Microsoft

Eksternalizacji Microsoftu do ekosystemu Google ciąg dalszy - nowy lockscreen w Google Play

Jakub Szczęsny
Eksternalizacji Microsoftu do ekosystemu Google ciąg dalszy - nowy lockscreen w Google Play
69

Microsoft od dłuższego czasu stara się wejść do świata Androida tylnymi drzwiami i nie ma w tym nic dziwnego. Skoro gigant nie może nawiązać równej walki z Google na polu rozwiązań mobilnych, należy wykorzystać wszelkie możliwe sztuczki, by choć trochę uszczknąć sobie z torciku, który w rękach trzym...

Microsoft od dłuższego czasu stara się wejść do świata Androida tylnymi drzwiami i nie ma w tym nic dziwnego. Skoro gigant nie może nawiązać równej walki z Google na polu rozwiązań mobilnych, należy wykorzystać wszelkie możliwe sztuczki, by choć trochę uszczknąć sobie z torciku, który w rękach trzyma wyszukiwarkowy gigant. Microsoft już wcześniej opublikował w Google Play swój ekran blokady - Next Lockscreen. Jak widać, nie przeszkadza mu to w dołączaniu do repozytorium Androida drugiej, podobnej aplikacji.

Picturesque Lockscreen to "garażowy projekt" Microsoftu, grupy odpowiedzialnej za inne aplikacje dla Androida. Czym jest Picturesque? Cóż, jest to aplikacja w działaniu bardzo podobna do Next Lock Screen. W tym wypadku mamy propozycję nastawioną na usługi wyszukiwarkowe Microsoftu (Bing), a tuż za polem do wprowadzenia tekstu do szukania znajdują się tapety, które można zmienić poprzez potrząśnięcie urządzeniem. Idea skądinąd podobna do tego, co znaleźć można w Windows Phone pod przyciskiem wyszukiwania - tyle, że tam tapety zmieniają się co jakiś czas, a nie na żądanie. Lockscreen Microsoftu ponadto oferuje rozbudowany newsfeed, oczywiście wspierany przez samego Binga.

Na ekranie blokady znajduje się także skrót do aparatu fotograficznego. Mamy także dostęp do pogody oraz kilku, bardzo ważnych funkcji urządzenia - łączności WiFi, Bluetooth, jasność.

W przypadku tej aplikacji nie ma jednak co liczyć na wielkie możliwości personalizacji. One ograniczają się do włączania i wyłączania funkcji - położenia elementów na ekranie blokady zmienić już jednak nie można. Mimo wszystko, aplikacja ta wygląda całkiem nieźle i może stać się ciekawą alternatywą dla ekranów blokady zawartych domyślnie w urządzeniach z Androidem. Nam na razie nie będzie dane tego sprawdzić, gdyż aplikacja nie jest dostępna w naszym kraju. Cóż.

Warto jednak odnotować fakt, że Microsoft cały czas kombinuje z Androidem. Wisienką na torcie było to, że gigant zainwestował w twórców Cyanogenmoda. Skoro kafelki nie dają rady z robocikiem (i iOS też...), to trzeba jakoś inaczej rozegrać konkurowanie z absolutnym liderem mobilnych rozwiązań na świecie. A gra jest warta świeczek.

Grafika: 1, 2, 3, 4

Źródło: Neowin

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Więcej na tematy:

AndroidGoogle Playlockscreen