Felietony

Google Keep może być czymś więcej niż notatnikiem - pierwsze zrzuty nowej usługi

Konrad Kozłowski
Google Keep może być czymś więcej niż notatnikiem - pierwsze zrzuty nowej usługi
31

Możliwości chmury i utrzymania naszych urządzeń w synchronizacji, to jedna z najbardziej docenianych rzeczy przez użytkowników takich usług jak Evernote czy Wunderlist. Google jest jedną z firm, która wiedzie prym jeżeli chodzi o liczbę osób korzystających z jej usług, zadziwiające jest więc to, że...

Możliwości chmury i utrzymania naszych urządzeń w synchronizacji, to jedna z najbardziej docenianych rzeczy przez użytkowników takich usług jak Evernote czy Wunderlist. Google jest jedną z firm, która wiedzie prym jeżeli chodzi o liczbę osób korzystających z jej usług, zadziwiające jest więc to, że od tak dawna Google nie potrafi zaproponować nam notatnika online z prawdziwego zdarzenia. Już wkrótce jednak może się to zmienić.

Wczoraj, serwis Android Police opublikował zrzut ekranu prezentujący usługę o nazwie Google Keep, która umożliwia szybkie tworzenie notatek, załączanie do nich grafik, oznaczanie kolorami oraz przygotowywać tzw. "checklisty". Najprawdopodobniej Keep będzie elementem Dysku Google, ponieważ jeszcze niedawno stronę można było oglądać pod adresem https://drive.google.com/keep. Co ciekawe, nie jest to pierwsza informacja o usłudze o nazwie Google Keep, ponieważ już wcześniej na jednym z oficjalnych zrzutów ekranu od Google widoczny był link "add to Google Keep".

Produktywność to jeden z najczęściej poruszanych tematów, jeżeli chodzi o usługi i aplikacje dostępne na smartfonach, tabletach czy komputerach. To naturalne, że każdy chce jak najlepiej zarządzać swoim czasem i organizować dzień po dniu, dlatego tak dużym zainteresowaniem cieszą się usługi to umożliwiające - Clear, Wunderlist czy Evernote to te, z których ja sam korzystam, choć wiem że jest ich jeszcze wiele więcej.

Przypomnę również, że usługa Notatnik była już obecna w ofercie Google, jednak została zamknięta. To samo spotyka coraz więcej usług, w tym Czytnik Google, co spotkało się z ogromnym niezadowoleniem jego użytkowników. Być może taki ruch (przygotowania do uruchomienia Google Keep) oznaczać ma nieco bardziej przemyślane plany Google - na przykład powrót jednej z usług, lecz w zupełnie innych szatach. W końcu wiele wskazuje na to, że może przydarzyć się to właśnie Notatnikowi. Nie mniej zastanawiający jest wpis pracownika Google, w którym poprosił on o wskazanie w czym dokładnie Czytnik Google był dla użytkowników użyteczny. To pozwala także domniemywać o próbach stworzenia przez Google usługi skupiającej nie tylko nasze notatki, lecz także miejsce na zapisane "na później" artykuły czy całe strony internetowe.

Pomimo ogromnych możliwości i potencjału, Google nie jest w stanie zapewnić swoim użytkownikom usługi każdego rodzaju, w czym doskonale spełniają się firmy trzecie. Mimo to, notatnik online doskonale wpasowuje się w aktualne portfolio: poczta, kalendarz, dysk online i serwis społecznościowy. Całkiem możliwe, że Google Keep zostanie w bardzo fajny sposób zintegrowane ze wspomnianą listą usług, co mogłoby dać sporą przewagę nad zadomowioną na rynku konkurencją. Oczywiście do momentu w którym przetestowanie działania Google Keep nie będzie możliwe, nie planuję żadnej "przeprowadzki", ale muszę przyznać że nawet na tym jednym zrzucie wyraźnie widać, że Google jest w stanie tworzyć usługi nie tylko przydatne i wygodne w obsłudze, ale także świetnie wyglądające. Pozostaje nam tylko zaczekać.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu