Zupełnie nowa wersja Messengera dla Anroida pozwala snuć domysły, że w bliżej nieokreślonej, lecz może niezbyt odległej przyszłości odświeżenia doczeka się także aplikacja dla iOS-a. Tam zmiana interfejsu jest jeszcze bardziej potrzebna, ze względu na nowy styl systemu iOS7. Tymczasem, ostatnia aktu...
Zupełnie nowa wersja Messengera dla Anroida pozwala snuć domysły, że w bliżej nieokreślonej, lecz może niezbyt odległej przyszłości odświeżenia doczeka się także aplikacja dla iOS-a. Tam zmiana interfejsu jest jeszcze bardziej potrzebna, ze względu na nowy styl systemu iOS7. Tymczasem, ostatnia aktualizacja głównej aplikacji Facebooka została pozbawiona funkcji wiadomości - co ciekawego planuje Mark?
"Każdy jest już na Facebooku" mawiają co po niektórzy. I tak w większości przypadków jest. Rzadko kiedy wymieniamy sie adresami e-mail czy numerami telefonów ze sporą liczbą znajomych. Wystarczy dodać kogoś na "fejsie", a później wysłać wiadomość. Oczywiście jest to szybkie, tanie i łatwe, a dostęp mobilny do tych samych konwwersacji tylko napędza całą tę karuzelę.
Ze względu na multiplatformowość i bazę użytkowników Facebookowi udało się zdetronizować naprawdę pokaźną liczbę komunikatorów - lokalnych jak i globalnych. Korzystając z głównej aplikacji mobilnej portalu, nawet gdy planujemy jedynie odebrać i wysłać wiadomość, dosyć często zdarza się, że mimowolnie szybko zerkniemy na newsfeed, bądź nawet sami szybko dodamy posta. Nasze zaangażowanie rośnie, czyli dzieje się dokładnie to, czego oczekuje Mark i wszyscy entuzjaści tego portalu społecznościowego.
Dezycja o przeniesieniu obsługi wiadomości jedynie do dedykowanej aplikacji jest więc co najmniej dziwna. Do tej pory użytkownicy mieli wybór - mogli, ale nie musieli korzystać z Messengera. Wydaje mi się jednak, że liczba użytkowników tej aplikacji nie była zbyt niska, nie na tyle bu zmuszać nas do jej instalacji.
W mojej ocenie podjęcie takich kroków powinno wskazywać na coś zdecydowanie więcej niż odświeżony interfejs Messengera dla iOS. Konkurencja nie daje za wygraną i nawet usługi jak What'sApp czy Line nie mające za sobą całego portalu społecznościowego zdobywają ogromną popularność. Nie raz powodem jest zwykłe znudzenie Facebookiem lub ochota poprowadzenia rozmowy bez potrzeby angażowania się w to co dzieje się na portalu. Przyczyną są także obawy przed prywatnością rozmów.
Aktualnie Facebook Messenger pozwala na dołączanie do wiadomości lokalizacji, wysyłanie zdjęć, wiadomości głosowych oraz prowadzenie rozmów audio. To naprawdę sporo, więc co wyjątkowego mógłby przygotować Mark? Szczerze mówiąc, nie mam na to żadnego pomysłu. Usunięcie funkcji wiadomości w głównej aplikacji Facebooka jest zupełnie niezrozumiałe, więc mam nadzieję, że jest ku temu konkretny powód.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu
