Google

Graf Wiedzy już w Mapach Google. Mapy w UK pokazują co jeszcze nas czeka

Jan Rybczyński
Graf Wiedzy już w Mapach Google. Mapy w UK pokazują co jeszcze nas czeka
17

Niemalże równo rok temu Google wprowadził Graf Wiedzy do polskojęzycznej wersji wyszukiwarki. Ma on błyskawicznie dostarczać najbardziej potrzebnych informacji i jest zapowiedzią zmian w paradygmacie wyszukiwania informacji, który ma nie tyle oferować linki do stron, co gotowe odpowiedzi na pytania....

Niemalże równo rok temu Google wprowadził Graf Wiedzy do polskojęzycznej wersji wyszukiwarki. Ma on błyskawicznie dostarczać najbardziej potrzebnych informacji i jest zapowiedzią zmian w paradygmacie wyszukiwania informacji, który ma nie tyle oferować linki do stron, co gotowe odpowiedzi na pytania. Teraz Graf Wiedzy trafił do Map Google i już można zobaczyć jak działa w praktyce.

Podobnie jak w przypadku przeglądarki, Graf Wiedzy ma dostarczać podstawowych informacji o najważniejszych obiektach bezpośrednio w samych Mapach, nie odsyłając od razu do innych serwisów. Jeśli wpiszemy konkretną nazwę budynku lub placu, np. Pałac Kultury i Nauki, Belweder, Plac Zbawiciela, to poniżej kart oferujących wyszukiwanie trasy dojazdu i widok Street View widać trzecią, zminimalizowaną kartę, podpisaną "Fakty w skrócie".

Po kliknięciu w nią otworzy się krótki opis, informujący co to za miejsce lub budynek, w jakich latach powstał, w jakim stylu architektonicznym został wbudowany czy jaką ma wysokość, zależnie które z tych informacji są w danym przypadku istotne. Gdyby informacja okazała się niewystarczająca, można jednym kliknięciem otworzyć nową kartę w przeglądarce, która zwiera wyniki wyszukiwania dla danego miejsca, co zwykle oznacza stronę Wikipedii oraz dodatkową kartę Grafu Wiedzy, tym razem ze zdjęciami, umieszczoną obok wyników.

Oczywiście nie jest to żaden przełom, jedynie kolejny kroczek na drodze do uczynienia informacji bardziej dostępnej i zwracaniu bardziej wyczerpujących odpowiedzi na stawiane pytania. Jak na razie Graf Wiedzy jest dostępny tylko w przeglądarce, na urządzenia mobilne jeszcze nie trafił i nie wiadomo czy trafi oraz kiedy.

Co czeka nas w przyszłości, jeżeli chodzi o Mapy Google?

Jeżeli jesteście ciekawi co nas czeka w przyszłości w przypadku Map Google, to odpowiedzi może dostarczyć wyszukanie połączeń między dwoma dowolnymi punktami w Wielkiej Brytanii. Google właśnie uruchomił wyszukiwanie połączeń transportu publicznego w całym kraju, które obejmuje nie tylko autobusy miejskie czy metro, ale również kolej i autobusy międzymiastowe. Mówiąc krótko, można wybrać dwa miejsca leżące na przeciwległych krańcach kraju i w sekundę dowiedzieć się jakimi połączeniami można się tam dostać, z iloma przesiadkami, jak daleko trzeba dojść z jednej stacji na drugą i tak dalej.

Nie znam Wielkiej Brytanii na tyle, aby móc ocenić optymalizację dobierania tych połączeń, ale na pierwszy rzut oka działa to absolutnie rewelacyjnie. Zaplanowanie długiej podróży komunikacją publiczną jest równie łatwe, jak wyszukanie dojazdu samochodem z punktu A do B. W tym celu Google musiał dodać do bazy półtora tysiąca operatorów transportu poprzez nawiązanie współpracy z odpowiednim agregatorem tych informacji.

Z jednej strony bardzo chciałbym zobaczyć coś takiego w naszym kraju, żeby móc dowiedzieć się jak od wyjścia z domu dostać się na konkretną ulicę w innym mieście. Z drugiej strony może oznaczać to poważne problemy jeśli nie koniec takich serwisów które zajmują podobną niszę, np. Jak Dojadę. Chyba, że wejdą we współprace i będą Google dostarczać własne informacje o połączeniach.

Źródło: The Next Web.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu