Na chwilę obecną iPad Pro z rysikiem to zestaw, który nie ma na rynku absolutnie żadnej konkurencji. Trzeba jednak pamiętać, że również najtańsze tablety Apple też obsługują rysik. Nie tak dobrze i dokładnie, nie oferują aż tak wiele bajerów – ale jednak całość działa bardzo dobrze – szczególnie jak na taką cenę. Czy warto konkurować z bazowym, czy raczej budżetowym iPadem? Moim zdaniem nie, ale przecież kto Huawei’owi zabroni?
Chińska firma ujawniła właśnie swój nowy produkt – budżetową wersję MatePad Pro, którą nazwała po prostu MatePad. Sprzęt ma ekran IPS o przekątnej 10,4 cala oraz rozdzielczości 2000 na 1200 pikseli. Bateria obsługuje szybkie ładowanie przez port USB-C i ma pojemność 7250 mAh. Sercem urządzenia jest Kirin 810 w zestawie z 4 lub 6GB pamięci RAM. Do tego 64GB lub 128GB pamięci na dane. Polska cena nie jest jeszcze znana, tablet w USA kosztować będzie 268 dolarów.
Wizualnie, przynajmniej na grafikach, budżetowy iPad jest pokonany dzięki dużo mniejszym ramkom, które nadają urządzeniu większej lekkości. Tablet Huawei ma cztery głośniki, po dwa na stronę i waży 450 gramów. Jak możecie się domyślić, nie ma dostępu do usług Google i sklepu Google Play, będzie się trzeb więc wspierać AppGallery. Na pokładzie znajdziemy Androida 10 i nakładkę EMUI 10.1.
Tablet wspiera M-Pencil, czyli autorski rysik Huawei, który kosztuje 67 dolarów.
Czy się sprzeda? Najpierw warto odpowiedzieć sobie na pytanie, czy tablety z Androidem w ogóle się sprzedają. Sam kupiłem w ubiegłym roku budżetowego iPada 9,7 2018 i wciąż uważam, że jeśli kupować dziś tablet, to tylko iPada.
Więcej z kategorii Huawei:
- USA odwołuje licencję Intela i innych firm na sprzedaż chipów dla Huawei
- Może i Huawei nie ma usług Google, ale ma za to ładowarkę 135 watów
- Nie tylko Apple to potrafi - oto nadchodzi Matebook z Kirinem na pokładzie
- Huawei chyba jednak się nie pozbiera. Do sklepów trafiło aż 60% mniej telefonów chińskiego producenta
- Huawei FreeBuds Studio: pierwszy sprzęt, który chcę kupić po zakończeniu testów