Google

Coraz więcej szczegółów dotyczących smartwatcha Google, który wyprodukuje prawdopodobniej LG

Jan Rybczyński
Coraz więcej szczegółów dotyczących smartwatcha Google, który wyprodukuje prawdopodobniej LG
8

Pojawiają się kolejne informacje, że smartwatch od Google powinien pojawić się jeszcze w tym roku, prawdopodobnie w czerwcu, podczas konferencji Google I/O. Partnerem przy produkcji zegarka prawdopodobnie będzie LG, co nie jest zaskoczeniem - ostatnie dwa Nexusy przygotował właśnie południowokoreańs...

Pojawiają się kolejne informacje, że smartwatch od Google powinien pojawić się jeszcze w tym roku, prawdopodobnie w czerwcu, podczas konferencji Google I/O. Partnerem przy produkcji zegarka prawdopodobnie będzie LG, co nie jest zaskoczeniem - ostatnie dwa Nexusy przygotował właśnie południowokoreański producent. Przecieki informują również o specyfikacji zegarka z logo Google.

Evleaks poinformowało na Twitterze, że smartwatch będzie wyposażony w ekran o przekątnej 1,65 cala, wykonany w technologi IPS, który będzie posiadał rozdzielczość 280x280 pikseli. Wewnątrz znajdziemy również 512 MB RAM oraz 4 GB wbudowanej pamięci na instalowane aplikacje. Procesor nie jest jeszcze znany.

Jak to się ma do inteligentnych zegarków Samsunga? Ekran Google jest minimalnie większy, ale posiada trochę mniejsza rozdzielczość (1,65 280x280 vs 1,63 320x320. Ilość RAM i wbudowanej pamieć jest identyczna, a procesora nie możemy jeszcze porównać. Tym nie mniej pod względem specyfikacji oba produkty wydają się bardzo zbliżone, niemal identyczne. Czy zatem Google może nas czymś zaskoczyć?

Liczy się nie specyfikacja lecz pomysł na jej wykorzystanie

W przeciwieństwie do smartfonów czy tabletów, w przypadku elektroniki noszonej rywalizowanie specyfikacją nie ma większego sensu. Głównym ograniczeniem i tak nie jest szybkość procesora czy wielkość pamięci, a wielkość ekranu i to co można na nim zrobić. Dlatego liczy się nie tyle sam sprzęt, a pomysł jak można wykorzystać inteligenty zegarek. Jak wykorzystać niewielki ekran, kilka czujników i protokołów komunikacji ze smarftonem tak, aby użytkownik czuł, że potrzebuje smartwatcha a korzystanie z niego daje mu realne korzyści ponad powiadomienia przychodzące ze smartfona.

Samsung przyjął strategię, że zegarek powinien być po prostu bogaty w różne funkcje, od aparatu aż po mierzenie tętna. Dodatkowo zrezygnował z Androida na rzecz Tizena. Google do spółki z LG prawdopodobnie będzie kusił konkurencyjną ceną, jak dotychczas miał w zwyczaju przy okazji swoich produktów. Pozostaje pytanie czy niska cena i czysty Android, który został niedawno zoptymalizowany pod kątem słabszych urządzeń, to wszystko co zaoferuje firma z Mountain View? Czy zaskoczy pomysłem na wykorzystanie elektroniki noszonej, na który jeszcze nikt wcześniej nie wpadł?

Jeśli cena będzie jedyną zaletą, raczej nie spopularyzuje to zegarków Google na dużą skalę. Sony oferuje zegarki z Androidem od 6 lat, a ceny zaczynają się poniżej 300 złotych, mimo to trudno powiedzieć, żeby tego rodzaju gadżet trafił do mainstreamu. Wciąż jest opcjonalnym dodatkiem, dla wielu niekoniecznym. Jeśli Google chciałby ten stan rzeczy zmienić, a nie dołączyć do grona wielu firm, które oferują smartwache, musi pokazać coś nowego i świeżego. Google Now czy obsługa głosowa po prostu nie wystarczą. Co takiego miałoby nas zaskoczyć, o ile w ogóle cokolwiek, prawdopodobnie dowiemy się dopiero podczas konferencji Google I/O w czerwcu.

Grafika przedstawiająca koncepcyjny wygląd zegarka Google pochodzi z serwisu Gizmodo. O przecieku dotyczącym specyfikacji dowiedziałem się z serwisu RedWrite.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Więcej na tematy:

GoogleLGsmartwatche