Google Analitycs na żywo? [niepotwierdzone]

Trafiłem własnie na ciekawe doniesienie. Młody bloger z Kalifornii twierdzi, że po włączeniu statystyk w real-time dla użytkowników Bloggera przyszedł czas na resztę kont GA. Jak na razie jest niewiele raportów potwierdzających tą informację, a dużo re-tweetów. Jednak to logiczne rozwinięcie zmian na Bloggerze, więc informacja jest stosunkowo wiarygodna, mimo braku oficjalnego potwierdzenia ze strony Google. To rewelacyjna wiadomość dla wszystkich profesjonalnych blogerów i biznesu, który jak dotychczas był zmuszony korzystać z komercyjnych i niekoniecznie doskonałych rozwiązań. 

Jak na razie na swoich stronach w sieci nie zauważyłem zmian, ale komentatorzy mówią o 15 minutowym interwale między kolejnymi aktualizacjami. Co oznaczałoby zdecydowanie szybszy dostęp do danych, na które trzeba było z reguły czekać co najmniej kilkanaście godzin.

Jeszcze za czasów pracy dla o2.pl przeklinałem serdecznie Gemiusa, który miewał swoje humory. Co jakiś czas można się było spodziewać poważnych wahnięć w czasie potrzebnym na przetworzenie i udostępnienie danych. Jak łatwo się domyślić, nie ułatwiało zaspokajania w najlepszy możliwy sposób potrzeb i gustów czytelników portalu oraz jego serwisów. Jednak nawet na popularniejszym blogu monitorowanie na bieżąco czy temat chwyta, potrafi przynieść wymierne korzyści, jeśli tylko jest robione systematycznie. Dotychczas nie było to warte kosztów. Teraz może się to zmienić.

Co prawda mam serdecznie dosyć zabawy w pompowanie słupków trafficu w ten sposób i zdecydowanie nie mam zamiaru do tego wracać, ale dla próbujących rozkręcać własne wortale tematyczne może być to manna z nieba, jeśli okaże się, że faktycznie GA przyspieszyło.