Takie zmiany właśnie lubię. Bez zbędnych zapowiedzi i szumu wokół wprowadzenia nowości dostajemy funkcje, które mogą mieć spory wpływ na to jak na co dzień korzystamy z portalu. Powiadomienia nakręcające karuzelę społecznościową już od pewnego czasu były zaniedbywane, dlatego każde drobne usprawnien...
Takie zmiany właśnie lubię. Bez zbędnych zapowiedzi i szumu wokół wprowadzenia nowości dostajemy funkcje, które mogą mieć spory wpływ na to jak na co dzień korzystamy z portalu. Powiadomienia nakręcające karuzelę społecznościową już od pewnego czasu były zaniedbywane, dlatego każde drobne usprawnienie będzie miało niemałe znaczenie.
Na pierwszą z nowości natrafiłem zupełnie przypadkowo, przeglądając swoje ostatnie aktywności i opublikowane posty. Moją uwagę przykuła nowa pozycja znajdująca się zaraz obok przycisków “Lubię to” i “Komentarze”. W wersji angielskiej brzmi ona “Stop notifications” i jak sama nazwa wskazuje pozwala nam na wyłączenie otrzymywania powiadomień dotyczących danej aktywności. Po najechaniu na nią kursorem krótki opis podpowiada, że dotyczyć to będzie jedynie komentarzy, co sugeruje że nada docierać do nas będą powiadomienia o polubieniu zdjęcia przez innych użytkowników. Co istotne, wygląda na to, że opcja ta dostępna jest tylko pod fotkami. Nie zauważyłem, by widniała ona pod jakimikolwiek innymi aktywnościami - postami czy zameldowaniami. Dla osób wrzucających sporo fotografii może to być bardzo przydatna funkcja, tym bardziej w sytuacji, gdy pod opublikowanym zdjęciem dyskusja zaczyna toczyć się własnym torem bez naszego udziału.
Jeżeli prowadzicie na Facebooku tak zwanego “fanpejdża” i korzystacie z funkcji planowania publikacji postów, to druga z nowości będzie w sam raz dla Was. Dotychczas, by zweryfikować czy dany post trafił na portal zgodnie z planem, musieliśmy samodzielnie odwiedzać naszą stronę. Teraz, będąc z dala komputera jedyne co jest nam potrzebne to smartfon i główna aplikacja Facebooka. To właśnie ona powiadamiać nas będzie o pomyślnym opublikowaniu aktywności. Niby nic wielkiego, ale docenić tę funkcję jest naprawdę nietrudno.
Przed Facebookiem niezwykle trudny rok. Tak wiele przecież mówi się o znudzeniu portalem i odpływie użytkowników, którzy coraz częściej sięgają po konkurencyjne rozwiązania. Te, często służą tylko do jednego, konkretnego sposobu komunikacji jak Twitter, What’sApp czy Snapchat. Pomimo ogromnego zaangażowania i determinacji towarzyszącej projektowi Facebook Home, społecznościowy launcher nadal nie jest w stanie podbić serc i ekranów głównych użytkowników, a mający stać się sporym sukcesem “nowy” News Feed prawdopodobnie nigdy nie trafi do szerokiego grona odbiorców w takiej formie jaką nam zaprezentowano - prace nad zupełnie nową wersją miały ruszyć już jakiś czas temu. Co wymyśli Mark w 2014 roku?
Aktualizacja: Jak słusznie zauważono w komentarzach, funkcja wyłączania jak i uruchamiania powiadomień dla wszystkich treści dostępna jest także w ustawieniach każdej z aktywności.
Grafika: Mashable.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu
