Netflix

Horror w odcinkach? A może czarna komedia? Netflix produkuje na potęgę

Konrad Kozłowski
Horror w odcinkach? A może czarna komedia? Netflix produkuje na potęgę
1

Ostatnie tygodnie i miesiące są pełne doniesień na temat nowych zamówień Netfliksa. Żadna inna platforma VOD ani stacja czy studio nie pracują w takim tempie i nie zapowiadają swoich premier tak szybko - obydwie nowe serie obejrzycie już w sierpniu.

"Ghul" - horror w odcinkach od Netflix

Pierwszą z nich jest "Ghul", czyli horror wpisujący się, rzekłbym, w standardowe ramy tego, czym horror ma być. Zwiastun zdradza, że będziemy mieli do czynienia ze strasznym (z wielu powodów) przesłuchaniu odizolowanego od świata terrorysty. Dopiero po czasie żołnierze zorientują się, że role mogą się wkrótce odwrócić - to ich spotkają mało przyjemne rzeczy, co jest oczywiście kompletnym niedopowiedzeniem. Oto oficjalny opis produkcji:

„Ghul” — najnowsze dzieło twórców filmów „Naznaczony”, „Uciekaj” i „Udta Punjab” — to przyprawiający o dreszcze serial o więźniu, który zostaje umieszczony w odosobnionym wojskowym ośrodku przesłuchań. Udaje mu się jednak obrócić sytuację przeciwko śledczym i obnażyć ich najbardziej wstydliwe sekrety. Ze złem można walczyć, ale co jeśli jest nie z tego świata?

A teraz czas na zwiastun "Ghul":

Jeśli obejrzeliście do końca, to wiecie, że "Ghul' zadebiutuje na Netflix już 24 sierpnia, więc jeszcze przed końcem wakacji. Już sam fakt upływającego czasu beztroski będzie mało szczęśliwy, więc zło czające się wewnątrz tajemniczego osobnika nie powinno Was zbytnio wystraszyć. A może jednak? Ja raczej sprawdzę "Ghul", z czystej ciekawości, bo nawet słabe horrory miewają swoje momenty.

Jakie horrory psychologiczne warto zobaczyć?

Insatiable - czarna komedia o karmie

Lubię seriale niesztampowe - w takich, które nie pokazują idealnych bohaterów i idealnego świata. Lubię dramaty, które nie boją się pokazać, że czasem trzeba coś po prostu zrobić, bo jest to od nas wymagane, nawet jeśli nie będzie to czynność godna pochwały. Czy istnieją "mniejsze zło" i "większe dobro"? Nie wiem, ale spoglądając na to, jak widzowie pokochali Dextera, Waltera White'a czy Marty'ego Byrde'a śmiem twierdzić, że niektórzy kibicowaliby osobom, które starają się wyrównać rachunki.

A dokładnie to zamierza zrobić Patty w serialu "Insatiable". Przez lata niedoceniana i prześladowana kompletnie się zmienia - nie tylko wizualnie - i postanawia wziąć odwet na tych, którzy do tej pory występowali w rolach jej oprawców. Będzie miała w tym wszystkim swojego sojusznika, a dokładniej o fabule dowiecie się z zapowiedzi.

Insatiable to czarna pokręcona komedia o zemście z Debby Ryan, Dallasem Robertsem i Alyssą Milano. Patty (Debby Ryan), przez lata prześladowana, lekceważona i niedoceniana z powodu swojej wagi, nagle chudnie i bierze odwet na wszystkich, którzy kiedykolwiek ją skrzywdzili. Bob Armstrong (Dallas Roberts), skompromitowany mecenas, którego prawdziwą pasją jest szkolenie uczestniczek konkursów piękności, jako jedyny dostrzega potencjał tkwiący w Patty i bierze ją pod swoje skrzydła - najpierw jako klientkę, której udziela porad prawnych, potem - już jako uczestniczkę wyborów miss, której pomaga w walce o tytuł najpiekniejszej. Ani Bob, ani jego żona Coralle (Alyssa Milano) nie mają jednak pojęcia, jak wielki jest głod zemsty u Patty i do czego może się ona posunąć, żeby odegrać się na każdym, kto kiedykolwiek ją zranił.

Pewnie ciekawi Was, jak miałoby to wyglądać. Oto zwiastun:

Premiera na Netflix 10 sierpnia.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu