Facebook

Facebook nareszcie się ogarnął i będzie walczył z mową nienawiści

Paweł Winiarski
Facebook nareszcie się ogarnął i będzie walczył z mową nienawiści
69

Czujesz się prześladowany na Facebooku? A może ktoś Cię nęka? Facebook wprowadza nowe mechanizmy, które pozwolą walczyć z takimi zachowaniami. Na ile skutecznie? To okaże się już w tak zwanym praniu.

Prześladowanie i nękanie? Facebook dostanie nowe sposoby radzenia sobie z nimi

Serwisy social media to bagno, serio. Żyję na tym świecie już dość długo i nie zauważyłem by ludzie na ulicy ludzie ubliżali sobie tak często i bez krępacji - owszem, byłem świadkiem bijatyk, również tych na środku skrzyżowania - ale to sporadyczne przypadki i zachowania, które można uznać za marginalne. A na Facebooku? Gdybym łapał się za każdym razem za głowę, pewnie nie mógłbym w ogóle trzymać rąk na klawiaturze. To, co dzieje się w serwisach społecznościowych czasami przechodzi ludzkie pojęcie, użytkownicy czują się bezkarni za ekranem monitora, nawet jeśli na awatarze jest ich fotka, a w publicznej galerii zdjęcia na których trzymają własne dzieci. Nigdy nie potrafiłem tego zrozumieć i niestety z każdym rokiem takich kwiatków przybywa, młode pokolenie nie ma w sieci żadnych hamulców.

Jednym z obowiązków serwisu społecznościowego jest moim zdaniem walka z takimi zachowaniami i udostępnianie mechanizmów, które pozwolą użytkownikom radzić sobie z podobnymi problemami. A z tym różnie bywa, można przestać kogoś obserwować, wyłączyć się z dyskusji lub zgłosić post administracji. Albo po prostu usunąć konto, by wyjść z tego bagna. FB postanowiło wprowadzić jednak nowe mechanizmy - na pierwszy ogień nękające komentarze. Jeśli użytkownik uzna, że wpisy pod jego postem są w jakikolwiek sposób niechciane (oczywiście nie mówimy tu o usuwaniu komentarzy na zasadzie - nie masz racji więc usuwam), będzie mógł je masowo ukrywać lub kasować. W tej chwili taka opcja pojawia się powoli w wersji na www, niedługo powinna również dotrzeć do aplikacji na iOS i Androida. Facebook testuje również nową funkcję, dzięki której w łatwy sposób odszukamy i zablokujemy konkretne słowa pojawiające się w komentarzach - nie wiadomo jeszcze jednak kiedy taka opcja miałaby się pojawić.

Kolejną nowością jest możliwość zgłoszenia sytuacji prześladowania i nękania również na innych profilach, niejako w imieniu ich właścicieli. Facebook będzie wtedy decydował, czy zgłoszona zawartość kwalifikuje się do usunięcia - jeśli decyzja będzie negatywna, użytkownik otrzyma możliwość ponownego zgłoszenia. Jeśli to Was ktoś zgłosi, będziecie się mogli od decyzji o usunięciu zawartości odwołać.

Na razie Facebook chce się skupić na dostarczeniu nowych funkcji osobom publicznym, nie jest też jasne kiedy takie opcje dostaną wszyscy - patrząc jednak na wcześniejsze nowości (transmisje na żywo), za jakiś czas powinny również trafić do zwyczajnych użytkowników.

Facebook nigdy nie był idealny, do tej pory nie radził sobie zbyt dobrze z nękaniem i prześladowaniem na swoich łamach. Z jednej strony rozumiem, że to ogromny serwis i nie ma tylu pracowników czy tak zaawansowanych algorytmów, które potrafiłyby w 100% trzymać porządek. Z drugiej strony wyglądało to do tej pory trochę tak, jakby niektóre kwestie celowo zamiatano pod dywan - no bo wiecie, wolność słowa, wszystko u nas wolno. Na szczęście w tym temacie sporo się zmienia, czego przykładem jest współpraca ze szkołami i organizacjami publicznymi zajmującymi się mową nienawiści - właśnie w kontekście prześladowania i nękania. Musicie bowiem wiedzieć, że dzieciaki potrafią być bardziej podłe niż dorośli, a dodając do tego brak świadomości realnych konsekwencji swoich działań w sieci, dochodzi do dramatów.

Mamy nadzieję, że podjęte przez nas dodatkowe kroki pomogą ludziom, którzy muszą mierzyć się z prześladowaniem i nękaniem na Facebooku. Wiemy, że nasza praca nigdy się nie skończy jeśli chodzi o pilnowanie bezpieczeństwa użytkowników, cały czas będziemy słuchać Waszych uwag na temat tego, jak budować jeszcze lepsze narzędzia do radzenia sobie z tego typu problemami.

Ja natomiast mam nadzieję, że nowe funkcje zdadzą egzamin. Jak najbardziej je popieram - obawiam się jednak, że oddane do użytku publicznego będą niewłaściwie używane i zamiast zmniejszyć problem, jeszcze bardziej zapchają system odpowiedzialny za wydawanie decyzji. Bo powiedzmy sobie szczerze, że duża część zgłoszeń robi tylko to. Ale i tak trzymam mocno kciuki, bardzo chciałbym żeby Facebook stał się lepszym miejscem.

źródło

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu