Biznes

Dominacja reklamy mobilnej - w przyszłym roku rynek będzie wart ponad 100 mld dolarów

Maciej Sikorski
Dominacja reklamy mobilnej - w przyszłym roku rynek będzie wart ponad 100 mld dolarów
1

Grzegorz pisał dzisiaj o rynku reklamy internetowej w Polsce. W biegłym roku jej wartość wyniosła 2,6 mld złotych, co oznacza wzrost o ponad 7%. W ujęciu procentowym poważnie urosła reklama mobilna, ale jej udział w całości rynku jest nadal niewielki. Inaczej wygląda to w skali globalnej - mobile zd...

Grzegorz pisał dzisiaj o rynku reklamy internetowej w Polsce. W biegłym roku jej wartość wyniosła 2,6 mld złotych, co oznacza wzrost o ponad 7%. W ujęciu procentowym poważnie urosła reklama mobilna, ale jej udział w całości rynku jest nadal niewielki. Inaczej wygląda to w skali globalnej - mobile zdominuje reklamę internetową i nie są to odległe wizje.

Ponad 100 mld dolarów. Taka powinna być wartość reklamy mobilnej w roku 2016. W porównaniu z rokiem 2013 zaliczony zostanie wzrost o ponad 400%. Prognozy na kolejne lata też są bardzo dobre - w roku 2019 wartość tego rynku powinna wynieść ponad 195 mld dolarów. O ile w roku 2016 mobile będzie stanowił ponad 50% wartości sektora reklamy internetowej, o tyle w roku 2019 będzie to już 70%. Czy ta zmiana powinna dziwić? Chyba nie - obserwując rozwój branży IT można było się tego spodziewać.

Chodzi przede wszystkim o rozprzestrzenianie się smartfonów i tabletów oraz spadek znaczenia komputerów (PC). Tych ostatnich sprzedaje się coraz mniej, wydawało się, że rynek już się ustabilizował, ale najwyraźniej potrzebuje jeszcze trochę czasu. Segment ultramobilny z kolei nadal rośnie. Chociaż tablety nie notują już skoków sprzedaży, to nadal dobrze wygląda to w przypadku smartfonów. I nie nastąpią tu poważne zmiany - inteligentnego telefonu nie posiada jeszcze zdecydowana większość mieszkańców naszej planety. Roczna sprzedaż produktów tego typu wynosi już grubo ponad miliard sztuk, ale ten wynik będzie poważnie poprawiony. Wystarczy spojrzeć na liczbę ludności w krajach rozwijających się i mieć na uwadze, że spora część z nich nadal funkcjonuje poza cyfrowym światem.

Dla wielu wspomnianych osób smartfon/tablet będą najważniejszym, a nierzadko jedynym urządzeniem umożliwiającym dostęp do Sieci. Ludność w azjatyckich, południowoamerykańskich i afrykańskich wioskach i miastach może nie mieć komputerów (PC), ale będzie miała inteligentny telefon. Zresztą, nie jest to zjawisko właściwe tylko dla Afryki czy Indii - w Europie i USA część odbiorców również może zrezygnować z komputera lub przynajmniej poświęcać mu coraz mniej czasu. Dlatego wartość reklamy mobilnej będzie rosła nie tylko w Indonezji, Meksyku czy Indiach, ale też w Japonii, Wielkiej Brytanii czy Norwegii.

Warto zwrócić uwagę na udziały Chin i USA w omawianym rynku - w przyszłym roku na te dwa kraje przypadnie ponad 60 mld dolarów wydanych na reklamę mobilną. Trudno się temu dziwić, jeśli doda się informację, iż 1/4 wszystkich użytkowników smartfonów będzie w tym czasie mieszkać w Chinach. Stany Zjednoczone również mają kilkaset milionów użytkowników i to takich, którzy ze swojego sprzętu korzystają intensywnie. W roku 2019 wartość rynku reklamy mobilnej w tych dwóch krajach będzie prawie tak duża, jak wartość całego rynku w roku 2016. Co ciekawe, USA nie oddadzą Chinom palmy pierwszeństwa do tego czasu.

W przypadku niektórych firm zachodzące zmiany są sporą szansą, ich top menedżerowie zacierają już pewnie ręce patrząc na prognozy eMarketera. Zastanawiam się, czy wśród nich znajdziemy decydentów Google. O ile firma była (i jest) hegemonem na rynku reklamy PC, o tyle w mobile muszą dzielić tort np. z Facebookiem. Ten ostatni radzi sobie w segmencie reklamy mobilnej coraz lepiej i robi wiele, by zaznaczać swoją obecność. Zdominować Gogole będzie mu trudno, ale z pewnością napsuje krwi korporacji z Mountain View.

Źródło grafiki: sitepronews.com

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu