Microsoft

Czas na pierwszy smartfon z Windows 10? To już chyba ostatnia nadzieja Microsoftu w mobile

Maciej Sikorski
Czas na pierwszy smartfon z  Windows 10? To już chyba ostatnia nadzieja Microsoftu w mobile
237

Parę godzin temu pisałem, że Android i iOS nie mają konkurencji na rynku platform mobilnych - zajmują grubo ponad 90% tego biznesu, pozostałe systemy muszą się zadowolić (wspólnie) kilkuprocentowym udziałem w sektorze. W ich gronie znajduje się OS, który otrzymuje od kilku lat wielkie wparcie od Mic...

Parę godzin temu pisałem, że Android i iOS nie mają konkurencji na rynku platform mobilnych - zajmują grubo ponad 90% tego biznesu, pozostałe systemy muszą się zadowolić (wspólnie) kilkuprocentowym udziałem w sektorze. W ich gronie znajduje się OS, który otrzymuje od kilku lat wielkie wparcie od Microsoftu: Windows Phone. Na razie ten projekt nie wypalił, ale nadzieje pokładane są w nowej, uniwersalnej edycji okien.

W mediach pojawiła się ciekawa plotka - podobno Acer przywiezie do Barcelony smartfon z Windowsem. I to z jego najświeższa wersją, czyli dziesiątką. Co wiadomo na temat produktu? Nic, to bardzo uboga plotka. Jakie są szanse na to, że znajdzie potwierdzenie w rzeczywistości? Zakładam, że całkiem spore. Microsoft stworzył system, który ma być uniwersalny, łączyć różne urządzenia: od smartfonu, przez tablet, po komputer. Ile jest firm tworzących sprzęt we wszystkich tych segmentach? Zbyt wielu nie wymienimy, a jedna z nich to właśnie Acer.

Możliwe, iż korporacja z Redmond będzie chciała pokazać, że ich wizja ma sens i jest w stanie przyciągnąć uwagę producentów, możliwe, że Acer zainteresował się pomysłem Microsoftu, bo dostrzega tu dla siebie sporą szansę, zakładam przy tym, iż Amerykanie są skłonni okazać hojność producentowi, który wesprze ich w tych trudnych czasach. Nie zdziwiłbym się zatem, gdyby w Barcelonie zaprezentowano smartfon z Windowsem 10, a do tego pokazano, jak jeden system łączy urządzenia różnej wielkości o odmiennym przeznaczeniu.

To byłby dla obu firm spory bonus, przecież MWC jest największą branżową imprezą, warto na niej błysnąć. Chociaż smartfon z Windowsem 10 nie trafiłby do sprzedaży w kolejnych tygodniach, to należy robić wokół niego szum. Obie firmy zdobyłyby uwagę mediów i zainteresowanych tematem odbiorców, Microsoft miałby większe szanse na przyciągnięcie do siebie innych producentów. Krótko pisząc: brzmi jak plan. Problem polega na tym, że w przeszłości też wydawało się, że Microsoft ma dobry plan.

Jakie są efekty ich dotychczasowych działań widać w tabelkach zamieszczonych w tekście, do którego odsyłam we wstępie. Jedną wrzucam także tutaj. Mobilny Windows nie tylko nie rozszerza swoich wpływów, ale je traci. Stał się już ciekawostką w tym biznesie. Trzecią siłą, lecz jednocześnie ciekawostką. Nie zmieni tego smartfon od indyjskiego producenta, czy dwa smartfony marki Kazam, Windows 10 też nic nie zdziała, jeśli nie urośnie poważnie grono partnerów zainteresowanych tym OS. Zainteresowanych na poważnie - nie tak, jak HTC czy Samsung w przypadku WP 8. Czekam zatem na MWC, by sprawdzić, czy Microsoft zaznaczy tam swoją obecność.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu