Mobile

Czy w 2020 roku tablet z klawiaturą zdoła zastąpić komputer?

Dawid Pacholczyk
Czy w 2020 roku tablet z klawiaturą zdoła zastąpić komputer?
36

Czy tablet z klawiaturą może zastąpić komputer? Czy możemy wyrzucić nasz laptop i korzystać jedynie z urządzeń typu 2-in-1? Spróbujmy odpowiedzieć na to pytanie.

Tablet z klawiaturą to nietuzinkowe rozwiązanie. Przez jednych kochane, przez innych wyśmiewane. Dawno temu, byłem absolutnym maniakiem tego typu urządzeń, jednak po latach użytkowania tabletów z klawiaturą zrozumiałem, że ich prawdziwa moc leży nie w podzespołach, a jakości wykonania, mobilności i uniwersalnym charakterze.

Tablet z klawiaturą to urządzenie, które musi być bardzo przemyślanym zakupem. Prawda jest taka, że nie każdy go potrzebuje. Producenci próbują nam wmówić, że to idealne rozwiązanie dla każdego, dla artysty, dla managera, dla programisty. Prawda jest jednak taka, że o ile samo urządzenie jest w stanie zaspokoić potrzeby większości użytkowników, o tyle nie każdy użytkownik wykorzysta połowę możliwości jakie daje tablet z klawiaturą, a tym samym solidnie przepłaci za ten kawałek technologii. To właśnie uniwersalność jaką się cechują, sprawia, że ich cena jest tak wysoka, a grupa odbiorców, która jest w stanie wykorzystać ich możliwości w 100% jest tak wąska.

Tablet z klawiaturą, czyli marzenie wielu firm

Lata temu, a konkretnie 18 czerwca 2012 roku, gdy Microsoft zaprezentował swoją koncepcję urządzenia wielofunkcyjnego. Tym samym wystawił się na ataki z wielu stron. Dziennikarze, specjaliści, analitycy i konkurenci z Apple na czele, nikt nie wierzył, że to się może udać. Jak tablet miałby zastąpić komputer? Po co komu klawiatura i myszka do urządzenia obsługiwanego dotykiem? A teraz spójrzmy na to jak to wygląda teraz?

Microsoft, Apple, Samsung to tylko trzy najważniejsze firmy, które inwestują duże pieniądze w ten segment rynku. Nagle okazało się, że tablety z klawiaturą to urządzenia, które nie tylko mają sens, ale też potrafią skutecznie zastąpić naszego laptopa. Dzięki temu my, zwykli użytkownicy, oszczędzamy miejsce w torbie, redukujemy ilość sprzętu którą musimy nosić i zyskujemy elastyczność w wykonywaniu naszych codziennych zadań. Jesteśmy w stanie szybko zmieniać kontekst i wykonywać na tablecie czynności zarezerwowane dla komputerów, a na komputerze te, które do tej pory kojarzyły się jedynie z tabletami i rysikami.

Microsoft prezentując pierwszego Surface chciał coś udowodnić. Chciał pokazać, że potrafi wymyślać i tworzyć produkty, które mają realny wpływ na rynek. Udało mu się. Teraz nikt nie ma wątpliwości, że można zarobić na tych tabletach z klawiaturą. Ludzie po prostu chcą je kupować. Dzięki temu ilość urządzeń i ich wariantów stale rośnie.

Kiedy rozważałem zakup swojego pierwszego urządzenia z linii Surface, a konkretnie był to Surface Pro 3, jego zakup nie był prostym zadaniem. Polski oddział Microsoftu poinformował mnie, że jest to możliwe. Jest tylko jedno małe „ale”. Muszę za ich pośrednictwem zakupić urządzenie w Irlandii, a klawiaturę w Niemczech. Oni dokonują zakupu w moim imieniu i dostarczają mi skompletowane zamówienie. Niby nic nadzwyczajnego, jednak sam fakt, że klient musiał brać czynny udział w takim procesie wyraźnie pokazuje jak kulawa wtedy była sprzedaż tabletów z klawiaturą. Z kolei dowolne urządzenie od innego producenta niż MS było traktowane jak prawdziwy egzotyk, a informacje o nim były z reguły szczątkowe.

A teraz? Wystarczy wejść na stronę dowolnego sklepu ze sprzętem komputerowym i bez problemu znajdziemy tam dedykowaną sekcją dla urządzeń 2-in-1. Znajdziemy tam tablety z klawiaturą od HP, Microsoft, Lenovo czy Dell. Ten segment stale rośnie i raczej prędko się nie zatrzyma.

Jeśli tablet ma klawiaturę, to zapewne jest Surface

Każda technologia ma swój symbol. Dla smartfonów jest to pierwszy iPhone, a dla tabletów z klawiaturą jest to linia Surface. Pierwsze modele od Microsoft były tzw. pokazówkami. Microsoft chciał zademonstrować, jak powinien wyglądać tablet z klawiaturą oparty o platformę Windows. Chciał być przykładem dla innych producentów, ale na początku nikt w to nie wierzył.

Pierwsze dwa modele odbiły się bez większego echa. Po prostu były, istniały i to wszystko. Pierwszym modelem szeroko komentowanym był Surface Pro 3, który ma już swoje lata. Jego premiera miała miejsce 20 czerwca 2014 roku. W świecie technologii to cała epoka, co doskonale pokazuje różnica między poczciwą „trójką”, a obecną generacji Microsoft Surface Pro.

Sam byłem właścicielem Surface Pro 4, ale wcześniej eksperymentowałem z rozwiązaniem HP. Tak tak, tym HP. Oni również mają swoje rozwiązania 2-in-1. Mój pierwszy komputer-tablet / tablet z klawiaturą to urządzenie o bardzo wdzięcznej nazwie – HP Pro X2 612. Urządzenie stosunkowo tanie, bo kosztowało ok. 3500zł i bardzo wszechstronne. Posiadało pełnoprawną, twardą klawiaturę z dodatkowymi portami i baterią i odpinany ekran z rysikiem.

Mam sentyment do tego wynalazku jednak widać było, że to jedno z pierwszych urządzeń tego typu. Było absurdalnie niskiej jakości, że aż trudno mi uwierzyć, że miało na sobie logo firmy HP. Plastik był fatalny, tani, obudowa była kiepsko spasowana, wszystko trzeszczało, rysik wyglądał jak plastikowy patyk z bazarku. Jednak mimo wszystko jestem bardzo szczęśliwy z tego zakupu. HP Pro X2 612 udowodnił mi, że tablet z klawiaturą ma sens i że warto zainwestować w następne urządzenie tego typu…Surface Pro 4.

Absolutny symbol tabletów z klawiaturą. Moim zdaniem to ten model sprawił, że to wszystko nabrało rozpędu. Laptop o bardzo dobrych parametrach, piękny i niewiarygodnie estetyczny, wygodny, lekki ze świetnym rysikiem. To Surface Pro 4 sprawił, że tablety z klawiaturą są kojarzone z linią Surface. Microsoft osiągnął co chciał i pokazał światu jak należy to robić. Wystarczy spojrzeć na urządzenia takie jak: Galaxy Book, który na wielu ujęciach wygląda jak kopia Surface Pro.

Czy tablet z klawiaturą naprawdę jest nam potrzebny?

Oczywiście, że nie jest nam potrzebny. Możemy przecież posiadać dwa urządzenia. Możemy posiadać świetny tablet i potężny komputer. Jednak nie każdy tego potrzebuje. Nie każdy chce mieć dwa urządzenia. Są ludzie którzy cenią sobie prostotę i wielofunkcyjność. Są zadania, które nie wymagają kosmicznych osiągów, ale na pewno będą wygodniejsze, gdy szybko będzie można coś narysować na ekranie.

