawiony.

Poza tym Z390 niczym szczególnym się nie wyróżnia na tle wcześniej zaprezentowanych chipsetów H370, Q370, B360 i H310. Mamy tutaj 24 linie PCI Express, 10 portów USB 3.1 Gen1 (5 Gbps) oraz 14 zwykłych USB, co w sumie daje teoretycznie obsługę nawet 30 takich portów, 6 portów SATA 6 Gbps z obsługą RAID 0/1/5/10, obsługę pamięci Optane oraz oczywiście wbudowaną kartę sieciową w standardzie Ethernet o przepustowości 1 Gbps.

Co ciekawe chipset ten obsłuży też niskie stany uśpienia, które do tej pory dostępne były tylko w notebookach. Oznacza to, że możliwe będzie przejście komputer w stan uśpienia, ale mimo wszystko nadal aktywne będą interfejsy sieciowe, co pozwoli np. na uzyskanie informacji o nowych powiadomieniach czy wiadomościach email. To jednak nie wszystko, Intel zaimplementował również funkcję, która pozwoli wybudzić komputer przy pomocy komendy głosowej, podobnie jak ma to miejsce np. w smartfonach czy inteligentnych głośnikach.

Mam płytę z 370, co robić, jak żyć?

Jeśli jesteś nieszczęśliwym posiadaczem płyty głównej z chipsetem Z370, to najlepiej zrobisz jak ponownie zaczniesz być szczęśliwy. Wymiana obecnego produktu na ten bazujący na Z390 nie ma wielkiego sensu jeśli nie potrzebujecie dodatkowych portów USB 3.1 Gen2 czy wbudowanego WiFi. Nie wspominam już nawet o kosztach, bo wiele wskazuje na to, że modele płyt bazujących na Z390 będą należały do najdroższych na rynku. Więcej dowiemy się prawdopodobnie już na początku czerwca.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu