Największym źródłem dochodów Google są reklamy. Sponsorowane linki wyświetlane są w wynikach wyszukiwania oraz na stronach partnerskich, a część użytkowników nie odróżniach ich nawet od standardowych przekierowań. Dotychczas żółte, a od teraz zielone oznaczenia mają właśnie na celu uświadomienie użytkownika o pochodzeniu linku.
Mogłoby się wydawać, że żółty kolor czynił reklamy trudnymi do przeoczenia, a zielony sprawi, że będą one zlewały się z pozostałymi treściami. Google przeprowadziło wiele testów i twierdzi, że użytkownicy nadal bezbłędnie rozróżniają wyniki organiczne od tych opłaconych. Jeżeli w Waszych wynikach wyszukiwania nie widzicie jeszcze zaktualizowanego wyglądu, to powinno to nastąpić już wkrótce.
Więcej z kategorii Google:
- Nowy wygląd wyszukiwania Google na smartfonie - co się zmieni?
- Google grozi, że wycofa się z Australii, jeżeli ta każe mu płacić za linki [AKTUALIZACJA]
- Dokonało się. Fitbit wpadł ostatecznie w objęcia Google
- Instagram i TikTok dostaną miejsce w "karuzeli" z wideo w wyszukiwarce Google
- Google daje, Google zabiera. Aparaty w Pixel 5 i 4a po aktualizacji straciły funkcję