Mobile

Cyanogen: Konkurencja zarżnie Samsunga w ciągu pięciu najbliższych lat

Tomasz Popielarczyk
Cyanogen: Konkurencja zarżnie Samsunga w ciągu pięciu najbliższych lat
57

CEO Cyanogen Inc. Kirt McMaster już zdołał zasłynąć dzięki swoim kontrowersyjnym wypowiedziom. Nie tak dawno zapowiedział wyrwanie Androida ze szponów Google'a. Teraz, w wywiadzie dla Business Insidera przepowiada rychłą śmierć Samsunga. Konkurencja miałaby "zarżnąć" Samsunga w ciągu najbliższych ki...

CEO Cyanogen Inc. Kirt McMaster już zdołał zasłynąć dzięki swoim kontrowersyjnym wypowiedziom. Nie tak dawno zapowiedział wyrwanie Androida ze szponów Google'a. Teraz, w wywiadzie dla Business Insidera przepowiada rychłą śmierć Samsunga. Konkurencja miałaby "zarżnąć" Samsunga w ciągu najbliższych kilku lat.

McMaster stawia Samsunga w jednej linii z takimi firmami, jak Nokia czy RIM (dziś BlackBerry). Ich pogromcami mają być chińscy producenci low-endowych smartfonów, gdzie koszty produkcji są o wiele mniejsze, a ceny gotowych urządzeń niższe. Jako dowód CEO Cyanogen Inc. podaje to, co dzieje się obecnie w Indiach. Koreańczycy musieli ustąpić tam z pozycji lidera na rzecz lokalnej firmy Micromax. W Chinach natomiast niepodzielnie rządzi Xiaomi, który sprzedaje swoje urządzenia w zastraszającej liczbie egzemplarzy (i tempie). Mało tego, jego zdaniem w najbliższych latach duże problemy może mieć również Apple, który nie potrafi rywalizować w najniższym (low-endowym) segmencie cenowym.

Zdaniem McMastera zmiany na rynku zachodzą w sposób błyskawiczny. Wystarczy spojrzeć na to, co działo się z gigantami branżowymi: Nokią czy właśnie kanadyjskim RIM. Przytoczony hinduski Micromax miał potrzebować zaledwie 8 miesięcy, aby wygryźć Samsunga w Indiach. A to przecież tylko jeden rynek. W skali globalnej takich firm jest przecież więcej i potrafią one stosować bardzo agresywną politykę cenową.

Czy słowa McMastera mają jakiekolwiek znaczenie? Z pewnością dostrzega on obecny trend na rynku mobilnym, który bardzo dobrze było widać na tegorocznych targach MWC. Wspominałem zresztą o tym jednym z naszych nagrań stamtąd. Oferty największych firm są budowane od dołu. Widać to doskonale po tym, co pokazało LG - low-endy i średniaki. To samo robi Microsoft, któremu nie śpieszy się z produkcją flagowca. Widać to również w segmencie alternatywnych systemów operacyjnych: Mozilla nie ma zamiaru wychodzić poza dolną i średnią półkę, w którą celuje też Samsung ze swoim Z1 i platformą Tizen OS.

Nie można zatem napisać, że giganci branży są nieświadomi zagrożenia, o którym mówi McMaster. Czy jednak ma rację? Byłbym ostrożny z takim wróżeniem z fusów. Galaxy S6 jest dowodem na to, że mimo swoich rozmiarów Samsung potrafi bardzo szybko reagować na niekorzystne trendy i zmieniać swoją ofertę. Mogę wręcz zaryzykować stwierdzenie, że to jeden z najbardziej elastycznych molochów z branży mobilnej. Jeżeli utrzyma to tempo zmian i dalej będzie tak sprawnie reagował, "zarżnięcie" mu nie grozi.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu