Motoryzacja

Hybrydy Plug-In i auta elektryczne to jedyna słuszna opcja? BMW: u nas masz wybór

Tomasz Niechaj
Hybrydy Plug-In i auta elektryczne to jedyna słuszna opcja? BMW: u nas masz wybór
10

Postępująca elektryfikacja samochodów jest dziś koniecznością. Nie chodzi tylko o samochody w pełni elektryczne, ale także hybrydowe. Powodów jest wiele: chęć zastopowania lub choćby spowolnienia ocieplania środowiska, do którego przyczyniliśmy się przez emisję gazów cieplarnianych, a także bardziej przyziemne jak: zmniejszenie kosztów codziennego transportu czy poprawa dynamiki i komfortu podróżowania. Powszechnie stosowany silnik spalinowy jest bowiem nieoptymalnie wykorzystywany w miejskim scenariuszu użytkowania. Elektryfikacja go z użyciem silnika elektrycznego, tworzy się wówczas zespół hybrydowy, znacząco redukuje zużycie paliwa i poprawia codzienny komfort podróżowania. Pytanie: dla kogo jakie rozwiązanie jest najlepsze, a kiedy nie ma większego sensu? BMW twierdzi, że szeroka paleta rozwiązań napędu jaki oferuje w swoich samochodach pozwoli na wybranie wariantu optymalnego właśnie dla Ciebie. Przyjrzyjmy się temu dokładniej.

BMW jako marka najbardziej kojarzona jest z samochodami o dynamicznym charakterze. Sześciocylindrowy, mocny silnik umieszczony wzdłużnie z napędem na koła tylne to chyba najbardziej ikoniczne i najpopularniejsze wyobrażenie. Przykład: BMW 440i coupe czy roadster Z4 M40i. Bawarski producent ma również propozycje luksusowe – seria 7 – bardziej praktyczne – SUV-y czy seria 2 Active Tourer. Ale szeroki wybór BMW oferuje również w dziedzinie źródeł napędu. Obok cenionych jednostek spalinowych – a w tym wydajnych i oszczędnych diesli, także 6-cylindrowych – od wielu już lat rozwija tzw. napędy alternatywne. W pełni elektryczne BMW i3 pojawiło się na rynku w 2013 roku i od tamtego czasu trwa jego ciągły rozwój. Pierwsza wersja miała akumulatory o pojemności 22 kWh, a dziś oferowana jest już odmiana 42,2 kWh z niemal dwukrotnie większym zasięgiem – obecnie wynosi on 285-310 km (wg normy WLTP). i3, podobnie jak i inne samochody BMW jest oczywiście nastawione na dynamiczną jazdę :)

Równolegle rozwijane są wersje z napędem hybrydowym. Obecny jest on w niemal każdym modelu. Hybrydową odmianę można zamówić w SUV-ach: X1, X2, X3, X5, w serii 3, 5 oraz 7, a także w serii 2 Active Tourer. Hybrydą Plug-In jest także supersportowe BMW i8. W sumie mówimy o kilkunastu różnych modelach samochodów! Wiele z tych aut miałem okazję już testować, jak np. 745Le xDrive. O tym czym są hybrydy Plug-In i czym różnią się od „zwykłych” hybryd przeczytacie tutaj.

Warto w tym miejscu zaznaczyć, że BMW odniosło całkiem duży sukces w dziedzinie alternatywnych napędów. W Unii Europejskiej ponad 13% wszystkich BMW i MINI jest wyposażone w napęd w pełni elektryczny albo w napęd hybrydowy typu Plug-In. To o 66% lepiej niż średnia wszystkich marek razem wziętych w Europie.

Alternatywne wersje napędu dostępne są także w samochodach MINI – BMW kupiło tę markę w 1994 roku. Cooper SE to w pełni elektryczna odmiana 3-drzwiowego MINI (zmierzony 285-kilometrowy zasięg), zaś Cooper S E Coutryman ALL4 to wersja hybrydowa typu Plug-In.

To tyle mianem… wstępu, dosyć obszernego. Przyczynkiem do tego tekstu była sposobność zapoznania się ze znaczną częścią hybrydowej bądź elektrycznej oferty BMW i MINI, podczas której miałem okazję pojeździć m.in. BMW X5 xDrive 545e, X1 xDrive25e czy 545e.

Na czym dokładnie polega ta możliwość wyboru?

