Google

Nie jest wykluczone, że aplikacje z Androida podziałają na nowym systemie Google

Kamil Świtalski
Nie jest wykluczone, że aplikacje z Androida podziałają na nowym systemie Google
21

O Google Fuchsia usłyszeliśmy po raz pierwszy kilka lat temu. System od Google, który jako pierwszy od nich miałby nie być oparty na jądrze Linuxa to rzecz, która rozpaliła wyobraźnię wielu użytkowników. Od pierwszych pogłosek na jego temat minęło już jednak sporo czasu, ale zmieniło się w tej kwestii naprawdę niewiele. Przez długi czas była w tej sprawie głucha cisza, ale możliwe, że coś się w tej sprawie w końcu ruszy.

Aplikacje z Androida na Fuchsia OS?

Fuchsia, system nad którym Google od jakiegoś czasu pracuje, miałoby zostawić w tle Linuxa z jego wszystkimi plusami i minusami. Bazować zaś miałoby na mikrojądrze Zircon, które wcześniej znane było pod nazwą Magenta. Niestety — firma wciąż milczy na temat rozwoju projektu, acz z ostatniej aktualizacji Android Open Source Project wynika, jakoby firma pracowała nad wsparciem androidowych aplikacji na swoim autorskim systemie.

Z dokumentacji wynika, jakoby mikrojądro miało także Android Runtime (ART), który pozwalałby na uruchamianie aplikacji, które wcześniej dostępny były na Androidzie. Mimo wszystko wymagałoby to odrobiny wirtualnego środowiska Linuxowego aby to wszystko działało, ale tekst w którym wyśledzono tę informację sugeruje, że wcale nie jest to scenariusz niemożliwy. To bardzo sprytny krok, który pozwoliłby mu tuż po wejściu na rynek móc poszczycić się całą opasłą biblioteką gier i aplikacji, bo zaczynanie od zera byłoby przy obecnym rozkładzie sił nie lada wyczynem.

Premiera Fuchsia OS? Na nią jeszcze pewnie poczekamy

Nie na się co oszukiwać — prawdopodobnie od premiery Google Fuchsia OS dzieli nas jeszcze dużo czasu. Prace przebiegają w tle w swoim tempie i nic póki co nie wskazuje na to, aby Android w najbliższym czasie miał pójść w zapomnienie. Już za kilka dni jednak zaczyna się wielki tydzień dla Google, który otwiera śledzona przez cały świat prezentacja na Google I/O. Kto wie, może firma nas zaskoczy i dowiemy się wtedy czegoś więcej na temat tworzonego przez nią od zera systemu?

Źródło

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu