Słowa wcześniej nie napiszę zanim nie zobaczę co nam z tych wszystkich zapowiadanych frykasów zostało. Pewnie jak zwykle będzie Youtube i kilka pomniejszych stacji, których i tak nikt nie ogląda. Obym się mylił. Za Maciej Wilgucki na Google+
Słowa wcześniej nie napiszę zanim nie zobaczę co nam z tych wszystkich zapowiadanych frykasów zostało. Pewnie jak zwykle będzie Youtube i kilka pomniejszych stacji, których i tak nikt nie ogląda. Obym się mylił.

Więcej z kategorii Microsoft:
- Dzięki nowemu narzędziu Microsoftu będzie można zaciągać dane na stronę prosto z Facebooka
- Azure królem przychodów. Chmura Microsoftu zarobiła więcej niż AWS, dlaczego?
- Dwuekranowy Windows 10 Mobile? Wygląda lepiej niż androidowy potworek z Surface Duo…
- Microsoft w końcu odgadł jak używać programu za pomocą stylusa?
- Dane są nieubłagane. macOS przegrywa nie tylko z Windowsem, ale także... z ChromeOS