Za przykład weźmy najpierw dużego SUV-a: BMW X5. Dostępny jest on w wersji z silnikiem benzynowym (xDrive40i 340 KM, M50i 530 KM oraz X5 M 600 KM), z dieslem (xDrive25d 231 KM, xDrive30d 286 KM, xDrive40d 340 KM oraz M50d 400 KM). No i dostępna jest także hybryda: xDrive45e z mocą systemową 394 KM. Paleta jest więc bardzo szeroka i naprawdę jest w czym wybierać. Zrezygnowano ze słabszej odmiany napędu hybrydowego (xDrive40e), który był dostępny w poprzedniej generacji X5 – i to był akurat bardzo dobry ruch, bo 2-litrowy silnik benzynowy nie bardzo pasował do tamtego auta.

BMW X5 xDrive45e choć korzysta z tego samego układu napędowego, co wspomniane wcześniej 745Le xDrive (z akumulatorem 12 kWh), to SUV-a wyróżnia gigantyczny zestaw akumulatorów: astronomiczne (jak na hybrydy Plug-In) 24 kWh. To więcej niż pierwsze BMW i3! Jak jeździ się tym samochodem? Deklarowany zasięg w trybie elektrycznym wynoszący 77-88 km (cykl WLTP) jest stosunkowo łatwy do osiągnięcia. Bez problemu „zszedłem” poniżej 28 kWh/100 km, a specjalnie nie oszczędzałem i jechałem autostradą. 25 km przejechane w trybie czysto elektrycznym „zjadło” mniej więcej 1/3 zgromadzonego zapasu energii. W takim trybie auto jest oczywiście bardzo ciche, a napęd jest wyjątkowo komfortowy.

BMW X5 xDrive45e po przełączeniu w tryb sportowy wykazuje trochę bardziej dynamiczną charakterystykę od serii 7 z tym napędem. Reakcja na dodanie gazu jest bardzo szybka, a auto – jak na tak dużego SUV-a oczywiście – „klei się” do drogi bardzo dobrze i łatwo zapomnieć o jego wielkości i masie. Odniosłem jednak wrażenie, że X5 xDrive45e jest wyraźnie twardsze niż odpowiedniki tego auta wyposażone w konwencjonalny napęd. Podwozie jakby przenosiło do wnętrza trochę więcej wstrząsów, a sztywność na skręcanie była nieco większa. Wydaje się to logiczne ze względu na większą masę, która jest ulokowana głównie w tylnej części nadwozia.

Jeszcze szerszy wybór mamy przy okazji BMW X3. Oprócz napędów konwencjonalnych z silnikiem benzynowym (od 184 do 480 KM), wysokoprężnym (od 150 do 340 KM), a także hybrydą Plug-In BMW X3 xDrive30e (292 KM) dostępna jest także odmiana w pełni elektryczna: BMW iX3 z silnikiem o mocy 286 KM. Niestety nie było nam dane jeszcze pojeździć tym samochodem, zatem po więcej informacji na temat tego auta odsyłam do osobnego materiału na jego temat. Zasięg rzędu 450-460 km wygląda obiecująco! Pierwsze jazdy testowe mają odbyć się za kilka miesięcy.


Również w najmniejszym SUV-ie BMW – X1 – mamy szeroki wybór jednostek napędowych: silniki benzynowe, wysokoprężne, a także hybrydy Plug-In. W tym przypadku BMW przedstawiło analizę całkowitej emisji dwutlenku węgla w cyklu życia poszczególnych wersji tego auta. Wyraźnie widać jak trudny do pokonania jest 2-litrowy diesel, który po ostatniej modernizacji jest wyjątkowo oszczędny. Sprawdziłem jego zużycie energii podczas spokojnej jazdy po mieście i poza nim: 12,8 kWh/100 km to naprawdę małe zapotrzebowanie na prąd!

Być może część z Was bardziej będzie zainteresowana samochodami, które SUV-ami nie są. Również tutaj BMW oferuje szeroki wybór. Seria 3: 330e; Seria 5: 530e oraz 545e – z napędem na koła tylne lub xDrive, w wersji sedan jak i Touring (za wyjątkiem 545e xDrive, który póki co będzie dostępny wyłącznie jako sedan). No i Seria 7, gdzie mamy: 745e, 745Le oraz 745Le xDrive (literka „L” oznacza wersję z dłuższym rozstawem osi). Podczas prezentacji jeździłem BMW 545e, ale na wrażenia z jazdy tym samochodem musicie jeszcze kilka dni poczekać aż embargo przestanie obowiązywać :)

Dla kogo Hybrydy Plug-In?

