Felietony

Facebook aktywuje swoją pocztę czyli szału nie ma

Paweł Grzegorz Iwaniuk
Facebook aktywuje swoją pocztę czyli szału nie ma
13

Możliwe, że pamiętacie jeszcze projekt „Tytan”, który załoga Facebooka zaprezentowała pod koniec ubiegłego roku. Mark Zuckerberg ogłosił wtedy, że celem projektu jest unifikacja czatu i prywatnych wiadomości w serwisie oraz dodanie do nich systemu pocztowego z możliwością wysyłania maili oraz SMS....

Możliwe, że pamiętacie jeszcze projekt „Tytan”, który załoga Facebooka zaprezentowała pod koniec ubiegłego roku. Mark Zuckerberg ogłosił wtedy, że celem projektu jest unifikacja czatu i prywatnych wiadomości w serwisie oraz dodanie do nich systemu pocztowego z możliwością wysyłania maili oraz SMS.

Wczoraj w nocy, po wejściu do swojej skrzynki na FB, oczom moim ukazał się komunikat zachęcający mnie do przeprowadzenia konfiguracji mojej „nowej skrzynki”. Możliwe, że część z Was otrzymała dostęp do nowej usługi już wcześniej. Facebook znany jest bowiem z tego, że nie wprowadza nowych funkcji u wszystkich swoich użytkowników jednocześnie. W związku z tym, mój dostęp aktywowany został dopiero wczoraj.

Co oferują nam nowe funkcjonalności? Największa, pozytywna zmiana jaką zaobserwowałem to możliwość płynnego przechodzenia pomiędzy czatem, a wiadomością prywatną. W tym drugim trybie możemy do naszej wiadomości dołączyć załącznik (nie znalazłem informacji o limicie wielkość załącznika, ale z własnych prób wnioskuję, że wynosi on 5 MB), napisać coś dłuższego dzięki większemu polu edycji lub wysłać wiadomość jako SMS (tutaj konieczna jest jednak jakaś konfiguracja, której jeszcze nie rozpracowałem).

Nowe funkcje to również możliwość wysyłania i odbierania tradycyjnej poczty elektronicznej. Jeśli skonfigurowaliście kiedyś unikalny adres do swojego profilu w serwisie, powiedzmy „www.facebook.com/jankowalski” to po aktywacji nowej skrzynki, otrzymacie adres „jankowalski@facebook.com”.

Funkcjonalność poczty jest jednak bardzo uproszczona, a żeby nie powiedzieć prymitywna. Grzegorz pisał w podlinkowanym na początku wpisie, że:

[...] Moim zdaniem natomiast Facebooka na email nie stać. Obsłużenie klasycznej poczty wraz z wszystkimi jej niuansami byłoby w tej chwili dużym wyzwaniem technologicznym dla Facebooka. [...]

Według mnie koszta nie były tutaj decydujące. Zuckerberg z premedytacją stworzył taką właśnie usługę. Pomyślmy o tym w kategoriach skali. Poczta elektroniczna Facebooka, w momencie udostępnienia jej wszystkim użytkownikom serwisu, stanie się najpopularniejszą usługą tego typu na świecie.

Poczta w Facebooku musi być prosta, a nawet prymitywna, bo jest masowa. Nie oznacza to jednak, że usługa nie będzie rozwijana, bo według mnie będzie. Facebook daje sobie po prostu odrobinę czasu na przyzwyczajenie swoich użytkowników do nowej usługi, a następnie spokojne rozwijanie jej.

Pomimo wszystko, Gmail rządzi niepodzielnie, nawet jeśli nigdy nie będzie miał tylu użytkowników co Fmail. Poczta na Facebooku wystartowała, ale szału nie ma.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu