Bank

ING uruchamia swój portfel elektroniczny

Grzegorz Marczak
ING uruchamia swój portfel elektroniczny
29

Po kilku miesiącach przygotowań ING uruchomiło swój pierwszy elektroniczny portfel. Usługa oparta jest na systemie Visy V.me. ING Bank Śląski jest pierwszym w Polsce i jednym z pierwszych banków w Europie, który oferuje klientom usługę V.me by Visa. Mieliśmy okazję jako Antyweb uczestniczyć w pi...

Po kilku miesiącach przygotowań ING uruchomiło swój pierwszy elektroniczny portfel. Usługa oparta jest na systemie Visy V.me. ING Bank Śląski jest pierwszym w Polsce i jednym z pierwszych banków w Europie, który oferuje klientom usługę V.me by Visa.

Mieliśmy okazję jako Antyweb uczestniczyć w pilotażu tego rozwiązania. Nasze wrażenia i ślady po transakcji znajdziecie w osobnym wpisie. Zakupy trenowałem na Merlin.pl, który również uczestniczył w testach. Sama transakcja przebiegła bezproblemowo natomiast zakupy w tym sklepie to historia na osobny tekst.

Wracając do portfela elektronicznego ING. Usługa ta skierowana jest do wszystkich osób, które chcą ułatwić sobie bezpieczne płacenie w internecie. Ważna uwaga, nie chodzi tutaj o płatności telefonem, choć będąc w podróży też można skorzystać z mobilnej strony portfela.

Warto też zwrócić uwagę, że portfel elektroniczny ING nie pełni funkcji "portmonetki". Co oznacza, że pieniądze za transakcje pobierane są bezpośrednio z podpiętych kart. Nie tworzymy więc kolejnego miejsca gdzie przechowujemy pieniądze. Ta usługa to taki pośrednik pomiędzy sprzedającym a kupującym mająca ułatwić i uprościć proces płacenia.

Zakładanie samego portfela trwa dosłownie chwilę. Później podpinamy do niego swoje karty kredytowe, debetowa czy jakie tam jeszcze mamy. Nie doczytałem się aby istniały jakiekolwiek ograniczenia. Możemy podpiąć do 10 kart zarówno Visy jak i MasterCard. Oczywiście, aby korzystać z portfela nie musimy być klientem ING, jest on otwarty dla wszystkich niezależnie od tego gdzie mają konto bankowe. Po podpięciu karty i jej weryfikacji wszędzie, gdzie zobaczymy tę formę płatności możemy za pomocą kliku kliknięć sfinalizować transakcje. Usługa dla użytkowników jest darmowa i nie pobierane są żadne opłaty.

Zaletą portfela ING jest system Chargeback, który obejmuje wszystkie transakcje jakich przy pomocy tej płatności dokonamy. Jest to system ochronny, który w razie problemów umożliwi odzyskanie środków z tytułu reklamowanej transakcji itp.

Dlaczego Banki decydują się na takie wdrożenia kiedy mamy Paypal czy PayU? To pytanie sam sobie zadawałem, a odpowiedzi bankowców są dość różne. Zakładam, że starają się na każdym możliwym polu budować przewagę nad konkurencją. Pokazując nowe rozwiązania, atrakcyjniejsze ceny czy właśnie nowe usługi związane z płatnościami. Liczy się też pierwszeństwo i możliwość powiedzenia o sobie jako o innowatorach. Relacja z Bankiem jest jednak inna niż na przykład z PayPall. Do Banku jako wydawcy portfela można zawsze zadzwonić i dopytać o szczegóły, w razie czego zgłosić reklamację. W połączeniu ze światową marką Visa, poziom zaufania jednak wzrasta.

Osobiście nie mam nic przeciwko tego typu rozwiązaniom. Jeśli wdrożone są dobrze i ułatwiają bezpieczne płacenie w internecie to ich nadmiar nie szczególnie mi przeszkadza. Każdy wybierze to co mu najbardziej odpowiada.

Niestety, ale płatności w internecie nadal dla wielu osób są po prostu mało bezpieczną formą płacenia. Dlatego każda inicjatywa pokazująca, że tak naprawdę jest to szybka i bezpieczna forma dokonywania transakcji jest według mnie potrzebna.

Przed ING stoi teraz trudniejsze zadanie niż uruchomienie samego projektu. Trzeba zbudować dystrybucje dla tej usługi, czyli zapewnić aby ta forma płatności była dostępna w największej liczbie miejsc.

Wpis powstał przy współpracy z ING Bank Śląski

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu