Google

Nowa usługa Google już działa: czy to oznacza tarapaty dla następnej branży?

Kamil Świtalski
Nowa usługa Google już działa: czy to oznacza tarapaty dla następnej branży?
15

Google oferuje nową usługę — wyszukiwarkę hoteli. Znalezienie bazy noclegowej jeszcze nigdy nie było łatwiejsze, sami się przekonajcie!

Google — gigant, którego łaska na pstrym koniu jeździ. Firma lubi eksperymentować i tworzyć własne usługi, czego efektem jest... niemały problem biznesów, którym przez lata firma pomagała istnieć i być na szczycie. Obecnie w tarapatach znalazł się cały zastęp serwisów, pozwalających na łatwe wyszukiwanie noclegów. Wszystko to przez Google Hotel Search, nową platformę, która pozwala łatwo i bezproblemowo zarezerwować pokoje hotelowe na całym świecie — i patrząc na to, jakie promocje można tam obecnie wyhaczyć... to będzie się działo. I rynkowa konkurencja może mieć powody do obaw — choć na ten moment nie brakuje jej w tamtejszych wynikach wyszukiwania.

Zobacz też: Moje ulubione narzędzia do wyszukiwania tanich lotów, a wy z czego korzystacie?

Wyszukiwarka hoteli od Google — planowanie wyjazdów jeszcze nigdy nie było łatwiejsze

Google nie jest debiutantem, jeżeli chodzi o pomoc dla miłośników podróży. Ich Google Flights od lat pozwala w łatwy i nieprzekombinowany sposób znajdować tanie loty. Do tego dochodzi jeszcze fajne, choć nie do końca idealne, Google Trips. O Mapach Google specjalnie rozpisywać się nie będę, bo to jedna z ich najpopularniejszych usług, która pomaga zarówno w podróży, jak i lokalnie — i prawdopodobnie wielu z nas nie wyobraża już sobie bez niej dzisiejszego świata. Od dawna brakującym ogniwem była kwestia wyszukiwania noclegów — z charakterystycznym dla giganta zacięciem do podsuwania nam najlepszych ofert. Ich algorytmy pozwolą odnaleźć najtańsze noclegi, a nieprzekombinowany projekt strony serwuje wszystkie najważniejsze informacje już na pierwszej stronie. Na tę chwilę przeglądając oferty nie zauważyłem też zmory konkurencyjnych rozwiązań, czyli... rozmaitych haczyków obowiązujących przy serwowanych tam ofertach, efektem czego finalna cena znacznie różni się od tego, co widzimy w wyszukiwarce.

Zobacz też: Hotel z garstką pracowników, który kontrolujemy za pomocą smartfona

Tym co odróżnia wyszukiwarkę hoteli Google od konkurencji, jest także... zasada działania. Rezerwacji nie dokonujemy za pośrednictwem platformy, a — analogicznie jak ma to miejsce przy Google Flights — widzimy zestaw odnośników do platform, na których możemy dokonać płatności. I na tę chwilę tamtejsza lista wygląda imponująco — dla wybranego przeze mnie oferty jest aż dziesięć różnych linków zakupowych. Od Bookingu, przez Expedię, Trip Advisor, na Ebookers kończąc. Warto jednak mieć na uwadze, że to dopiero początek drogi wyszukiwarki hoteli od Google — niebawem można się prawdopodobnie spodziewać jej wysokich wyników w wyszukiwarce, a co za tym idzie — wszyscy resselerzy także muszą mieć się na baczności i przygotować na spadek pozycji. No i pewnie przygotowanie zaskórniaków na zapewnienie sobie wysokiej pozycji w najnowszej z usług Google nie zaszkodzi. Z perspektywy użytkownika regularnie podróżującego, niezwykle się cieszę, że cały ten proces stanie się łatwiejszy niż kiedykolwiek.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu