Świat

Dron rozbił się podczas rozgrywek US Open - to nie wróży niczego dobrego miłośnikom dronów

Jakub Szczęsny
Dron rozbił się podczas rozgrywek US Open - to nie wróży niczego dobrego miłośnikom dronów
19

Podczas starcia między Flavią Penetta oraz Monicą Niculescu nastąpił wypadek drona, który nie należał do ekipy odpowiedzialnej za organizację tego wydarzenia sportowego - co więcej, nikt z tam zgromadzonych nie posiadał autoryzacji na prowadzenie drona, stąd nie można mówić tutaj o wypadku operatora...

Podczas starcia między Flavią Penetta oraz Monicą Niculescu nastąpił wypadek drona, który nie należał do ekipy odpowiedzialnej za organizację tego wydarzenia sportowego - co więcej, nikt z tam zgromadzonych nie posiadał autoryzacji na prowadzenie drona, stąd nie można mówić tutaj o wypadku operatora kamery przyczepionej do drona. Ktoś zwyczajnie zechciał mieć w posiadaniu atrakcyjne zdjęcia z US Open - omal nie skończyło się tragicznie.

W końcówce drugiej rundy między tenisistkami między innymi widzowie w telewizji mogli usłyszeć w pewnym momencie cichy, jednostajny szum i w końcu dźwięk upadającego na beton plastiku. Tuż po tym funkcjonariusze policji udali się na trybuny, gdzie upadł latający pojazd - całe szczęście, że w tej fazie rozgrywek na stadionie Louisa Armstronga nie było zbyt wielu osób - kto wie, jakby ta historia skończyła się przy pełnym obłożeniu miejsc. Tylko dzięki temu, że frekwencja podczas meczu była niska - nic nikomu się nie stało, choć oczywiście strachu było co nie miara. Zgromadzeni tam przede wszystkim wystraszeni byli z powodu opcjonalnego ataku terrorystycznego - niech to da nam do myślenia, że takie przypadki mogą się zdarzyć w przyszłości i powinniśmy je rozpatrywać.

Nowojorska policja już wszczęła dochodzenie w sprawie feralnego drona - jego rozbicie się jest zapewne wypadkiem przy operowaniu dronem. Prawdopodobnie osoba odpowiedzialna za to wydarzenie albo chciała podlecieć za blisko i straciła panowanie nad maszyną, albo utraciła połączenie z dronem i maszyna się rozbiła.

Drony od pewnego czasu są na celownikach policji oraz polityków, którzy zastanawiają się, jakie wprowadzić obostrzenia - drony bowiem są świetnymi zabawkami, ale kontrowersyjnymi. Mogą sprowadzić ogromne niebezpieczeństwo na lotniskach, można ich użyć do przenoszenia ładunków wybuchowych... są ludzie, którzy rozsądnie korzystają z tej zdobyczy techniki. Są jednak tacy, którzy rozumu za grosz nie mają i stąd takie incydenty jak ten w okolicach lotniska Chopina w Warszawie.

Grafika: 1

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Więcej na tematy:

Dron