Tablet z klawiaturą to bardzo specyficzne urządzenie. Jak to często bywa, gdy próbujemy połączyć różne rozwiązania – w tym wypadku laptop i tablet – to musimy pójść na pewne kompromisy. Nie zmieni tego żadna genialna akcja marketingowa, porywająca przemowa czy super hasło reklamowe. Tablet z klawiaturą ma swoje ograniczenia i dla wielu ludzi będzie albo zbędnym wydatkiem (urządzenie tego typu nie jest mu potrzebne), albo będzie posiadać niewystarczającą moc.

Jednak nasz świat się zmienia, coraz więcej zawodów opiera się o mobilność i możliwość adaptacji. Coraz częściej liczy się komfort i elastyczność. W takich sytuacjach tablet z klawiaturą nie ma sobie równych. Komfort użytkowania, i możliwości jakie daje są nie do przecenienia.

Na pytanie czy tablet z klawiaturą jest nam, a raczej tobie potrzebny musisz odpowiedzieć sobie sam/sama. Zastanów się czy naprawdę potrzebujesz wydać niemałą w końcu sumę pieniędzy, aby prawidłowo realizować swoje czynności, czy może wystarczy Ci laptop za połowę tej ceny.

Rozważasz zakup tabletu z klawiaturą? Polecamy te urządzenia

Nie zdziwisz się jeśli polecę linię Surface. To po prostu karygodne, aby kupić tablet z klawiaturą bez wcześniejszego wzięcia pod uwagę najnowszych urządzeń od Microsoftu. Szczególnie teraz, gdy do wyboru są aż dwa urządzenia: Surface Pro 7 i Surface Pro X.

Osobiście nie polecę wersji X. Bardzo mi się podoba, samo urządzenie jak i nowy rysik oraz forma jego przechowywania jest świetna. Rozwiązuje największy problem „starszego brata”. Koncepcja nowej architektury w celu poprawy zużycia energii to doskonałe posunięcie, ale moim zdaniem jest to za wcześnie. Ten laptop wraz z systemem mają do przejścia jeszcze kilka chorób wieku dziecięcego. Sam bardzo długo rozważałem wymianę Surface Pro 4 właśnie na X jednak problemy o których czytałem i które faktycznie występują skutecznie mnie zniechęciły.

Dlatego śmiało polecam Surface Pro 7 – to obecny król tabletów z klawiaturą. Ta linia przez lata przechodziła stopniową ewolucję. Nie było tam miejsca na nagłe, drastyczne skoki i zmiany. To dobrze. To sprawiło, że cała linia Surface jest bardzo przemyślana i spójna.

Numer dwa który mogę polecić to najnowszy iPad Pro z klawiaturą z gładzikiem. To będzie godny konkurent dla całej linii Surface z jednego prostego powodu. Tu również mamy do czynienia z powolną ewolucją. Firma, która kiedyś tak głośno krytykowała Microsoft za ich fascynację urządzeniami 2-in-1 już dawno dostrzegła potencjał jaki one niosą.

iPad Pro to doskonały tablet. Dedykowany OS jaki otrzymał sprawia, że Apple ma dużo większe pole do popisu w zakresie jego rozwoju co pokazuje przez dodanie obsługi kursora myszy. Niby taka mała rzecz a jak wiele zmienia.

Dlatego jeśli naprawdę na poważnie zastanawiasz się nad zakupem tabletu z klawiaturą weź pod uwagę właśnie dwa urządzenia. Są drogie, to fakt. Za ich kwotę można kupić doskonały tablet który osiągami zje oba produkty na śniadanie. Jednak tutaj cena wynika ze wszystkich profitów, które ze sobą niosą.

Wróćmy na chwilę do pytania głównego pytania - czy w 2020 roku tablet z klawiaturą zdoła zastąpić komputer? Jak najbardziej tak! Bez najmniejszego problemu. Ważniejsze jest czy Ty tego potrzebujesz?

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu