Możliwości, którymi mogą dziś dysponować start-upy są wręcz nieporównywalne do realiów, które czekały na nie jeszcze kilka lat temu. A wszystko dzięki takim inicjatywom jak chociażby ChallengeUp!, za którą odpowiedzialni są trzej giganci rynku technologiczno-komunikacyjnego: Cisco, Intel i Deutsche...
Możliwości, którymi mogą dziś dysponować start-upy są wręcz nieporównywalne do realiów, które czekały na nie jeszcze kilka lat temu. A wszystko dzięki takim inicjatywom jak chociażby ChallengeUp!, za którą odpowiedzialni są trzej giganci rynku technologiczno-komunikacyjnego: Cisco, Intel i Deutsche Telekom będący właścicielem T-Mobile. Na wsparcie mogą oczekiwać startupy związane z Internetem Rzeczy (Internet of Things).
Jedną z gałęzi Internet of Things są oczywiście urządzenia ubierane, które od kilkunastu miesięcy “pracują” na to, by zainteresować i przekonać do siebie użytkowników. Warto jednak spojrzeć na tak zwany “bigger picture”, czyli nabrać nieco dystansu, czasem nawet dać porwać się wyobraźni i uwierzyć, że każdy z przedmiotów, które nas otaczają, może być podłączony do Sieci i gromadzić dane w celu analizy i wymiany informacji. To Internet Rzeczy, ta niezwykle szeroka kategoria, ma być kolejnym krokiem w rozwoju technologii. Jej dynamiczny rozrost ma wpłynąć i zmienić nasze codzienne życie. Z perspektywy zwykłego użytkownika stawiamy dopiero pierwsze kroki w tej dziedzinie, ale w głowach ambitnych i pomysłowych ludzi rodzi się już wizja tego, jak świat może wyglądać w ciągu zaledwie kilku lat. Wszystko zależy od tego, czy ich idee zostaną dostrzeżone oraz rozwój projektów nabierze odpowiedniego tempa. W tym pomóc ma właśnie ChallengeUp!.
Takiego połączenia zasobów i doświadczenia, jakie zapewni trójka firm: Cisco Entrepreneurs in Residence (Cisco EIR), Intel Business Challenge Europe oraz hub:raum powered by Deutsche Telekom można jedynie pozazdrościć, a zespołom, które będą uczestniczyć w programie należy kibicować z całych sił. Sam program również jest niezwykle ciekawy, ze względu na kilka etapów, na które go podzielono. Do 25 maja zgłaszać można swoje pomysły wypełniając formularz na stronie www.challengeup.eu. Wybrane z nich zostaną 24 najciekawsze i najlepiej zapowiadające się projekty. Następnym krokiem dla tych, którym udało przekonać organizatorów programu do swojej idei będzie udział w Acceleration Week w czerwcu (22-26 czerwca 2015). Wtedy przyjdzie kolej na 4-miesięczny program inkubacji trwający od lipca do października 2015. Odbywać się on będzie w trzech miastach: Krakowie, Wiedniu i Berlinie. Co istotne, zakwalifikowane zespoły nie będą ponosiły żadnych kosztów związanych z udziałem w programie ChallengeUp!. Wymagany nie jest również żaden kapitał własny, a pierwszorzędną kwestią będzie zapewne zachowanie prawa do własności intelektualnej.
Po tych intensywnych kilku miesiącach projekty będą najprawdopodobniej o krok od komercyjnego startu i wejścia na rynek. Według szacunków do 2020 liczba podłączonych do Internetu urządzeń osiągnie pułap 50 miliardów. W tym gronie nie będzie bez wątpienia brakowało uznawanych za nietypowe urządzeń. Będąca dziś powodem do uśmiechu smart-lodówka może okazać się jednym z najciekawiej zapowiadających się produktów, ale wszyscy czekamy także na rozwiązania, o których do tej pory nie pomyślelibyśmy. Inteligetny dom, inteligetny samochód, a nawet inteligetne miasto to nie są puste hasła, lecz nasza przyszłość, a również dzięki ChallengeUp! możemy do niej trafić znacznie szybciej niż zakładano.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu
