Motoryzacja

Hyundai Kona Iron Man Edition - takim autem jeździłby Tony Stark

Marek Adamowicz
Hyundai Kona Iron Man Edition - takim autem jeździłby Tony Stark
9

Hyundai bardzo starannie dba o ofertę swojego crossovera. W katalogu możemy znaleźć kolejne wersje silnikowe i wyposażeniowe, a niedługo będzie też komiksowa wersja.

Współpraca między filmowcami, a producentami samochodów znana jest nie od dzisiaj. Wielu aktorów i aktorek nawiązuje stałą współpracę z markami, by promować nowoczesne auta. Hyundai poszedł krok dalej i przygotował komiksową wersję swojego crossovera Kona. Auto zostało zaprezentowane podczas Comic-Con w amerykańskim San Diego. Najbardziej ucieszą się klienci będący fanami Iron Mana, którzy już mogą zacierać ręce. Oto Hyundai Kona Iron Man Edition – pierwszy model inspirowany filmowymi produkcjami. Koreańczycy zapowiadają kolejne edycje.

Z zewnątrz Hyundai Kona Iron Man Edition cechuje się bardzo ciekawym kolorem nadwozia. Pokryto je matowym lakierem w czarnej barwie, a niektóre elementy (m.in. obudowy lusterek zewnętrznych, nakładki na progi, oraz cały dach) pokryto czerwoną barwą. Na nadwoziu znajdziemy również napis „Stark Industries” oraz logotypy Iron Mana. Na klapie bagażnika znalazł się również napis „Iron Man”. Hyundai Kona Iron Man Edition seryjnie stoi też na 18-calowych felgach aluminiowych.

Wewnątrz Hyundaia Kona Iron Man Edition znalazła się podobna kombinacja kolorystyczna. Całość kabiny tonowana jest w ciemnych barwach, lecz wokół wlotów powietrza, obudowy lewarka skrzyni biegów czy przeszycia na skórzanych fotelach są w czerwonych odcieniach. Hyundai Kona Iron Man Edition jest też bardzo bogato wyposażona. Mowa tutaj o takich elementach jak automatyczna klimatyzacja, system nawigacji z dotykowym ekranem czy wyświetlaczu head-up display.

Nowy Hyundai Kona Iron Man Edition obecnie znajduje się w fazie projektowej jeszcze, jednak już pojawiły się informacje, że będzie go można zamówić w salonie. Auto ma być oferowane na całym świecie, lecz wyłącznie na specjalne zamówienie. Nie wiadomo też jaki silnik może pracować pod maską, ani czy też obejmie również auto elektryczne. Zbieranie zamówień rozpocznie się w grudniu bieżącego roku.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu