Wiele domostw, budynków korzysta z ogniw fotowoltaicznych na dachach. Jest to rozwiązanie ciekawe, aczkolwiek drogie i rozmawiając z osobami, które zainwestowały w taki gadżet spotkałem się z różnymi opiniami. W Polsce, niektóre samorządy wspierają osoby, które chcą takie panele założyć – dopłatami do nich lub zwrotami pieniędzy. W niektórych przypadkach, instalacja takiego panelu niekoniecznie zwraca się, lub amortyzuje się tak szybko, jak zakładano. Elon Musk natomiast ma inny, choć niekoniecznie nowatorski pomysł na panele słoneczne. Mają one zastąpić… całe dachy. I to nie jest żadna przesada. Według tego człowieka, takie rozwiązanie dużo lepiej wygląda, a także zapewnia zwiększoną wytrzymałość dachu.
To rozwiązanie było omawiane przez Elon’a na ostatnim spotkaniu z inwestorami. Taki dach miałby być połączony z jedną baterią od Tesli, pozwalając na ustalenie scenariusza wykorzystania tejże energii. To akurat bardzo ciekawa informacja, która wskazuje na to, że Musk może koniecznie chcieć rozszerzyć zakres działalności Tesli, która mogłaby się okazać w przyszłości gigantem na polu dostarczania inteligentnych rozwiązań również dla domu. Było to jednak do przewidzenia, już wcześniej w Sieci pojawiały się informacji na temat ewentualnego powiązania obydwu podmiotów.
SolarCity ma zaprezentować działający dach solarny w ciągu kilku kolejnych miesięcy wraz z innym, tajemniczym urządzeniem celującym w rynek eko-energetyki konsumenckiej. Musk’a należy tutaj pochwalić za niezwykły zmysł marketingowy. Wiadomo, że zapotrzebowanie na panele solarne od pewnego czasu maleje, niekoniecznie wszyscy są zadowoleni z efektów, jakie dało wprowadzenie tego typu rozwiązanie. A tymczasem, Elon Musk może porwać tych, którzy potrzebują zupełnie nowego dachu, lub stawiają nowy budynek.
Sam Elon Musk z szaleńca – marzyciela, jak to było przed kilkoma laty, zaczyna być jedną z tych osób, które zwykłem nazywać „perełkami cywilizacji”. Niektórzy ludzie wpływają na nasz świat w taki sposób, że wyznaczają nowe trendy, pokazują kolejne drogi rozwoju. Elon prowadząc własne biznesy, właśnie to robi. Czy kiedyś będziemy mówić o jego legendzie, jak w przypadku Steve’a Jobs’a? Bardzo możliwe – patrząc na sylwetki obu wizjonerów trudno doszukać się jakichś wielkich podobieństw, aczkolwiek trzeba przyznać, że obydwie postacie są naprawdę wyjątkowe – na swój własny, niepowtarzalny sposób.
Grafika: 1, 2
Więcej z kategorii Ciekawostki:
- Cogg MKR1 pozwoli szybko i bez problemu zaparzyć przepyszną kawę w każdych warunkach
- Zemsta zza grobu, Adobe Flash uziemił część chińskich kolei
- Windows 10X uruchomisz na wszystkim - tablecie, Macbooku i... starej Lumii
- Stało się. Sztuczna rogówka może przywrócić wzrok dziesiątkom tysięcy osób na świecie
- Minecraft - jak nucenie youtubera stało się pełnoprawnym metalowym numerem z 20 mln wyświetleń?