Dziś dostaliśmy of Facebooka informacje o tym, jak chcą z walczyć z clickbaitem (tak określili treści opisane powyżej):
Facebook wprowadza zmiany mające na celu ograniczenie zasięgu treści typu „clickbait”, wykorzystywanych przez nieuczciwych użytkowników do kierowania osób korzystających z serwisu na zewnętrzne witryny niskiej jakości. Nowe, wprowadzone globalnie mechanizmy sprawią, że udostępniane w Aktualnościach posty zawierające grafiki imitujące treści wideo poprzez osadzenie przycisku odtwarzania oraz materiały filmowe składające się ze statycznych obrazów, a w rzeczywistości przekierowujące użytkowników poza platformę, będą docierały do znacznie ograniczonej liczby osób.
Ja bym jeszcze dołożył bana dla twórców takich treści, ale o tym pewnie nie będę pisał. Wielokrotnie widziałem i sam parę razy dałem się nabrać na tego typu sztuczki od Facebookowych nabijaczy ruchu. Ograniczenie tego typu cwaniactwa jest więc bardzo dobrym zagraniem. Wprawdzie uważam, że Facebook mógłby zrobić dużo więcej, jeśli chodzi o walkę ze spamem, ale rozumiem też, że przy tej wielkości serwisu nie wszystko są w stanie automatycznie blokować (mówię tutaj np. o fałszywych kontach zapraszających do znajomych czy spamujących na grupach i Messengerze.
Przy okazji przypominam o naszym poradniku odnośnie tricków na Facebooku.
Więcej z kategorii Facebook:
- Zostałeś wylogowany z Facebooka na iPhone bez powodu? Spokojnie, nie tylko Ty
- Czy wielkie firmy IT są stronnicze? Muszą być. Każdy jest stronniczy
- Facebook się zbadał. Co mu wyszło? Że jest chory
- Messenger gromadzi więcej danych niż inne komunikatory razem wzięte. Może to przekona was do przesiadki?
- WhatsApp będzie udostępniał dane WSZYSTKICH użytkowników Facebookowi