BMW zdaje sobie sprawę, że hybrydy Plug-In to auta sprawdzające się w dosyć specyficznym scenariuszu użytkowania. Możliwość codziennego ładowania np. w swoim garażu bądź pod biurem, zwykle 30-50 km pokonywane danego dnia, a także chęć wykonywania od czasu do czasu dłuższych podróży. Właśnie wówczas hybryda Plug-In pokazuje swoje zalety: umożliwia bezemisyjne codzienne podróżowanie do pracy, a także nie ogranicza nas podczas dłuższego wyjazdu – wystarczy dotankować paliwo i można jechać dalej. Choć scenariusz ten wydaje się szczególny, to jednak – co może być trochę zaskakujące – bardzo dużo osób używa auta właśnie w taki sposób; szczególnie gdy mówimy o posiadaczach aut klasy premium. W ich przypadku dom na przedmieściach większego miasta nie jest niczym niezwykłym, żeby nie powiedzieć że jest to norma. Jednocześnie to właśnie te osoby najbardziej doceniają możliwość obcowania z luksusem takiego auta podczas każdej podróży i kupno dwóch aut – spalinowego np. z dieslem i w pełni elektrycznego, miejskiego – niespecjalnie ich interesuje właśnie z tego powodu, że „tani, miejski elektryk” oznacza już mało luksusowy charakter.

Takie auta umożliwiają także wjazd do stref zamkniętych dla aut spalinowych – nawigacja BMW wykrywa takie obszary i automatycznie przełącza w tryb w pełni elektryczny, a mając wcześniej zaprogramowaną nawigację zadba byśmy mieli odpowiednio duży zapas energii gdyby kierowca zapomniał podładować akumulatory nocą.

BMW nie ukrywa też, że hybrydy Plug-In to konieczny sposób na to, by obniżyć średnią emisję CO2 całej palety aut koncernu. Średnie zużycie paliwa liczone do statystyk – rzędu 1,5-2,5 l/100 km – realnie umożliwiają oferowanie tak fajnych samochodów jak BMW M5 Competition czy X5 M, które zużywają „trochę” więcej… ;)

Dlaczego więc nie są oferowane samochody hybrydowe, ale nie Plug-In? Głównym powodem wydaje się niewielki zysk w postaci homologowanego zużycia paliwa przy jednocześnie dużych nakładach związanych z wprowadzeniem takich modeli. Trochę szkoda, bo najnowsza generacja napędów eDrive 4.0 moim zdaniem jest już naprawdę skuteczna i z powodzeniem mogłaby rywalizować na rynku np. z Lexusem.

Co z Mild Hybrid?

BMW dosyć długo czeka z wprowadzeniem miękkiej hybrydy do swoich silników. Po części wynika to z tego, że technika „Efficient Dynamics” realizowała część założeń Mild Hybrid – mowa o ładowaniu akumulatora głównie podczas hamowania. Coraz ostrzejsze normy emisji spalin skłoniły jednak BMW do wprowadzenia i tego rozwiązania. Odświeżona oferta silnikowa wielu modeli pojawi się niebawem.

Przyszłość?

Z całą pewnością elektryfikacja będzie postępować i coraz więcej samochodów będzie napędzanych wyłącznie przez silniki elektryczne. Otwarte pytania to: jak długo odmiany wyłącznie spalinowe będą oferowane, czy hybrydy Plug-In będą „złotym środkiem” dłużej niż przez kilkanaście lat, a także co będzie magazynem energii elektrycznych aut przyszłości? Akumulatory czy może wodór zgromadzony w zbiornikach, a może obydwa rozwiązania będą funkcjonować obok siebie na zasadzie podobnej do diesla i benzyny obecnie? W tej kwestii BMW mówi: czas wodoru dopiero nadejdzie, rozwijamy również tę technologię (wraz z Toyotą), a tymczasem oferujemy pełną paletę jednostek napędowych o różnym stopniu elektryfikacji, pozostawiając decyzję o wyborze napędu klientom.

I takie podejście mi się podoba!



Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu